Dlaczego Kapitan Stępień zeznał że to Barbara go szantażowała samą sobą a ona że Kapitan to sadysta i ją gwałcił. Zaś w następnej scenie płacze i mówi że go kocha przed lustrem jak podobno ona kochała jego brata a nie jego. Druga kwestia czemu Kapitan zeznał przed psycholog pierwszą swoją wersję czyli że zabił brata bo nie pomógł mu w kradzieży broni skoro i tak cała prawda się już wydała. Trochę mi się to nie klei w tym wszystkim.
Opcje są 2, albo wersja kapitana jest prawdziwa, a Barbara w strachu, ze bedzie chciał zrzucić wszystko na nią zaczęła zeznawać na jego niekorzyść wymyślając kłamstwa, a jak zobaczyła jak on sie do wszystkiego przyznaje to zrozumiała, ze on ja naprawdę kocha i zabił z zazdrości i wpadła w rozpacz. Albo druga wersja czyli, ze to Barbara zabiła bo miała dość tego, ze brat sie do niej na swój sposób przystawiał, a na zeznaniach chciala wszystko zrzucić na kapitana bo jest cwana, ale jak zobaczyła jak on sie do wszystkiego przyznaje i to jeszcze chroniąc jej dupe i podając za prawdziwa wersję zabójstwa związanego z kradzierza to zrozumiała co zrobiła i wpadła w rozpacz, ze on przyznał sie za nią. Sam kapitan przyznal, ze ukradl bron zeby odsunac od niej podejrzenia i moim zdaniem zeby miec historyjke dla policji, ze to bylo motywem zabojstwa. Do rozważenia jest też opcja, ze Barbara mówiła prawdę o uczuciu między nią a mezem i o kapitanie i jego wykorzystywaniu i to on zabił brata z zazdrości o ich zwiazek. Wtedy jednak niezasadne jest trzymanie sie przez kapitana wersji zabójstwa związanego z kradzierza, rozpacz Barbary na końcu i jej ślady na rękach. Dodatkowo zastanawiający jest jeszcze fakt pani patolog, która po oględzinach ciała tramwajarza podejrzewa, ze on sam może być nosicielem. Znając jego problem teoretycznie nie mógł sie zarazić od Barbary. Chyba, ze Barbara jednak w jakiś sposób zaraziła męża i gniew kapitana nie był taki niezasadny. Odnosnie relacji kapitan-Barbara to wersja kapitana wydaje sie być najbardziej prawdopodobna bo sam mówił, ze Barbara na jego oczach próbowała sie zabić, a komisarz i patolog widzieli te ślady. Koniec końców moim zdaniem Barbara to bardzo cwana kobieta i omotała 2 braci, robiła w wała 1 i 2. Po prostu sie zabawila kosztem uczuc meza i kapitana, gdzie po jego dłuższej niobecnosci chciala swoim zachowaniem sprowokować meza do zazdrości.