Juz oficjalnie wiadomo ze serial po 3 sezonie opuszczą: Finn, Quinn, Rachel i Puck.
To co napisalas raczej mnie nie zachecilo zbytnio. Chce wredną Sue, ktora chce zniszczyc wszystko niz bycia slodka lala krecoca sie przy facetach. Schustera tez mam juz dosc od 1 sezonu jest na 1 planie. Niewiem czy bedzie tak fajnie jak Merceds, Tina i Mike beda na pierwszym planie. Zobaczymy. Ale uwielbiam Quinn i Pucka i mam nadzieje ze o nich nie zapomną. Lubie tez Brit i Santane ale pewnie beda wałkować ich zwiazek.

To co tu przeczytałem jest po prostu straszne!
Kombinują, kombinują aż w końcu wyjdzie im to wszystko bokiem...

Finn, Quinn, Rachel i Puck opuszczą serial? Jeśli tak będzie to nie wiem, czy dalej będę oglądać. Bez nich to nie będzie to samo. Szkoda ...

No właśnie moje ulubione postacie :(
Schuestera na pierwszym planie niech sobie odpuszczą, bo po prostu mam go dość...
No i oczywiście ciekawi mnie to komu poświęcą odcinek, hmm..

zgadzam się, najlepsze postaci opuszczają serial? to już nie będzie to samo Glee.
a jeśli chodzi o tych którzy mają być na 1 planie w kolejnym sezonie, to nie zachęciło mnie to totalnie. Nie uważam że są jakimiś ciekawymi postaciami (uwielbiam głos Mercedes, ale jako postać-nudaa) dlatego nie wiem czy będę kontynuować oglądanie .

Może dlatego wydaje się nudną postacią, bo tak naprawdę niewiele o niej wiemy- gdyby tak mało czasu scenarzyści poświęcaliby Rachel czy Kurtowi, to ludzie pewnie też by mówili, że są nudni. A ja jestem szczególnie ciekawa wątku Tiny, bo ona to już w ogóle jest chyba najbardziej zaniedbywana w całym tym serialu.

Całkowicie podzielam Twoje poglądy! Wredna Sue i Quinn i Puck! :P

Znalazłam kolejny wywiad z Ryanm Murphym.

2 sezon miał pokazać, że może być “więcej i lepiej”. I uwielbiam ten sezon. Uwielbiam wątek z Gwyneth. Uwielbiam wątek dotyczący znęcania się. Chris Colfer i Darren Criss odwalili kawał dobrej roboty, zresztą Max Adler także. Ale zdecydowaliśmy, że w 3 sezonie bardziej skupimy się na postaciach. Poza tym będzie tylko jeden odcinek ku czci jakiegoś artysty, ale będzie to coś ważnego. Od dwóch lat myślałem nad tym odcinkiem poświęconym dla naprawdę niesamowitego artysty. Nie mamy zamiaru zapraszać kolejnych gwiazd do gościnnych ról. I na pewno będziemy robić mniej piosenek.

Nadchodzi czas “zapomnianych” bohaterów…

W tym sezonie napiszemy wątki dla tych bohaterów, którzy jeszcze nie mogli całkowicie zabłysnąć. Mamy niesamowity wątek z Mercedes. I świetny dla Tiny i Mike’a. Oni są fascynujący. Uwielbiam gdy razem występują, więc teraz dostaną tyle czasu ekranowego na ile zasługują. Matt Morrison także nie miał żadnych “momentów”, tak jak to było w pierwszym sezonie, ale naprawimy to w kolejnym.

Nadchodzą zmiany dla Sue…

Jest genialny wątek dla Jane Lynch, który prawdopodobnie będzie przewijał się przez 20 odcinków. Częściowo będzie on skupiał się na kampanii Sue do Kongresu. Doszliśmy do wniosku, że to trochę męczące iż Sue cały czas pragnie zniszczyć chór. Nadszedł czas by Sue skupiła się na kraju, a nie na glee. Szukam jeszcze kogoś, w kim Sue zakochałaby się ze wzajemnością. Kto będzie tą osobą – mężczyzna czy kobieta? Który mężczyzna jest w stanie pokochać Sue Sylvester? To ciekawy pomysł.

