PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=494916}

Glee

2009 - 2015
7,3 47 tys. ocen
7,3 10 1 46527
6,3 9 krytyków
Glee
powrót do forum serialu Glee

Była kiedyś taka gadka czemu Dianna odeszła , odnośnie tego jak Ryan zmusił Leę do wyjazdu w trasę koncertową, jak się obsada z Glee skarżyła na Ryana, więc znalazłam jeden z artykułów o tym właśnie.., oczywiście mogą to być plotki jak większość informacji, ale czytałam o tym w wielu artykułach na necie, ogólnie o tym jaki Ryan jest wypowiadali się też ludzie którzy z nim współpracowali w innych produkcjach

http://www.celebitchy.com/196197/us_weekly_glee_creator_ryan_murphy_wages_psycho logical_war_on_the_castmembers_/

Między innymi :

“Things are really bad on [the] set [of Glee],” says a show source. “The cast talks about how much they love Ryan, but they have grown to hate him.” Seconds another, “He has bad mood swings and can be really mean…”

“The 16 hour days are a bit rough,” Harry Shum Jr., 29, who plays Mike Chang, admits to US…

“Production is a mess,” explains the source. “They’re so behind schedule.”

In a Rachel-Berry-esque move, Michele, 25, is taking action. “The cast has been speaking about banding together against him, and Lea is taking the charge,” says the source.

When a frustrated Dianna Agron, 25, tried to offer Murphy some plot suggestions for her character, Quinn Fabray, he retaliated by making her character utterly unlikable. “That’s standard operating procedure for him,” says an actor who has worked with Murphy in the past…

Murphy is also willing to simply let cast members go. WHen Michele told him she didn’t want to go on the cast’s 2011 multicity summer tour (for which they had only four days to rehearse!), the threatened to axe one of her pals. “He asked her which of her friends she wanted him to fire,” says an insider… His implied target: powerhouse vocalist Amber Riley, “because she’s one of the Lea’s closest friends.”

ocenił(a) serial na 10
alunia_kiss

Plotki plotki plotki i do tego bzdury jak Ryan mógł ZMUSIĆ Leę do wyjazdu w trasę koncertową ???? Glee to nie prywatny folwark Ryana on jest tylko scenarzystą na garnuszku Foxa to wszystko bzdury wymyślone przez fanów Pomyślcie logicznie raz Ryan rzekomo zmusza Leę do wyjazdu w trasę koncertową ( czyli Ryan pan i władca a Michel niewonica ) a za drugim razem Lea GROZI odejście z serialu nie sądzicie że to sobie troszkę przeczy ? Bo albo Lea ma tak mocną pozycję że może wywierać naciska na Ryana albo nie ma i można ją szantażować :D Jak Ryan może szantażować kogokolwiek producent reżyser czy sama stacja nie ma nic do gadania ??? :D ;D pomyślcie trochę i nie wierzcie we wszystko co piszą w internecie

ocenił(a) serial na 7
marekwyszosiat

Ja tam nie mówie że w to wierzę czy też nie, ale po prostu był kiedyś taki temat że on coś takiego mówił, więc przez przypadek znalazłam taki artykuł jak szukałam info o 3 odcinku 5 sezonu. Możliwe że to nie prawda bo jak wiadomo cały ten bizness rządzi sie plotkami i swoimi rzeczami, ręka rękę myje, z tego co wiem to Lea jest główną gwiazdą Glee więc może mieć silną pozycję. Tak samo jak Ryan by ,mógł sam decydować o tym skoro jest jeszcze 2 innych scenarzystów przecież którzy mają coś do powiedzenia też. Jednak ciekawi mnie czy to dotyczące postaci Quinn to prawda, Dianna mówiła że jej się nie podoba to co robią z tą postacią, ale w sumie jakby ona zaproponowała coś Ryanowi żeby zmienił tą postać, jakby chciała dać jakiś pomysł od siebie to przecież by nie mógł sie mścić na niej w taki sposób raczej? ( robiąc z niej w 3 sezonie, buntowniczkę, histeryczkę która chce odzyskać dziecko, wypadek który mógł ją zabić a potem posadzić ją na wózku) inni scenarzyści się chyba by mogli sprzeciwić? Jak myślisz? Chociaż nie wiem jak to tam jest skoro ich jest 3. to każdy odpowiada za daną postać? za odcinek czy co?

