W internecie wiele razy dostrzegałam fanarty rysowane w charakterystycznym stylu. Zaciekawiło mnie to i po nitce do kłębka doszłam do anime Gninga Nagareboshi Gin. Nie jestem fanką anime, chociaż oglądam je czasem ze względu na moją milość do filmu animowanego. Ale "Ginga..." skradło moje ... więcej