Ryan Murphy przyznał, że jeszcze nie została podjęta decyzja czy Darren (Blaine), Chord (Sam) i Ashley (Lauren) powrócą w kolejnym sezonie.

Dopiero zaczęliśmy pisać nowy sezon, więc jeszcze nie wiemy kto wróci a kto odejdzie. Zadecydujemy o tym pewnie w przyszłym tygodniu. Muszę się zastanowić “Jaką będą mieli historię?” To jest dla mnie najważniejsze w przyszłym sezonie.

~~~~~~~~~
Mam nadzieje, że Blaine dalej będzie w serialu. Świetnie śpiewa, tworzy fantastyczną parę z Kurtem. Jak go nie będzie to się wkurzę. Sam też jest spoko.

Murphy chyba żyje w innym wszechświecie jeśli chce wyrzucić z obsady Darrena -.- Blaine to najlepsza nowa postać i jedna z lepszych wgl. Ten artysta, któremu poświęcony będzie odc to chyba Michael Jackson, o nim jeszcze nic nie było, a jest ikoną pop jak Madonna. Noi skąd on wziął, że próby zniszczenia Glee przez Sue są męczące ? Te intrygi to jeden z największych plusów postaci Sylvester. No ale jak chcą zniszczyć serial to bardzo proszę...najwyżej nie będę oglądać. A szkoda ;]

W zupełności się zgadzam =__=. Na Sam'ie i Lauren tak mi nie zależy jak na Blaine'ie - kocham jego głos i jego samego [i ogólnie the Werblers]. Ale jak ma odejść tzn. że miałby zerwać z Kurt'em? Kurt szukał tej miłości przez wiele odc. "Glee" i znalazł ją dopiero pod koniec drugiej serii, więc już mieliby się rozstać?! To jakiś wielki chory pomysł -__-...
A jeśli chodzi o Sue, to raczej męczące stało się to, że czasem była zbyt miła dla glee! Przecież jej pomysły i intrygi są fascynujące i śmieszne, a jej nienawiść do glee jest cudnym wątkiem.
Co do skupienia się na innych bohaterach, to nie mam w sumie nic przeciwko, szczególnie, że lubię Mercedes, ale niech nie przesadzą i nie zapomną o innych bohaterach! Co do Will'a... przecież o nim jest coś praktycznie w każdym odcinku!! Co oni jeszcze chcą dopowiedzieć na jego temat? W dodatku nie jest wystarczająco interesującą postacią i ogólnie jest wkurzający ><.
No i mniej piosenek... czy ja wiem? Jakby nie patrzeć, to glee, szkolny chór, a więc piosenki to raczej główna rzecz o jakiej może ten serial opowiadać, szczególnie, że umieją oni tworzyć naprawdę wspaniałe covery!
Mam tylko nadzieję, że reżyser robi sobie z nas jaja i żadnego, albo przynajmniej większości z tych planów nie ma zamiaru wcielić w życie, bo to na dobre zepsuje ten mój ulubiony serial :C.

Jeżeli Blaina nie będzie w serialu to chyba się załamie xD a tak na serio, to mam wielką nadzieję, że Murphy kłamie. Po co usuwać tak dobrą postać?
Will mi się znudził. Na początku go lubiłam, też chciałam mieć takiego nauczyciela, który troszczy się o uczniów, ale co za dużo to nie zdrowo. Gdzieś czytałam, że ma wrócić matka Rachel. W pierwszym sezonie były z nimi jakieś sceny. Może będą parą? Kto to wie...
Właśnie obejrzałam 20 odcinek, gdzie wrócił Jessie. Wow, jego wejście ... to było coś ;) Strasznie kocham tę postać. Dobrze byłoby widzieć go częściej, a nie tylko w kilku odcinkach.

Więej Sue mogłoby być ciekawe. Chciałabym zobaczyć, jak SS niszczy świat :D Chociaż jeśli ona nie będzie chciała zniszczyć chóru to wszystko może być zbyt słodkie. Jakoś nie cieszę się, że Meredes będzie wysunięta na pierwszy plan. Nie podeszła mi ta postać. Od początku zrobili ją mało wyrazistą i jakoś tak nie przywiązałam się. Za to chętnie obejrzałabym Brittany w roli głównej ^^
