Już wiem czemu oglądam ten serial i coraz bardziej mi się podoba.Nie ma pozytywnego bohatera z którym można się identyfikować .
pamiętam od-niechcenia i naprawdę z konkretnych nudów włączyłem pierwszy odcinek. miałem nawet wtedy gorączkę, końcówka lutego - myślę ku**a to korona. ale luz - jednak nie. wracając do serialu. gdy zaczynał się pierwszy odcinek nie wiązałem z nim przyszłości dalej jak do końca odcinka. Chociaż soundtrack robił i robi nadal robotę. skończyło się na tym , że przeciągałem wyjazd na kawalerski, a przy włączaniu kolejnego odcinka w głowie było "dobra, jeszcze ten jeden i idę spać, a siedziałem i oglądałem kolejne 3" Parę miesięcy wcześniej byłem we Włoszech i żałuję jak cholera, że nie obejrzałem serialu wcześniej bo bankowo odwiedziłbym secondigliano by żeby na własne oczy zobaczyć jakże sławne żagle . Z bohaterów szkoda było mi tego młodzika który zginął za sprawą lady angela? nie pamiętam jak się nazywał. Ciro który mieszał po każdej stronie barykady , czy gennaro piszący historię Savastano na nowo. przyciągali. Nie wiem czy będzie kolejny sezon, ale czekam z ... w ręku. pozdrawiam piękne panie kochające włoskie słońce i mafijne klimaty
Będzie piąty sezon na 100%, ale kiedy nie wiadomo w obecnej sytuacji. Co do żagli w lutym tego roku zaczęto je wyburzać. Zostanie tylko jeden jako forma sztuki.