Co sądzicie o pierwszym odcinku nowego sezonu? Dla mnie naprawdę miłe zaskoczenie po tak długiej przerwie, wciągający, klimatyczny odcinek z dawką humorystyczną. Fajnie, że utrzymała się współpraca Pingwina z Butchem bo to ciekawa para i z pewnością jeszcze sporo namieszają w Gotham, kolejnym plusem coraz to bardziej wciągający wątek Bruce'a, wielu ma wątpliwości, ale jak dla mnie David Mazouz pasuje do swojej roli i dobrze się go ogląda. Jednak najbardziej zaskakuje mnie nowa aktorka Jamie Chung w roli Valerie Vale, o tym, że jest to piękna dziewczyna wiedziałem już od dawna, ale w Gotham broni się też świetnym aktorstwem, przez cały odcinek tylko czekałem na sceny z nią, widać także chemię pomiędzy nią a Gordonem. Mam nadzieje, że nie pozbędą się tej postaci za szybko bo dla mnie jest świetna. Na minus jak dla mnie Fish Mooney i ta jej cała władza nad wszystkimi stworami Strange'a, rozumiem, że ma ona swoje moce, ale to chyba jednak trochę przesada, jeszcze trochę i zrobią z niej w tym mieście burmistrza. Mam nadzieję, że stwory, które pokazały się w 1 odcinku to jeszcze nie wszystko, bo niektóre mnie trochę rozczarowały jak np. dziadek z mocami postarzania przez dotyk. Ale jednak ogółem jak dla mnie było dobrze, odcinek 8/10.
Jak tam u was wrażenia? :D