Serial bez Rachel, Finna, Quinn i Pucka dużo straci. W zasadzie to nie oszukujmy się, byli oni mocnym filarem. Od pierwszego sezonu byli faworytami i obawiam się, że jeśli na ich miejsce wskoczą nowi, każdy będzie w nich szukał odrobiny starej obsady. Dziwnie będzie oglądać zastępstwo. To już nie będzie ten sam serial. A szkoda.
Pozbycie się Blaine i Sama w 3 sezonie jest dla mnie zaskoczeniem. Mam nadzieję, że jeszcze przemyślą tą decyzję.

Cooo? Nie będzie Blejniego i Lauren?! Przecież oni byli jedynymi plusami sezonu drugiego! A co do Sama - już wcześniej było powiedziane, że po wakacjach będzie radził sobie z byciem z Mercedes, więc on na pewno wróci (gdyby tak nie było, nie pokazaliby ich pod koniec s.II)

Murphy jeszcze nie podjął 100% decyzji, czy ich nie będzie. Miejmy nadzieję, że zostaną w serialu :)

A nie wydawało Ci się, że te intrygi są już w drugim sezonie robione jakby na siłę? Zwyczajnie nie miały poparcia logicznego. Dlaczego niby miałaby niszczyć ten chór? W pierwszym sezonie chodziło o budżet dla cheerleaderek, teraz nawet nie ma drużyny. Chęć zemsty? Po tej pomocy z pogrzebem? Po prostu bez sensu. Sue na pewno będzie dalej niemiła i zostanie sobą, ale przecież nie musi dalej wyżywać się na klubie, w pewnym momencie widzowie dobaczą ten błąd w rozumowaniu scenarzystów. Murphy jest geniuszem i już to pokazał, myślę, że wypada mu zaufać. Przyznam że z tej trójki którą chce rozszerzyć, tylko Mike'a jestem ciekawa. Ale fabuła 'Glee' bez Finna i Rachel to jak nie 'Glee'. Na pewno twórcy mają to na uwadze.

trochę szkoda, że nie będzie gości, liczyłam na Timberlake'a w roli brata pana Schuestera w 3 sezonie poza tym występy gości (oprócz tej blondyny w 1 sezonie) zawsze były fajne ;( ciekawe jak serial będzie wyglądał z ograniczeniem roli Rachel , Finna i Queen. Boję się żeby serial nie stał się trochę nudny, kiedy będzie oparty na postaciach Tiny i Mercedes, ale zobaczymy ;) mam za to nadzieję że rozszerzenie roli Schuestera to jakiś żart. przecież jego wątek był szeroko rozbudowany w 1 sezonie i kontynuowany w 2 poza tym niezbyt lubię tą postać. Najgorszą jednak zmianą byłoby (jak dla mnie) zmniejszenie ilości piosenek, Kocham Glee przede wszystkim za ich covery i zupełnie nie wyobrażam sobie gdyby mieli zmniejszyc znaczenie muzyki w tym serialu. tyle.

jeszcze zapomniałam o Sue! jej rola polegała głownie na dręczeniu chóru więc chyba musieliby zastąpić ją kim innym kto by dręczył chór prawda? ;D

O, Timberlake w roli brata Schestera bryłby świetny, są bardzo do siebie podobni. Jeszcze jakby został na więcej niż jeden odcinek byłoby super. A jakby jeszcze coś śpiewał.... Bez Finna, Quinn i Pucka nie wyobrażam sobie tego serialu. Rachel bardzo mnie irytuje, choć dobrze śpiewa.

W nowym newsie nie podoba mi się, że chcą się pozbyć Sama :( Ale Blaine w jednej z głównych ról- najlepszy news jaki mogłam przeczytać na temat Glee. Na pewno zobaczę 3 sezon. Tak mnie ucieszył ten news, że jestem przeszczęśliwa ;)

http://justjared.buzznet.com/2011/07/01/chord-overstreet-not-returning-for-glee- season-3/?ref=topposts

Szkoda bo liczyłam na powrót kena i barbie ;p

Fakt szkoda. Byłam ciekawa jak będzie wyglądał jego związek z Mercedes.

Szkoda, ze nie będzie już Sama, ale co tam Sam. Najważniejsze, że będzie Blaine. Już się bałam, że wyrzucą go z serialu, a tu proszę świetny news.

