Serial kocham ale jestem też fanką ciąży Queen. Jak trzeba to wygląda jakby miała zaraz rodzic ale jak musiała wbić się w strój to okazuje się że brzuch ma jak w 3 mies. Ale producenci chyba ogólnie są na bakier z medycyną, dopiero się dowiedziała że jest w ciąży a już wiadomo jaka płeć (plus, w miarę potrzeb, ogromny brzuch).
Przecież to jakiś bliżej nieokreślony czas mija w tych odcinkach. W ostatnim odcinku przecież rok szkolny już się kończy. Jeżeli Quinn zaszła w ciążę na początku roku gdy chór zaczął swoją działalność to akurat wychodzi porób w tym momencie, w którym był.
Gdyby ona powiekszała z każdym odc. to OK. Problem w tym że jej brzuch w jednym odc wygląda na 7 miesiąc, 2 odc później góra na 4 żeby w następnym powrócić do wyglądu 8.
ja się cieszę, że Quenn była w ciąży, bo nie nosiła tego okropnego stroju cheerleaderki. nie było jej tak źle, ale jak miała związane i ulizane włosy wyglądała okropnie. dopiero jak ją zobaczyłam, gdy Sue ją wyrzuciła, zauważyłam, jaka to piękna dziewczyna. niestety w drugim sezonie chyba wróci do sportu ;/