No właśnie. Więc po co się kłócić o to na jakim komiksie będzie to bazowało. Prawda jest taka, że przeniesienie nie zmienionych rzeczy, kropka w kropkę z komiksu do serialu powinno martwić ludzi, bo nie będzie tam nic, co by wnosiło nowość, obraz może być tylko i wyłącznie gorszy od komiksów, a jeżeli wymyślą coś od siebie, to może powstanie kilka nowych postaci, które tak jak Diggle z Arrow zostaną przeniesione do komiksów. Gdyby twórcy filmów i gier zawsze kierowali się tym, żeby idealnie odwzorować to co jest w komiksach, to nie było by serii o Batmanie, ale przede wszystkim nie powstawały by nowe postaci, jak np. Arkham Knight.
Nie mam wrażenia, żeby o to była kłótnia. Kłótnia dotyczyla faktu oczywistego - tego ze YO jest kanonicznym komiksem, nie zaś tego na podstawie czego powstanie film. Użytkownik Bartson uparcie twierdzi że Year One nie jest komiksem kanonicznym i choc każdy kto choc troche ogarnia universum Gotham wie, ze Bartson jest w krytycznym błędzie i pisze totalne bzdury. Niestety nic i nikt nie jest w stanie o przekonać o tym , zę zwyczajnie sie myli. Niektórzy tak mają, nawet ich wielu - nie maja bladego pojęcia o czym piszą a uważają się za nieomylnych, nawet gdy juz wiedzą że sie mylili. Dlatego ja dałęm sobie spokój, bo niektórych nic nie przekona. Inni próbują dalej - jak widać bezskutecznie.
A co do tego, że nie tyczy sie to serialu w pełni sie zgadzam, co wyraźnie napisałęm w poprzednim poście pisząc, iż serial nie będzie oparty na żadnym komiksie (ani na kanonicznym, ani na tych spoza kanonu).
Raczej nawiązywałem do tego jak się zaczęła kłótnia, a ta wymiana zdań wygląda własnie jak kłótnia. Oczywiście rozumiem twój punkt widzenia, też uważam, że chłopak po prostu pomylił terminy i brnął w tym błędzie do końca.
Tak, to miałem właśnie na myśli :)
Irytującym, a jednocześnie malostkowym jest jednak gdy ten kto tkwi w oczywistym błędzie nie potrafi się do tego przyznać i jeszcze wyjeżdża do mnie z tekstem "Radzę trochę poczytać, proszę pana", kreując się na znawcę a w rzeczywistości robiąc z siebie... chcę być grzeczny więc napiszę, że osobą mało ogarniętą.