Jedyne co mnie cieszy to skupienie się na fabule i zatrudnienie scenarzystów, oraz więcej Mercedes. Niestety spodziewam się jeszcze gorszego sezonu niż S2

Mi smutno że nie będzie Finna. To jedna z moich ulubionych postaci. Ale bardzo się ciesze że Mercedes wyjdzie na pierwszy plan. Jest bardzo interesująca. :D

Rachel, Finn, Quinn i Puck będą w serialu, więc się nie martwcie. Odchodzi tylko Sam.

Ręce opadają... Czytam ten artykuł i nie dowierzam. Co za fatalne i kompletnie nietrafione decyzję! To zupełnie jakby sobie usiadł przed biurkiem i pomyślał: "Hmm... co jest najlepsze w Glee?", a później postanowił to wszystko zdeptać i wyrzucić!

1. Mniej piosenek?! Zajebiście, czyli szykuje się kolejny One Tree Hill, Smallvile czy inne tego typu. Zupełnie jakby tego nie było już za dużo! Przecież piosenki to to, co wyróżnia i sprawia, że chcemy więcej Glee! Jak można tak sobie strzelać w kolano! Poza tym uważam, że odcinki, w których gościnnie występowały gwiazdy (np. Gwyneth Patrol) i odcinki o tematyce artystów (chociażby marna Lady Gaga!) to najlepsze pozycje serialu!! Ryanie! LITOŚCI!

2. Wysuwanie na czele takich postaci jak Mike i Tina, którzy nie oszukujmy się dysponują przeciętną barwą głosu i w moim odczuciu IDEALNIE spisują się jako 'uzupełniacze' do występów głównych bohaterów to kolejny zły pomysł!

3. Powyższą uwagę można jeszcze jakoś przełknąć... ale jak przeczytałem o fakcie, że Sue łagodnieje to już przecierałem oczy ze zdumienia. Przecież najśmieszniejsze sceny z całego Glee to właśnie motyw z wredną Sue!! Nieustanne potyczki z Shusterem, czy niestrudzone próby pozbycia się klubu Glee uwieńczone przebłyskami człowieczeństwa w decydujących momentach sprawiły, że była moją ulubioną postacią z całego serialu. Ale nie... ok.... Lepiej, żeby się zmieniła bo przecież to będzie ciekawsze!

4. Wisienką na blamażowym torcie jest niedawno podjęta decyzja o usunięciu Sama z Glee. Jego występy chociażby w Billionarie czy Lucky to jedne z najlepszych coverów w całym serialu. To samo tyczy się Blaine'a! Nie obraziłbym się za to jakby wywalily Lauren, która od początku była jakimiś nieporozumieniem. Pomysłu na związek Sama z Mercedes nawet nie chcę mi się komentować..

Ja wam mówię, to jest jakaś konspiracja. Ktoś chce zniszczyć serial. Być może w planach jest jakiś konkurencyjny projekt, któremu przeszkadza Glee...?
Tym samym zaznaczam, że rzęsistość mojego krytycyzmu odnośnie tych decyzji jest podyktowana faktem, iż Glee jest moim ulubionym serialem (a sporo ich widziałem). Już 2 sezon bardzo mnie rozczarował... A jak czytam relacje z planów na 3 to już widzę, że zmierza to w takim kierunku jak inne seriale, które pod koniec są już tylko komercyjną, bezwartościową papką.

http://twitition.com/ykbuw

Tu jest petycja w sprawie Sama (zebrała już ponad 10 tys. głosów). Jeśli zależy Wam na tej postaci, proszę, podpisujcie. To zajmie tylko chwilę, a każdy głos się liczy!

zgadzam sie w 100 %

