Gotham (2014-2019)
Gotham: Sezon 2 Gotham Sezon 2, Odcinek 18
Odcinek Gotham (2014-2019)

Filozof

Pinewood 42m
8,1 659
ocen
8,1 10 1 659
Gotham
powrót do forum s2e18

S02E18

ocenił(a) serial na 6

Jak tam wasze opinie na temat najnowszego odcinka?

ocenił(a) serial na 7
jasiu3

gdzie można obejrzeć z napisami?

ocenił(a) serial na 6
kamil61239

Ja z torrentów.

ocenił(a) serial na 9
kamil61239

Na alltube

ocenił(a) serial na 10
jasiu3

Świetny odcinek. Motyw kobiety z pazurem - idealny. Powrót Mr. Freeze'a i Galavana moim zdaniem wyszedł epicko. Poszukiwania zabójcy z Barbarą - świetna scena. O dziwo, choć nie pokazał się ani Pingwin ani Nygma, odcinek ten nie przynudzał mnie jak inne, w których brakuje tych postaci. To końca sezonu jeszcze chyba 4 odcinki. Kto wie kogo jeszcze Strange ożywi spośród trupów, które uzbierał. Pewnie Fish albo Jerome'a. Skoro Galavana postrzelili, a Pingwin wepchnął mu do gardła parasol ... z innymi nie powinni mieć problemów.

ocenił(a) serial na 8
359

Może się czepiam, ale czy kobieta ma te pazury cały czas czy pojawiają się jak np. u Wolverina?
Bo jeżeli są na stałe to trochę zagapili się z jej dłońmi kilkukrotnie np. przed jej śmiercią jak przytuliła Bruce'a.

cezarion_filmweb

Ja odniosłam wrażenie, że obie jej dłonie były przeszczepione - jedna jakby z pazurami orła, druga z innymi. Za chwilę jej prawa ręka była zupełnie normalna, a lewa nadal z orlim pazurem. Faktycznie chyba się zagapili ;o

ocenił(a) serial na 7
emmeline37

Tylko jej jedna ręka miała te pazury druga była normalna .

jasiu3

Osobiście jestem średnio przekonana do tego, że najwięksi wrogowie Batmana powstali w wyniku ożywienia i eksperymentów.

ocenił(a) serial na 6
Madame_7

Mi też to średnio leży szczerze powiedziawszy.

Tortuga033

"Najwięksi wrogowie" czyli kto wg Was? Galavan aka Azrael? Z tą postacią związane są bodajże 'wskrzeszenia' więc nie rozumiem tej liczby mnogiej.. :)

ocenił(a) serial na 6
matiiii

Tam jeszcze Jerome jest i Fiszu :D
A ja nie wiem kto to ten Azrael, nie w temacie jestem ;]

Tortuga033

Aha, czyli zakładacie dopiero jakieś wskrzeszenia :P Tak swoją drogą ani Jerome ani Fiszu nie należą do 'największych wrogów' Batmana bo ich najzwyczajniej w świecie w komiksach nie było (najwyżej niech mnie ktoś poprawi) ale to chyba bardziej do Madame_7 powinienem kierować :)

ocenił(a) serial na 6
matiiii

Obstawiam że Jerome będzie właściwym Jokerem.

Tortuga033

Aaa, chyba, że tak. Dla mnie Jerome nie może być Jokerem, kłóciłoby się to z jego zawsze (w zależności od kanonu i komiksu) enigmatyczną przeszłością.

ocenił(a) serial na 6
matiiii

Z jednej strony tak, ale z drugiej strony Gotham raczej się luźno trzyma komiksów z tego co orientuję.

Tortuga033

Na bank to luźne bawienie się konwencją :) Chodzi mi raczej o to, że przy tak kultowej postaci jak Joker twórcy wiedzą, że fani by ich zjechali gdyby przesadzili z taką 'legendą' (a co za tym idzie oglądalność mogłaby zmaleć).

ocenił(a) serial na 6
matiiii

Ano w przypadku Jokera muszą uważać. Już jak się ta Jerry pojawiła, to było oburzenie, że z Jokera robią babę.