użytkownik usunięty
alunia_kiss

a skąd wiesz, że wątek Quinn buntowniczki, histeryczki, czy wypadku to był pomysł Ryana? Może kogoś innego ze scenarzystów? Zresztą wypadek Quinn niósł za sobą mocne przesłanie - nie smsować w trakcie jazdy, bo może się źle skończyć.
Co do tego czy jej się podoba czy nie - oczywiście ma prawo mieć swoje zdanie, ale nie zapominajmy, że ona gra to co jej napisali, na tym polega zadanie aktora. Kierowanie wątkami należy do scenarzystów. Fajnie jak wezmą pod uwagę sugestie odtwórcy danej roli, ale nie muszą, to tylko ich dobra wola jeśli wtrącą jakiś wątek, którego chce aktor, czy dadzą mu zaśpiewać piosenkę, którą bardzo chciałby wykonać.
To czy ktoś się poczuje urażony opiniami np. aktora o danym wątku, czy nie, to już kwestia indywidualna.

ocenił(a) serial na 7
marekwyszosiat

Akurat Lea ma bardzo wysoką pozycję w Glee i jakby chciała, to by mogła zakończyć emisję serialu. Mało który aktor miał rolę wymyśloną od początku dla niego, a Ryan wymyślił postać Rachel z myślą o Michele. Jedynym innym takim aktorem jest Chris Colfer, który przyszedł na casting starając się o rolę Artiego, a Ryan stwierdził, że powstanie Kurt.

Po śmierci Cory'ego Ryan zastanawiał się nad zakończeniem serialu, brał to pod uwagę w sytuacji, gdyby Lea nie chciała wrócić na plan. To chyba oczywiste, że żaden z aktorów nie ma tak wysokiej pozycji jak ona.

Co do tych plotek na górze, to ani w nie wierzę, ani nie wierzę. Dianna sama pewnie jest sobie winna. To nie tak, że Ryan zaczął tę wojnę, tylko ponoć ona coś odwaliła. Wątpię, żeby miała czas na Glee, skoro co parę dni pokazują się zdjęcia z premier, na których jej obecność jest niezbędna, bo ma je pewnie zapisane w kontrakcie. Albo biega na Fashion Week w Paryżu. To macie odpowiedź co woli robić Dianna. Jakby mój przyjaciel zmarł, to miałabym gdzieś oglądanie modelek i lansowanie się na ściankach.

ocenił(a) serial na 7
marekwyszosiat

Zresztą zauważ, że Ryan nie powiedział: proszę bardzo, droga wolna. Tylko zagroził, że zwolni kogoś z ekipy. Jak widać, Lea jest niezbędna i zarówno ona sama, jak i Ryan doskonale o tym wie. Bez Rachel ten serial nie miałby sensu. Przynajmniej w moim przypadku. Ja go oglądam wyłącznie dla wątków z NYC. Gdyby zabrakło Lei, Chrisa, albo Nayi, a już gdyby nie było żadnego z nich, to na pewno przestałabym oglądać Glee.

ocenił(a) serial na 10
tolerancja91

Z reguły nie lubię kłócić się z kimś w internecie ale tutaj muszę napisać DOROŚNIJ Gdyby twój przyjaciel zmarł to co ??? zamknęła byś się w domu na cztery spusty i wyszła tylko po to by zagrać w odcinku jakiegoś serialu 20 dubli płaczu ? Naprawdę to jest dla ciebie miernikiem żalu po przyjacielu ? Umówmy się możemy mówić piękne slogany o tym jak to odcinek ma upamiętnić Corego ale przede wszystkim odcinek ma popchnąć fabułę serialu do przodu w tym odcinku fikcyjne postaci będą opłakiwały fikcyjną postać według napisanego scenariusza a upamiętnienie Corego będzie polegało na umieszczeniu jego zdjęcia z latami życia i tekstem w stylu na żawsze w naszej pamięci na końcu odcinka ( wyjaśniając nie piszę tego z jaką przyganą jest to całkowicie normalne jak napisałem gdzieś wcześniej biznes is biznes ) A co do ciebie to jak można być tak bezmyślnym ????? Co ma robić Dianna zamknąć się w domu i dostać depresji ? Od śmierci Corego mineło już kilka miesięcy oni muszą żyć własnym życiem a zarzuty o pokazywaniu się na ściance są z twojej strony po prostu chamstwem. Widać że nie lubisz Agron ale nie masz prawa formułować takich sądów. Naya kilka tygodni po śmierci Corego odpoczywała na jachcie i pojawiła się na festiwalu we Włoszech Kevin był w Londynie a Jayn wystąpiła w talk-showach i co ich też tak ganisz ? raczej nie. Pomyśl zanim coś wystukasz na klawiaturce i zmień sobie nick na nietolerancja