mam nadzieję, że jednak zrezygnują z pomysłu zmniejszenia ilości piosenek! Przecież to właśnie jest jedna z najlepszych rzeczy w tym serialu, to wyróżnia Glee spośród tylu seriali młodzieżowych. Poza tym zgadzam się z inn0cent, że odcinki z gościnnymi występami gwiazd to jedne z najlepszych odcinków! Co do Schuester'a nie wiem po co będzie wysunięty na pierwszy plan, skoro w każdym odcinku jest jakiśtam wątek o nim. Prawdę mówiąc to jego postać zaczyna nudzić, a nie wzbudzać ciekawość, więc mam nadzieję, że jeśli już będzie jeszcze bardziej wysunięty na pierwszy plan, to zrobią coś porządnego w końcu a nie będą ciągnąc ciągle tych samych wątków, bo to jest już nudne. Tak samo z SS. Mam nadzieję, że jednak nadal będzie przeszkadzać ND w osiągnięciu celu. Więcej wątków z Mercedes, Tiną i Mikiem akurat jest na plus. Fakt, lubię Rachel, ale gdyby nadal była na pierwszym planie, to jej postac stałaby się nudna. Teraz będzie okazja poznać bliżej inne postacie : )

a tu jeśli chodzi o SS to mają ją ożywić postacią/ zwycięzcą The Glee Project bo jak mówią informacje, ta osoba ma być przez nią najbardziej znienawidzoną. Co z tego wyniknie, zobaczymy, ale chyba bym umarła bez ciągłych docinek Sue na temat włosów Schuester' a, lub bez jej knowań. To by byłby już dla mnie koniec dobrej ery serialu.

Jeśli ta osoba naprawde podpadnie Sue to ma przerąbane xD
hahah uwagi dotyczące jego włosów są świetne.

A co do Sama. To nie wszystko jeszcze stracone...

Informacja o tym, że w trzeciej serii zabraknie Sama (Chord Overstreet), podzieliła fanów Glee. Jedni rozpaczają, zwracając choćby uwagę na potencjał jego świeżego związku z Mercedes, inni się cieszą, bo nie przepadali za tym bohaterem. Okazuje się jednak, że nie został zwolniony, choć...

... nie dołączył do Darrena Crissa i Harry'ego Shuma Jr., którzy zostali awansowani na stałych członków obsady. Zaproponowano mu, by został, choć nadal będzie pojawiał się tylko co jakiś czas. TVLine cytuje osobę związaną z produkcją, która twierdzi, że decyzja o tym, czy aktor nadal będzie grał w Glee zależy od Overstreeta. Dodała:
Scenarzyści lubią Sama i chcą pisać dla niego wątki. Aktorowi i jego rzecznikom powiedziano, że jest mile widziany w Glee i wszyscy mają nadzieję, że pojawi się 10 sierpnia, gdy zaczniemy kręcić.

Poza tym podobno Overstreet ma szansę na to, by dołączyć do stałej obsady - jeśli nadal będzie się sprawdzał, może nawet na początku roku.

Wygląda więc, że to jedno wielkie zamieszanie. Pytanie tylko, czy aktor zdecyduje się pojawić na planie? Rzecznik prasowy serialowego Sama niestety nie chciał się wypowiadać na ten temat.

A wiecie może co z panem Jessie St Jamesem ? :D

Szukałam, szukałam i nic ;/ Strasznie lubię tę postać i mam nadzieję, że pojawi się w 3 sezonie.

wszystko wszystkim, ale nie wyobrażam sobie tego, że po tym sezonie mają odejść najlepsze, najbardziej utalentowane postacie. Lea Michelle jest nieziemsko zdolna, jej postać chwilami irytuje, ale ma najlepszy głos i świetnie pasuje do roli.

Odpowiedzcie sobie na pytanie, czy serial glee jest o członkach chóru czy o chórze? Głównym wątkiem jest droga po zwycięstwo. Oczywiście, że wątki osobiste bohaterów są ważne i mi również żal tych postaci, ale nowe postacie, to nowe możliwości, jestem pewien, że Murphy nas nie zawiedzie : )

Nie chcę nowych postaci ;( Nie wyobrażam sobie Glee bez Rachel - tak wiem jest irytująca i ma te swoje upodobanie do swetrów ze zwierzętami, ale zdolna jest piekielnie, uwielbiam jej głos i w ogóle cała postać jest genialnie wykreowana, a jak jest z Finn'em to są przezabawni. rachel mnie jakoś tak rozczula nic nie mogę na to poradzić, ale ją kocham ;)