Tortuga033

Hehe, już przy s1 gdy pojawił się Jerome po raz pierwszy było narzekanie 'oby to nie był Joker' z powodu tego, że fanom nie pasuje dodawanie mu originu.

ocenił(a) serial na 6
matiiii

Też fakt :)
Mi osobiście aż tak bardzo by nie wadziło gdyby to jednak on był Jokerem i właśnie coś takiego dopuszczam, ale z drugiej strony chyba wolałabym tej postaci nie zobaczyć w tym serialu.

Tortuga033

A z tym się zgodzić mogę :) - Jerome był fantastyczny (wprawdzie mam wrażenie, że kopiował Ledgera ale mimo wszystko sprawnie to robił).

ocenił(a) serial na 7
Tortuga033

fish nie jest zadnym najwiekszym wrogiem Batmana, nawet w komiksach jej nie bylo, bo to postac dodana przez scenarzystow.

jasiu3

Bardzo dobry odcinek, co ostatnio jest tutaj normą. Brak Nygmy i Pingwina (czy Pingwina i Nygmy :D) w ogóle nie odczuwalny (w sumie oglądając recap nie było scen ani z jednym ani z drugim, więc nastawiałem się na ich brak jeszcze przed seansem). Sprawa zabójstwa rodziców Wayne'a nabiera rumieńców - motyw z dzierlatką z kuro-pazurem (czy co to było) naprawdę świetny - trochę rozczarował mnie pojedynek z Freezem, który na tacy dostał to, po co przybył (tak, wiem, czepiam się). Ładunek emocjonalny ciekawy, zwłaszcza z późniejszą sceną z Brucem, Alfredem i Jimem - panicz uczy się, że droga którą podąża usiana będzie trupami, nawet niewinnych.
Powrót Barbary póki co - świetny! Przez chwilę naprawdę zwątpiłem, że faktycznie nie chce czegoś od Gordona, który 'znów sie wpakował'. Gdyby nie to, że po pewnym czasie zaczęła wypytywać o sprawę zlecenia zabójstwa W. można byłoby tę szopkę ciągnąc w nieskończoność, a tak wiadomym było, o co jej już wtedy biega. Mimo to Gordon na koniec dał do zrozumienia, że nie wybaczy zwłaszcza napaści na Lee, więc.. czekajmy na kolejne oblicza Barbary (kto by pomyślał, że ta postać tyle zyska będąc psycho :D).
Azrael.. Galavan[t].. to teraz jestem nieco zmieszany (ale nie wstrząśnięty): to w końcu Galavan jako Azrael? Biorąc pod uwagę jak sobie łatwo poradził z ludźmi z boku dochodzę do wniosku, że to serialowa inkarnacja Azraela (Strange też to podchwycił zadając głupawe pytanie). Ew. będzie to dopiero powiązane, że przy Galavanie majstrował jakiś 'Order' (w końcu braciszka w habicie już miał).
Już nie mogę się doczekać, jak Jim, Bruce i reszta wezmą na celownik Hugo (swoją drogą 'przyjaciel załatwił ojca', dobry motyw, Bruce jeszcze bardziej będzie nieufny wobec każdego xP).

matiiii

50 Twarzy Barbary, coś w tym stylu. Zaskakujące, jak to z morderczej psychopatki można się stać pomocną psychopatką :D Wiem, serial to fikcja, nie mniej jednak nurtuje mnie ta ''elastyczność'' Barbary. O wiele bardziej lubię tę postać jako zbzikowany czarny charakter(a teraz nawet nie wiadomo, czy faktycznie jest ona takowym) niż na początku serialu, gdy była tylko gorącą laską, dziewczyną policjanta.