ocenił(a) serial na 7
marekwyszosiat

Zgadzam się. Można kogoś nie lubić ale nie należy oceniać kogoś kogo się nie zna na dobrą sprawę. Tak samo jak były tutaj czy na jakimś forum obelgi pod adresem Nayi że jakoś po śmierci Coryego wolała " leżeć na jachcie i brać udział w sesji zdjęciowej i się rozbierać" niż być na memoriale Coryego.... Dokładnie to są normalni ludzie oni mają kontrakty, obowiązki, nie mogą od tak przestać żyć. Tak samo było wiele obelg pod adresem Lei że chodzi na jakieś imprezki uśmiecha się i zachowuje się tak jakby nic się nie stało. Ale oni muszą żyć normalnie. Chociaż moim zdaniem widać że Dianna cierpi po stracie Coryego który był jej przyjacielem, wystarczy posłuchać z nią wywiadu podczas promocji jej filmu, kiedy została o to zapytana. Jeżeli chodzi natomiast o całą sprawę to wszystko zostaje rozdmuchane przez media, bo jak oni czegoś nie wiedzą to wymyślają bajki które są jakże piękne. Że niby ktoś komuś powiedział, albo mają tajemniczego informatora oni podjudzają ludzi. Tak jak teraz jest słynny artykuł że Lea i Ryan nienawidzą Dianny dlatego nie chcieli jej w tym odcinku, ile na amerykańskich portalach jest obelg pod adresem Lei przez to. Plotka się nadmuchuje, najpierw było że Dianna nie ma czasu aby grać w tym odcinku potem było że chciała ale jej nie zaprosili, potem że ona nie jest częścią obsady i nie ma kontraktu a na końcu że Lea jej nie lubi... Czuje się tak jak podczas BH90210 i całej sytuacji z Shannen Doherty, jak ją wywalił Spelling za awantury na planie, ale akurat o niej to prawda bo potem z Czarodziejek też wyleciała.

ocenił(a) serial na 7
alunia_kiss

zacytuj mnie, proszę, gdzie ją krytykuję za lansowanie się na premierach? podkreśliłam chyba, że nie może być w Glee choćby chciała bo promuje film i jest to warunkiem kontraktu, a ty nawet nie doczytasz ze zrozumieniem, klapki na oczach i powtarzasz jak głupia papuga.

obecność na fashion week akurat zbędna, wiadomo co każdy tam robi - liczy na darmowe ciuchy, kontakty, lans przed kamerami i obecność w mediach - żenada

ocenił(a) serial na 10
tolerancja91

A tak na marginesie nie wiem czy pojawienie się na największym modowym wydarzeniu roku jest takie żałosne ;) dla mnie żałosne jest pojawienie się na promocji pasztetu czy otwarciu jakiegoś sklepu no ale niektórym mylą się widać skale ;> A skąd wiesz na co kto tam liczy ? Jesteś gdzieś w środku tego show biznesu czy wiesz tyle ile przeczytasz na Pudlu ?

ocenił(a) serial na 7
marekwyszosiat

pisząc ten komentarz nie chodziło mi o to, o czym ty piszesz, tylko żeby zwrócić uwagę ludzi, którzy tu pieprzą farmazony, jak to Dianna została skrzywdzona, bo nie występuje w Glee. Nie umiesz czytać ze zrozumieniem? Ma kontrakty, to biega na premiery, na tym polega zawód aktora filmowego. Ale uważam, że fashion week mogła sobie darować, ale jak kto woli.