Ale jeszcze gorszą wizję stanowi dla mnie Glee bez Kurta <płacze> ;((( Boże, ja nie wiem co to będzie ! To moja ulubiona, najukochańsza z postaci... a jak w 3 sezonie nie będzie Blaine'a to nie ręczę za siebie ! Co do Sama to mnie to w sumie obojętne, czy on będzie czy nie, bo szczerze to go nie lubię, ale jak był z Quinn to ona była mniej szkodliwa, więc ostatecznie był w porządku.

łagodna Sue?! yyyy.... pozostawiam to bez komentarza, pfff! obok Kurta moja ulubiona bohaterka, ale jak zrobią z nią takie nudy to sama nie wiem ;/
Jeśli chodiz o Shuestera, to mało go było w S2, a jak był to niesamowicie mnie wnerwiał, mimo że kochałam faceta w S1... więc niech zrobią z nim dużo wątków, to może znowu polubię tę postać - liczę na niego!
Pomysł z rozwinięciem wątków Tiny i Mike'a nie bardzo mi się podoba ;/ To znaczy lubię ich, w szczególności Tinę, bo uważam, ze łandy ma głos i fajną osobowość, ale Mike jest co najwyżej przeciętny, to jakoś tak nie chcę ich na pierwsyzm planie ;/ dobrze jest z nimi tam gdzie są ... poza tym wolałabym jakiś dobry wątek Brittany/Santana i Will/Emma.
News dotyczący piosenek też niezbyt mi się podoba ;/ A ten odicnek poświęcony artyście to być może chodiz o Jacksona, w sumie byłby to niezły epizod ;)

Przede wszystkim mam nadzieję na dużo Klaine - najlepsza para pod słońcem! Wszystko przeżyję, jak będzie ich dużo...

Ogólnie to to wszystko nie brzmi zbyt dobrze ;/

hahaa, upodobania do swetrów ze zwierzętami <3 haha

Do Glee w nowym sezonie ma wrócić pewna postać, która już kiedyś była przyczyną wielu emocjonujących zdarzeń. Kto ponownie pojawi się w hicie stacji FOX? Plus pewien ciekawy zwiastun i kilka słów od Sue. Uwaga, spoilery.

Do serialu ma wrócić Idina Menzel, czyli serialowa matka Rachel i dawny wróg New Directions. Aktorka jest w trakcie negocjacji z producentami Glee. Jeżeli wszystko zakończy się dobrze, to postać Shelby pojawi się w serialu na dłużej. Zaplanowano od 10 do 12 odcinków z jej udziałem.

Cieszycie się, że Idina Menzel wróci? Czego się spodziewacie?

Promo Glee The 3D Concert Movie
http://www.youtube.com/watch?v=NQ84hXdoZMg&feature=player_embedded

A tu małe przesłanie Sue związane z filmem:
http://www.youtube.com/watch?v=rFbio3lgQpI&feature=player_embedded

Idina Menzel ponownie w Glee? Spoko, ale żeby aż 10 odcinków? Prze-sa-da.
A ciekawe, czy koncert będzie w kinach :P. W sumie poszedłbym z siostrą (zawsze jakaś wymówka jest :P)

Ja się cieszę ,że wróci Shelby,przynajmniej na trochę.(może razem z dzieckiem Pucka i Quinn)
A chciałabym bardzo iść na ten koncert !

Na panelu Comic-Con reporterzy i fani mieli szansę zadać pytania Jennie, Harremu, Darrenowi, Dot Marie Jones, Bradowi Falchukowi, Ianowi Brennanowi, Zachowi Woodlee oraz Kevinowi Tancharoen (reżyser Glee 3D).

1. Cory, Lea i Chris będą w ostatniej klasie – Brad Falchuk zapytany o odejście głównych bohaterów powiedział, że reporter przeprowadzający wywiad z Ryanem musiał go źle zrozumieć.

Po tym sezonie oni wcale nie odchodzą z serialu. To że ukończą liceum nie oznacza, że opuszczają serial. Jeśli ma się kontrakt z Leą Michele to nie można jej tak po prostu wyrzucić. Kilkoro obecnych członków chóru nie skończy szkoły w tym roku. Poza tym nigdy nie mieliśmy zamiaru pożegnać tych aktorów, to nie jest ich ostatni sezon.

2. Nie będzie spin-offu - przynajmniej na razie nie ma takiego planu jak przyznał Ian Brennan.