Z promo 19 odcinka wynika, że eksperyment jakim był Azrael nieco przewyższył oczekiwania Strange'a, a nawet wymyka się spod kontroli - jest zbyt silny i trudno go opanować, a Bruce się nie obroni, bo wciąż nie jest Batmanem. Idąc tropem wskrzeszeń, myślę że pod koniec sezonu powróci Jerome, albo Fish. To trochę jak domysły kogo zabił Negan, tak samo w Gotham będziemy się głowić kto wróci z zaświatów pod koniec sezonu ;) Czy teoria Jerome=Joker kłóci się z enigmatyczną przeszłością Jokera? Sama koncepcja enigmatycznej przeszłości jakiejś postaci kłoci się z koncepcją serialu. Mamy tu serial o genezie superbohaterów i czarnych charakterów. A Jerome jako dzieciak, który wychowywał się w patologicznych warunkach w otoczeniu cyrkowców moim zdaniem genialnie wpasowuje się w Jokera.

emmeline37

Pisząc 'kolejne oblicza Barbary' miałem skojarzenia z Gray'em ale nie chciałem wspominać, fak xD Mnie nawet nie nurtuje ta 'elastyczność' Barbary - jej pępkiem świata od zawsze jest Gordon, nawet nie zdziwiło mnie to, że chce się wkraść w jego łaski już po odcinku (ale z tego co rozumiem teraz chce to zrobić tak, aby wiedział, jaką jest naprawdę osobą - czyli zaakceptował, że jest psycho). Po odtrąceniu.. znów jedna wielka niewiadoma, co scenarzyści poczną z 'Barbrą'.

Fiszu może wrócić - w końcu nie bez powodu jej ciało znajduje się w 'kostnicy' Strange'a. Osobiście bym jednak nie chciał: narzekałem na tę postać w s1 (z małymi wyjątkami, które potwierdzają regułę) i nie chcę oglądać Jady Pinket Smith.. :| Jej gra aktorska mnie przeraża..
Co do Jokera: już wyżej pisząc do Tortuga033 odniosłem się do pomysłu Jerome'a, zdania nie zmienię, nie pasuje mi grzebanie w historii Jokera. Dodatkowo utwierdzam się w przekonaniu, że Joker pojawi się w filmowym uniwersum DC a to oznacza, że w serialu raczej go nie uświadczymy :)

ocenił(a) serial na 6
matiiii

Też bym nie chciała ożywienia Fish, zarówno postać jak i aktorka nieziemsko mnie irytowały.

Chyba kwestia czasu, aż Barbara znowu zacznie świrować. Zwłaszcza jak Thabita się nią zaopiekuje.

Tortuga033

Fiszu to taka czarna owca (ahh, te gry słówek :D) tego serialu, bardziej niż ktokolwiek inny xD

Taa, trafiła pod 'dobre' skrzydła xd

ocenił(a) serial na 7
matiiii

moim zdaniem znów jej odwali.

ocenił(a) serial na 7
matiiii

rowniez odcinek mi sie podobal.

ocenił(a) serial na 7
matiiii

domyslilam sie ze Barbara udaje przed tą babką współpracę.ale i tak nieźle się rozkręciła jej postać.

jasiu3

Muszę przyznać o ile 1 sezon powoli, ale systematycznie się rozkręcał tak 2 sezon to już jest rewelacja! W końcu DC ma godny serial i jak dla mnie może mieć 10 sezonów o ile utrzyma ten świetny poziom. Co do odc to jestem pełen podziwu jak postać Gordona się rozkręciła (dopiero zaczynam ogarniać komiksy z Batmanem i jak dotychczas Gordon w nich jest spokojny, opanowany, trochę zmęczony życiem - tutaj walczak, pewny siebie podoba mi się!). B.D. Wong jako Hugo Strange to dla mnie strzał w dziesiątkę - dodaje trochę intrygi, pikanterii i charyzmy do tego serialu. Podoba mi się jak rozkręca się wątek Bruce'a i aż żal, że koniec sezonu jest coraz bliżej. Mieszane uczucia jedynie mam do Azraela, ale widząc promo 19 odc muszę przyznać, że Azrael wygląda obłędnie i nie mogę się doczekać nast odc :)

ocenił(a) serial na 7
real795_filmweb

fakt strange jest super.