Poza tym odpowiadajcie na właściwy mój komentarz, co za analfabeci

Poza tym jak można być tak ograniczonym? Nie krytykuję tego, że chodzi na premiery swojego filmu, bo to jej praca i warunki kontraktu. Żałosne jest to, że się lansuje na fashion week, ale co ja isę będę wam tłumaczyć. Nie ma wątku, żebyście nie pisali nad wielkim skrzywdzeniem Agron.

użytkownik usunięty
tolerancja91

Nie będę się odnosić do plotek, bo to ich sprawa, a nie nasza, ale pozwolę sobie skomentować to:
" Nie ma wątku, żebyście nie pisali nad wielkim skrzywdzeniem Agron."
Dokładnie, to już robi się męczące. Chyba każdy temat schodzi na Diannę. Nawet chyba połowa postów w temacie o 5x03 jest o tym czy ona będzie w tym odcinku czy nie. NIEWAŻNE. To nie Rachel, Kurt, Carole, Burt, Puck, czy Will aby się rozwodzić dlaczego jej nie ma, jakie plotki się pojawiły, itd. Jak wygląda ten odcinek to decyzja twórców. Nie chcieli jej w odcinku, to znaczy, że mieli jakieś powody. Tego nie wiemy i nie ma co wyciągać wniosków z jakichś plotek, może coś kiedyś wyjdzie w wywiadzie, a może nigdy nie poznamy przyczyny. Trudno. 5x03 jest odcinkiem poświęconym Finnowi. I temat o tym wyjątkowym odcinku powinien się skupić na spoilerach, a potem na wrażeniach po obejrzeniu, skupić się na tym jak uczcili Finna, jak pokierowane zostały wątki jego najbliższych - rodziny, przyjaciół, z którymi utrzymywał relacje - to ich obecność jest najważniejsza w odcinku, a nie koleżanki, która go oszukiwała, a przez ostatni rok widział się z nią raz.

Przepraszam za szczerość, ale nie ma już chyba wątku wolnego od Dianny. Może warto założyć jeden temat i tam wylewać żale, że jej nie ma, zastanawiać się czy będzie itd.?

A i jeszcze - błagam, z szacunku do wszystkich, którzy znali Finna, przestańcie komentować jak przeżywają jego stratę, co robią itd. To ICH, a nie Wasza sprawa.

ocenił(a) serial na 10

Po co się wtrącasz ? następna mądra iinaczej. Z szacunku do nich ???? a czytają to ??? nie pisze tego na ich twitterach tylko na stronie o której oni nawet nie wiedzą że istnieje i mogę pisać sobie co chce i gdzie chce a jak ci się nie podoba to nie czytaj :)

użytkownik usunięty
marekwyszosiat

a muszą to czytać?! To jak kto przeżywa stratę ukochanej czy po prostu znajomej osoby to ICH prywatna sprawa, są rzeczy, których się nie komentuje. I tak, to jest brak uszanowania ich ciężkiego czasu. Nie powinno się tego komentować. To co piszesz świadczy o Tobie.

Co do wtrącania to mam prawo pisać jak każdy. Twój prywatny temat i prywatne forum?

ocenił(a) serial na 7

nie ma sensu się z nimi kłócić, każdy kto ośmieli się skrytykować Diannę, jest w ich oczach debilem ;p odpuść ;p

użytkownik usunięty
tolerancja91

Już odpuszczam, napisałam swoje. Mam nadzieję, że dzięki założonemu przez Ciebie tematowi, w końcu skończą się liczne offtopy dotyczące Dianny/Quinn w każdym temacie :)

ocenił(a) serial na 10

Po za tym to tolerancja ( a raczej nietolerancja ) zaczeła gadać głupoty o tym że Dianna zamiast opłakiwać przyjaciela lansuje się na ściance :) Bo pewnie według niej Dianna i pewnie reszta obsady powinna zamknąć się we wspólnym domu i opłakiwać przez resztę życia przyjaciela. Do tego jakoś nie raczyłaś się odnieść

użytkownik usunięty
marekwyszosiat

Mogę sobie komentować co mi się podoba, nie muszę CAŁYCH postów, ale wybrane fragmenty.