Stacja Fox zgodziła się na możliwość spin-offu, który dotyczyłby Rachel, Kurta, Finna i Blaine’a w Nowym Jorku. Jednak raczej jesteśmy przeciwko temu pomysłowi. Już się nad tym zastanawialiśmy i wydaje mi się, że nie chcemy tego robić. Już wcześniej o tym myśleliśmy, ale to były jedynie nic nieznaczące plany.

3. Brittana – Brad Falchuk, Ian Brennan, Jenna Ushkowitz i Harry Shum Jr. są wielkimi fanami Brittany i Santany!

4. Nowy chłopak Mercedes – Mercedes będzie miała chłopaka w 3 sezonie i nie będzie to Sam. Fani mogą być też spokojni o związek Blaine’a i Kurta, ich miłość rośnie w siłę.

5. Trenerka w trzecim sezonie – oficjalnie potwierdzono, że w 3 sezonie ujrzymy Dot Marie Jones w roli trenerki Beiste.

6. Podzielony sezon – 3 sezon podzielony zostanie na dwie części: semestr zimowy i letni.

7. Darren na Broadway’u? – Mimo plotek, Darren Criss zaprzeczył jakoby miał występować na Broadway’u, choć bardzo by chciał. Jednak obecnie jest to nie możliwe, gdyż zupełnie nie ma na to czasu.

8. Sue jeszcze bardziej przebiegła – Brad Falchuk potwierdził, że w nadchodzącym sezonie Sue będzie kandydowała do Kongresu, ale nie odpuści chórowi. Nadal będzie chciała za wszelką cenę zniszczyć chór i Willa, tym razem na większą skalę: będzie walczyć aby artystyczne kółka nie miały szans na dofinansowania.

9. Promocyjna sesja do 3 sezonu już 14 sierpnia.

10. Chord nie wróci w 3 sezonie – taką decyzje podjął sam aktor. Chord nie chce grać w kolejnym sezonie nie będąc “regularnym” bohaterem.

11. Najpierw fabuła – producenci zapytani czy najpierw wybierają muzykę czy piszą scenariusz odpowiedzieli, że najważniejsza jest fabuła, którą później jedynie uzupełniają piosenkami.

Dla mnie wystarczy tylko Jessie. A reszta to...=)

Ważne żeby było więcej scen z Klaine - wtedy będę szczęśliwa na maxa... oczywiście mam na myśli sweetaśne sceny, a nie rozpad ich związku ;P

Nie nie nie ; ( Chord pacanie wracaj !! : ( Kurde chciałam go z Quinn. Kocham go od kiedy śpiewał Billioner, a ich od Lucky ; )

W trzeciej serii Glee pojawią się cztery nowe postaci, a niektóre z nich mają szansę stać się takimi, które widzowie kochają nienawidzić. O kim mowa? Uwaga, SPOILERY.

W serialu pojawią się nowe cheerleaderki: Sugar - bogata, pewna siebie i kompletnie nie potrafiąca śpiewać, a także Sheila - wytatuowana, w stylu Joan Jet (gitarzystka, wokalistka oraz aktorka).

Scenarzyści chcą też wprowadzić nowego wspomagającego w drużynie futbolu, o imieniu (przezwisku?) Bubba. Ma to być nowy chłopak Mercedes. Specjaliści od castingów poszukują też aktorki około sześćdziesiątki, która wcieli się w nauczycielkę geometrii Nancy Bletheim, która uważa, że w szkole sztuka nie jest potrzebna.



PS Też licze na to, że Jessie wróci. Kocham jego głos.

Dzisiaj podano do wiadomości następującą informację: 'Episode 3x01 will be titled, "The Purple Piano Project", airing SEPT20 and will transition Blaine from Dalton to McKinley'. Mam mieszane myśli...

NIE,nie,nie i jeszcze raz nie !!!!
Kurde uwielbiam go,ale niech zostanie w Dalton,bo jak się przeniesie to wszystko się zmieni....

Nie wiem czy ktoś już o tym ktoś napisał, ale SPOILER ustalano i sa już zdjęcia z planu, że Quinn będzie punkówą http://media.tumblr.com/tumblr_lpts2sVmlk1qk4dh4.png uważacie, że to fajna zmiana? Moim zdaniem to by było ciekawe.. :D

Pewnie po prostu wykonają jakiś punkowy utwór. Albo w jednym odcinku Quinn będzie chciała zmienić swój "image".