ocenił(a) serial na 6
jasiu3

Odcinek mi się podobał, tak samo jak i poprzednie. Jak zawsze dużo akcji :)

Reakcja Harvy'ego na Barbarę mnie rozwaliła xD
Generalnie dla mnie ten odcinek wygrywa Barbara. A pomyśleć że w 1 sezonie ją szczerze nienawidziłam i była totalnie beznadziejną i mdłą postacią, a aktorka okrutnie drewniana... obecnie Barbara jest taka uroczo, psycholowata i harleyowata :D Szkoda mi się jej zrobiło, jak Jim ją tak zostawił płakusiającą i nie docenia jej pomocy :c Plan w swojej prostocie był całkiem sprytny. Jestem ciekawa co z nią dalej będzie czy zamieni się w jakiego konkretnego villaina, czy będzie po prostu Stukniętą Baśką.

Bruce jak zawsze irytujący, miło że Alfred go uświadomił, że zapewne jeszcze nie jedna osoba zginie, przez jego obsesje. Łudziłam się że może ta cała akcja z tą dziewczyną da mu do myślenia i odpuści, ale niestety nie. Nie wiem za bardzo jak oni chcą dalej motyw Bruce'a ciągnąć. Dla mnie zdecydowanie powinni go ostawić w spokoju. Choć z drugiej strony nie byłoby wtedy Alfreda, który jest jedną z moich ulubionych postaci :)

Freeze fajnie wygląda w kombinezonie, choć występ tyłka nie urwał.

Strange i Panna Peabody jak zawsze na plus.

No i ta końcówka...Galavan wrócił i do tego jest teraz koksem z super mocami i chyba niepokolei w głowie.

Jest jeden minus w tym odcinku - Bullock zgniatający pizzę :v

PS.I od razu pytanko do zorientowanych w temacie - mógłby ktoś przybliżyć kim jest Azrael i czego się mniej więcej po nim spodziewać? :D

ocenił(a) serial na 7
Tortuga033

Nie jestem ekspertem i z komiksow go nie znam, ale byl w ostatniej grze o batmanie wiec moze cos pomoge. Generalnie w swiecie batmana, istnieje tajemniczy zakon st dumasa polozony w szwajcarii, ktory szkoli 'championow' (troche cos jak court of owls i taloni), inaczej zwanych azraelami. Ten konkretny z gry po ukonczeniu treningu, chcial zostac zastepca batmana w gotham, mial jednak bardziej radykalne metody i nie patyczkowal sie z bandziorami tak jak gacek. W sumie to ciezko stwierdzic czy byl zly, raczej neutralny. Tutaj jak widac mamy takie a nie inne originsy azraela, jednak koncepcja postaci chyba bedzie podobna^^ czyli mozemy sie spodziewac dokokszonego rycerza z mieczem i w zbroi :D

