"Show" ogląda się całkiem przyjemnie. Fabuła może nie jest jakaś super wyszukana i wciągająca,
ale też nie nudzi. Bohaterowie zostali całkiem dobrze zarysowani. Każdy ma swój specyficzny
sposób bycia. Uważam, że na szczególną uwagę zasługuje Camren Bicondova, która wcieliła się w
Selinę Cyle. Sceny z jej udziałem są (ku mojemu żalowi) raczej rzadkie, a jednak udało się jej
stworzyć bardzo wyrazistą i "ludzką" postać. Czekam na więcej :D