Naprawdę dobry, poruszający w pewien sposób serial, ciekawy i jak ktoś to już napisał, przede wszystkim satysfakcjonujący, ale uważam, że ta satysfakcja byłaby o wiele większa i głębsza, gdyby nie to, że Nanno nie zawsze karze ludzi za zło, którego się "sami z siebie", naturalnie dopuścili, ale też za takie, do którego ich sama sprowokowała. Osobiście wolałabym, gdyby oni wszyscy sami podejmowali złe decyzje, bez Nanno i wtedy satysfakcja byłaby jeszcze większa. Choć oczywiście są i takie odcinki... Ale to już kwestia podejścia, bo ogólnie intrygujący serial o ludzkiej naturze, momentami szokujący!