ocenił(a) serial na 6
checik1

Ok, dzięki bardzo ^^

Tortuga033

Dodam do tego, co napisał checik1 na podstawie 'Knightfall' (to w tym wydarzeniu Bane 'złamał' (dosłownie i w przenośni, bo psychicznie również) Batmana): oprócz Zakonu (u Galavana był braciszek w habicie, jeśli powiążą to jakoś z zakonem to byłoby fajnie, w końcu byli to jacyś fanatycy religijni, jeśli nie - to w serialowej wersji Azrael będzie, jak to określano w komiksie, 'syndromem'/'kondycją' np. Galavan zostaje wskrzeszony ale to nie do końca Galavan a Azrael, coś w ten deseń). Azrael początkowo był 'tym złym', później zrobiono z niego 'tego dobrego' (poważnie, nawet czytałem, że ówcześnie DC chciało z tej postaci zrobić bohatera i nie było jakiegoś przejścia do 'anti-hero', od razu zrobiono z niego 'hero'). W "Knightfall" po tym, jak Bane 'poturbował' Backa to Azrael aka Jean jakoś-francusko-brzmiące-imiona-i-nazwisko zastępuje Bruce'a w roli Batmana i jest taki, jak pisze checik1: on w przeciwieństwie do Bruce'a postanawia używać tych samych metod, co przestępcy, co czyni z niego bardziej brutalnego Batmana niż dotychczas. Polecam w ogóle to 'wydarzenie', jeśli nie czytałaś. Sądzę, że w Gotham będziemy mieć wersję 'złą' Azraela (ew. w New52 jest coś nowego, ale tego nie czytam), lub pokuszą się o jakiś misz-masz: będzie np. zabijał przestępców w imię wyższego dobra.. i będzie przy tym brutalny, a osoby postronne będzie miał gdzieś. W sumie to jedna wielka zagadka, co zrobią z tą 'postacią'/tworem w serialu. Intryguje mnie natomiast, czy pokuszą się o jakąś konwersację Azraela ze Strangem - mam wrażenie, że jest potencjał na nietuzinkową wymianę zdań :)))

ocenił(a) serial na 6
matiiii

Dzięki, to wiele wyjaśnia.
Komiksów nie czytam, jedynie Harley Queen New 52, bo mówiąc szczerze to tyle tego jest, że nie ogarniam za bardzo xD

Tortuga033

Fakt, za dużo.. xD
No widzisz, przynajmniej coś czytasz z New52 - ja się ograniczam z N52 już tylko do nowych filmów animowanych WBA/DC.. :D

ocenił(a) serial na 7
Tortuga033

barbara pasuje na harley queen.

ocenił(a) serial na 9
jasiu3

No powiem szczerze, że nie spodziewałem się tak dobrego odcinka w tym sezonie. Zaczęło się okropnie kiepsko, nagły wybuch rewelacji za sprawą Jerome, znów totalna porażka, ogólnie strasznie sinusoidalnie ten sezon przechodził a teraz tak po równi całkiem znośnie od dłuższego czasu. Fajnie, że w końcu ruszyli do przodu ze sprawą Wayne'ów.

ocenił(a) serial na 8
jasiu3

Odcinek naprawdę baardzo dobry tylko czemu akurat Galavan? Fakt za sprawą nowego alter-ego wydaj się wo wiele bardziej interesujący no i siłą rzeczy szykuj się nam tu jakaś fajna akcja z pingwinem i gordonem ale mam wrażenie, że zagadka śmierci waynów rozwiązana za szybko no ja oczywiście trzymam kciuki za ożywienie Jeroma a co do ożywiania najważniejszych Villanów to no trzeba to tak nazwać bo o ile nie należy zakładać, że Jerome to Joker no ale już MrFreez (no wprawdzie nie wskrzeszony ale eksperymenty Strange sprawił, że jest jaki jest) czy Sionis czy jak to się piszę a więc Black Mask jeden z najważniejszych wrogów Batmana a wskrzesić go musi bo nie wyobrażam sobie inaczej. Z jednej strony to daje dużo możliwości a z drugiej jak za dużo tych wskrzeszeń będzie to serial pójdzie w złą stronę wiec lepiej nie bo na razie jest bardzo dobrze.

ocenił(a) serial na 7
jasiu3

odcinek mi sie podobal, ciekawa akcja i tempo. przewidywalam ze karen zginie jak tylko bruce obiecal jej ze nic jej sie nie stanie. ogolnie nie narzekam na postaci, tylko tabitha mnie wkurza. reszta ok.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones