Co tu można powiedzieć o tej serii może zacznijmy od tego, że uwielbiam głównego bohatera może i jest strasznie edgy,używa ubogi zasób słownictwa, jego motywacja nie jest jakaś skomplikowana, ale cholera i tak go uwielbiam koleś będąc dzieckiem doświadczył czegoś gorszego niż śmierć był zmuszony do oglądania jak jeb*ne gobliny gwałciły mu siostrę a sam nie mógł nic zrobić może i był załamany, ale zebrał sobie w siłę i obiecał sobie, że pomści swoją rodzinne za to co gobliny uczyniły mu tej pamiętnej nocy. Główny bohater jest silny, ale nie jest overpower(wielki plus) uwielbiam moment z 11 odcinka kiedy prosi o pomoc wszystkich, bo zdaje sobie sprawę, że sam im nie da rady i bardzo mu zależy na uratowaniu jego wioski a nie tylko na nabijaniu kolejnych cyferek(1 cyferka=jeden zabity goblin). Goblin w swojej prostocie jest świetny ma dobrą kreskę, reżyseria momentami po prostu wow odcinek 7 był po prostu genialny, resztę postaci trochę mniej polubiłem, ale tragedii nie było, muzyka jest okej a insert song z 12 odcinka miazga będę tego jeszcze przez bardzo długi czas słuchał. Podsumowując może i naciągane, bo Goblin Slayer nie jest w żadnym stopniu ambitne, czy pełne genialnych zwrotów akcji, ale daje Goblinowi 7/10 wyczekuje mocno kontynuacji a jeśli nie powstanie to z chęcią przeczytam książkę.
PS. Roll the Dice
Za pol roku bedzie film, bo materialu z mangi jest za malo na caly kolejny sezon: https://myanimelist.net/anime/39576/Goblin_Slayer__Goblins_Crown