Zresztą właśnie do m.in. tekstu o pokazywaniu na ściankach był mój komentarz, że to ich (w domyśle - znajomych Finna) sprawa, a nie fanów serialu.

ocenił(a) serial na 10

Myślałem że jeśli chce się zachować obiektywizm to należy się odnieść do całego tekstu a nie do fragmenciuku no ale dobra wszystko co miałem do napisania napisałem w poście na dole

ocenił(a) serial na 7
marekwyszosiat

daj już spokój z tym głupim nickiem ;p nie moja wina, że nie da się go zmienić, a jestem zbyt długo na tym forum i zbyt wiele filmów oceniłam, zeby zakładać nowe konto

ocenił(a) serial na 10
tolerancja91

hmmm to chyba ty nie potrafisz czytać ze zrozumieniem i to własnych wypowiedzi :) ,,Albo biega na Fashion Week w Paryżu. To macie odpowiedź co woli robić Dianna. Jakby mój przyjaciel zmarł, to miałabym gdzieś oglądanie modelek i lansowanie się na ściankach." Nie jest to krytyka ? Po za tym kobieto ja nie skrytykowałem tego że napisałaś że chodzi na premiery a skrytykowałem to lansowanie się na ściankach. Dlaczego cokolwiek mogła by sobie darować ??? Co w tym złego że poszła na Fashion Week ? obraziła tym jakoś pamięć Corego ? W takim razie pojawienie się Kevina w jakimś durnowatym programie gdzie rzucano w siebie tortami itp jest już w ogóle nie do wybaczenia :) Także najpierw sama naucz sie czytać a potem pisz że ktoś jest tu analfabetą. A i wyjaśniając Agron ani lubie ani nie lubię nie wiem jak można lubić kogoś kogo się zna ze szklanego ekranu ;) po prostu twój komentarz był bardzo nie na miejscu a ten tekst Poza tym odpowiadajcie na właściwy mój komentarz, co za analfabeci to już jest po prostu śmieszny ;) poczytaj sobie definicje słowa analfabeta i wtedy wyjeżdzaj z czymś takim do ludzi :)

ocenił(a) serial na 7
marekwyszosiat

no wybacz, ale odpowiadaliście na mój post dotyczący Nowego Jorku i tego jak dla mnie ważna jest Lea, Naya i Chris, to jednak jesteście analfabetami, bo ani słowa nie było w nim na temat Dianny. Może to ty się doucz, co?

ocenił(a) serial na 10
tolerancja91

Może odnieś się do wszystkiego co napisałem a nie tylko do pierdółek :) człowiek dorosły nie umiejący czytać ani pisać, czyli nie znający alfabetu definicja analfabetyzmu :) pisać umiem czytać także :) a ty odwracasz kota ogonem bo nie masz żadnych argumentów :)

ocenił(a) serial na 10
tolerancja91

Niektórym z was myli się jedno jakbyście żyli w jakimś innym świecie Ci ludzie mają swoje życie swojje obowiązki sprawy wraz ze śmiercią Corego ich świat się nie zawalił jasne to był ich przyjaciel ale przestańcie przesadzać i żyć w jakimś świecie zbzikowanych nastolateczek. Ci ludzie mają pracę obowiązki swoje własne prywatne zycie Życie to nie jest serial gdzie jeśli ktoś umrze to jego przyjaciele płaczą i rozpaczają przez 30 odcinków życie nie jest tak zero jedynkowe

ocenił(a) serial na 7
marekwyszosiat

i po co piszesz dwa komentarze do jednego mojego postu? nie umiesz edytować?

ocenił(a) serial na 10
tolerancja91

wooowww sorry popełniłem straszną zbrodnię ;) a tak na marginesie to nie moja wina że coś tu się pierdzieli bo to było podłączone pod mój post ;) ten pierwszy w którym napisałem ci żebyś dorosła ;)

ocenił(a) serial na 8
alunia_kiss

Akurat w informacje o Diannie wierzę, jako jedyna nie pojawia się w odcinku upamiętniającym Cory'ego, ponieważ nie została nawet zaproszona!

