Po pierwsze trzeba było na niego za długo czekać, problemy sieciowe na wszystkich stronach. Odcinek bardzo mocny, powstaje nowa grupa złoczyńców, oszczędzili dziewczynki, natomiast policjantów wybili w pień. Jeżeli w oryginalnym Batmanie żoną Gordona była Barbara, to nie wiem jak oni chcą tę sytuację jeszcze odwrócić, chociaż ten serial to raczej luźna interpretacja losów bohaterów napisanych przez DC. Cieszy mnie powrót Bullocka i zastanawia sytuacja w GCPD po śmierci pani komisarz. Młody Bruce powoli odkrywa sekrety ojca i ekipa pomocników przyszłego Batmana zaczyna się formować. Co sądzicie o Jerome? Po pierwsze to zalatuje Jokerem, a co gorsze Jokerem wypisz wymaluj Heatha Ledgera, zagrany jest świetnie, lubię takie postacie, natomiast wymagałbym jednak kawałek oryginalności i mam nadzieję, że ta postać zostanie z serialem na dłużej. Nie było w ogóle Pingwina, lecz ani trochę mi go nie brakowało.
nie oszczędzili dziewczynek one miały spłonąć tyle, że Gordon je w porę uratował
Jerome jest idealnym wprost połączeniem Nicholsona i Ledgera, w całym 2 odcinku można by każdą scenę praktycznie przyporządkować do jednej z dwóch grup: "Jerome jako Joker Jacka" i "Jerome jako Joker Heatha" i to według mnie jest kapitalnym pomysłem! Zawsze chciałem zobaczyć, jak wyglądałoby połączenie tych dwóch jakże różnych interpretacji Jokera. Wreszcie się doczekałem, zaś serialowy "Joker" jest pięknym hołdem, jaki twórcy złożyli Nicholsonowi i Ledgerowi.