ocenił(a) serial na 10
kropkaaa

Przepraszam autorkę posta za to że podpinam to pod jej post ale chce żeby było to widoczne ten post nie odnosi się do autorki posta. Nie zamierzam już wdawać się w dyskusję z tolerancja91 jak i Ania89. Mój post skierowany do tolrancji traktował o tym że nie ma prawa pisać tekstów w stylu ,,Albo biega na Fashion Week w Paryżu. To macie odpowiedź co woli robić Dianna. Jakby mój przyjaciel zmarł, to miałabym gdzieś oglądanie modelek i lansowanie się na ściankach" Moim zdaniem takie stawianie sprawy to po prostu zwykłe chamstwo Jeśli dla ciebie jakimś złem jest to że Dianna pojechała do Paryża na pokaz mody i najwyższą formą olania zmarłego przyjaciela jest nie wzięcie udziału w odcinku serialu no to sorry ale jestes uboga intelektualnie. Jeszcze raz podkreślam że Dianna ami mnie ziębi ani grzeje tylko według mnie takie stawianie sprawy to przegięcie i tyle Aniu89 przepraszam cię za część mojego posta skierowanego do ciebie ale jeśli tak bardzo nie lubisz kom o Diannie to ich po prostu nie czytaj jak mnie zaczynają już wkurzać kom w stylu << Corry był tak wspaniały nie wiem jak sobie poradzę z jego stratą >> to ich po prostu nie czytam :) I jeśli już odnosisz się do czegoś to odnoś to do właściwych osób to tolerancja pierwszy zaczeła gadkę o tym jak to zła jest Dianna bo zamiast uczcić przyjaciela woli lansować się na ściance. Mam nadzieje że przeczytają to uważnie obie panie przepraszam autorkę posta ale chciałem wszystko wyjaśnić i żeby było to widoczne

użytkownik usunięty
marekwyszosiat

Miałam sobie podarować, ale chyba toleracja91 ma rzeczywiście rację, że ktoś ma problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Napisałam pierwszy post w tym temacie jako odpowiedz na toleracji91 posta, jako komentarz zgadzający się z jednym z napisanych przez nią zdań. Na końcu z dwa zdania o szacunku i tyle. Odpowiedziałam na właściwy post, klikając "odpowiedz" z zamierzeniem własnie odniesienia do zdania toleracji91, z którym się zgodziłam. Napisałam też, że nie wchodzę w polemikę odnośnie samego tematu tego wątku (czyli plotek o tym jak Ryan traktuje obsadę).
Nie umiem tego już wytłumaczyć prościej, naprawdę się nie da.
Potem o szacunku odniosłam się do Ciebie, bo to Ty dałeś do zrozumienia, że możesz sobie pisać co chcesz, czyli m.in. komentować jak kto przeżywa stratę.
O Quinn mogę nie czytać, ale trudno omijać takie posty, skoro co rusz się gdzieś pojawiają w chyba każdym temacie, spoilerach, które nawet z nią nie są przecież związane, czy temacie o 5x03 gdzie powinniśmy się skupiać na tym wyjątkowym odcinku.

Jeszcze edit: Mam prawo komentować sobie tylko fragment wypowiedzi, tak samo jak mogę nie komentować wcale, albo komentować całość. Nie jest to związane z obiektywizmem, tylko z tym o czym chcemy się w danym momencie wypowiedzieć, z czym zgodzić czy też nie. Nie ma ikt obowiązku odnoszenia się do każdego zdania w poście.

ocenił(a) serial na 10

Chciałem przeprosić ale widać ty i tolerancja to wzajemne kółko adoracji. To chyba tolerancja pierwsza dała wykład o tym że Dianna o tym co woli robić Dianna a nie ja prawda ? zacytuj mi gdzie ja pierwszy zrobiłem coś takiego ???? Widzę że nie ma sensu z wami dyskutować bo przeinaczacie fakty bo wyszło na wasze :) Chciałem załagodzić ale ok wasz interes
]

użytkownik usunięty
marekwyszosiat

Ale ja nie mówię, że Ty pierwszy! Ja napisałam zdanie o szacunku ogólnie, Ty się nie zgodziłeś z tym co napisałam, więc skomentowałam Twój post.
Nie tworzę z nikim kółeczka adoracji. Zgadzam się z czyimś zdaniem w jakiejś kwestii to nie oznacza, że zgadzam się z każdym postem tej osoby. Obu nam się nie podoba, że tyle jest o Diannie w każdym temacie i tyle.
Zaznaczyłam też, po raz kolejny o tym piszę, że nie odnoszę się do całego tematu, bo mnie nie interesują jakieś plotki, to ich prywatna sprawa jak było i może nigdy się nie dowiemy.

ocenił(a) serial na 10

Potem o szacunku odniosłam się do Ciebie, bo to Ty dałeś do zrozumienia, że możesz sobie pisać co chcesz, czyli m.in. komentować jak kto przeżywa stratę. No przepraszam fakt może nie napisałaś że ja pierwszy ale to zabrzmiało jakby to jak ganił kogoś za to jak przeżywa stratę :) Możesz sobie komentować co i jak chcesz jasne ale moim zdaniem odnoszenie się tylko do części wypowiedzi jednak nie jest zbyt obiektywne :) Po za tym czemu ty i tolerancja mówicie innym co i gdzie mają pisać ? Dianna grała w Glee więc ludzie sobie o niej piszą i tyle nie piszą tu o kimś kto nie pojawił się w Glee

ocenił(a) serial na 7
alunia_kiss

kurna, ludzie, wychilloutujcie bo to już się powoli zaczyna robić śmieszne... celem mojej pierwszej wypowiedzi było zwrócenie tylko i wyłącznie uwagi na fakt, że Dianna ma masę innych rzeczy do roboty niż występowanie w Glee; może i użyłam zbyt mocnych słów, jak to was tak bardzo uraziło, to wybaczcie. Wszystko wskazuje na to, że nie wróci do Glee, więc po co roztrząsać to w co drugim komentarzu? Gdzie się nie wejdzie tam rozpaczliwe pytania: dlaczego nie ma Dianny i bluzgi na Ryana. Teraz w tym wątku próbuje się wykazać, jakim on jest tyranem i jak go wszyscy nienawidzą.

Quinn jest poboczną postacią od dwóch sezonów, jak nie od trzech. Jedyne ciekawe wątki miała w 1. gdzie jej postać była wyraźnie zarysowana. Od trzeciego się kompletnie rozmyła. Nie widzę powodu, dla którego Quinn miałaby być uważana za najlepszą przyjaciółkę Finna. Że była jego pierwszą dziewczyną? Wielkie mi halo, ciekawa jestem, ilu z was pamięta swoich pierwszych chłopaków/dziewczyny i do dzisiaj utrzymuje z nimi regularny kontakt. Prędzej już bym powiedziała, że Quinn jest obecnie przyjaciółką Rachel, ale jakoś nie zauważyłam od dawien dawna, żeby miała jakiekolwiek wątki z Finnem. Więc co niby takiego szokującego jest w jej nieobecności? A już w ogóle nie ogarniam ataków na Santanę, że jak Ryan śmiał dać jej solówkę. Santana jest interesującą bohaterką, bo jest nieoczywista. Mimo złośliwości do wszystkich wokół i pozornie mogłoby się wydawać, że przyjaźni się jedynie z Britney, to tak naprawdę zależało jej na reszcie Glee. A na Finnie i Rachel jak widać było w którymś z odcinków ostatnich 4. sezonu zależało jej szczególnie, bo to Santana zadzwoniła po Finna, żeby skopał dupę Brody'emu, to ona odkryła, co robi na boku, no i to Santanę wtajemniczyła Rachel w sprawę z ciążą. Chyba nikt oprócz niej o tym się nie dowiedział.

ocenił(a) serial na 10
tolerancja91

Przeczytaj uważnie jeśli łaska już więcej nie mam ochoty z tobą dyskutować ale chce żeby było wszystko jasne . To macie odpowiedź co woli robić Dianna. Jakby mój przyjaciel zmarł, to miałabym gdzieś oglądanie modelek i lansowanie się na ściankach. To jest twoja wypowiedź którą uznałem za dosyć niesprawiedliwą tak samo jak wypowiedzi niektórych którzy krytykowai Leę za twitty niedługo po śmierci Corego. W swoim pierwszym poście odniosłem się tyko i wyłącznie do tego stawiając pytanie co byś zrobiła zamknęła się na cztery spusty w domu ? Moja wypowiedź odnosiła się tylko i włącznie do tego fragemntu twojej wypowiedzi nie miałem niczego innego na myśli. Wyraziłem swoje zdanie na temat twojej opinii Jeśli kogoś obraziłem przepraszam koniec kropka finito