Dobrze ze powstało cos dal kobiet :D Oby je to nie zmieniło w feministki. Oby nie...
Buhahahaha...nie jeden mężczyzna (heteroseksualnych żebyś nie miał się do czego przyczepić:P) oglada ten serial:) Poprostu jest inny niż wiekszosc nudnych, beznadziejnych tasiemców. Nareszcie mamy jakiś powiew świeżości i czegoś nowego:) Pozdrawiam:)
Ja ten serial oglądam razem z tatą który go lubi coprawda wkurzają mnie jego komentarze(jaka wariatka, jaka dziwka one są porąbane itp.) Ale i tak lubi ten serial
Ale gdy mała 8-letnia dziewczynka ogladając ten serial może znienic poglad na sprawy damsko męskie i powstanie z niej malutka feministka.
No nie wiem. Być może mężczyźni lubią ogladac ten seril ponieważ są tam piękne aktorki :D Nie rozumniem was :(
nie osądzaj serialu po jednej scemnie i twarzach aktorek
To b. mądry, śmieszny, wciągający serial!(nawet po części kryminał)
Wejdz na www.mns.boo.pl/Forum/index.php i spytaj się ile jest fanów Desperatek mężczyzn.... Zdziwisz się! Nigdzie nie jest napisane do kogo kierowany jest jakiś serial. A ja kocham BREE!!
Ty Miki to sie zamknij i lepiej idz oglądac Nianie z smoczkiem w dupie. Gregory bardzo dobrze to wyłumaczył... Grogory sie zna i lepiej to wytłumaczył o co chodzi niż wy inni razem wzięci razem z Mikim. Pozdro Gregory
Jak dla mnie to tu nie ma czego tłumaczyć :/
Jeju mój kolega to ogląda np. Jest facetem, heteroseksualnym, zrównoważonym (tak mi sie wydaje) i nie lubiącym kiczu, więc coś w tym musi być ...
Rany, po co te pytania. DH wcale nie traktuje o feminiźmie :/
Feministyczny serial? Znam wiele osób płci męskiej, które oglądają ten serial. Fajnie, że w końcu powstało coś, co wybija się z oceanu tendety opartej na problemach, czy X kocha Y? Zauważcie, że znaczna część seriali nie eksytuje tak bardzo tych co je oglądają. Natomiast DH pozostawia po każdym odcinku (przynajmniej u mnie) niedosyt... Czy oglądając jakieś polskie tasiemce, potrafilibyście się tak wzruszyć, zaskoczyć, zachwycić, czy chociażby uśmiać do łez? To kieruje oczywiście do tych co mają jakiekolwiek porównanie... Każdy inny serial dotyka szarości życia. Problemy, smutki i tragedie - z życia wzięte - jak sobie chwalą inni... Tutaj nie ma tej codziennej szarości. Owszem, czasem, niektóre wątki są przerysowane, ale nie ma monotonii czy tak bezsensownego czekania na rozwój wydarzeń lub zakończenie wątku. Losy bohaterek przeplatają się w tak niesamowity sposób. Np. Bree niesamowita postać, pełna pedantyzmu, drobiazgowości, perfekcjonizmu a zarazem pryncypialności. Jest tak doskonała, jak to ujął jej mąż w jednym z pierwszych odcinków: "Nawet jeden włos na głowie Ci nie odstaje" Tymczasem, jej idealne życie legnie w gruzach... Susan - praktycznie cały czas cierpi z powodu mężczyzn... itd., itp. Każdą można by opisać na miliony sposobów, ale chodzi o to że każda kobieta, może utożsamić się z jedną z tych bohaterek-w większym lub mniejszym stopniu. Takie było założenie autora (poniekąd) A co samego serialu to jedyne co może w nim naprawdę, ale tak dobitnie denerwować, że nie sposób wybaczyć, to losowanie LOTTO :) w przerwie. Wiadomo, że serial może się podobać, ale nie musi. Kwestia gustu. I to że komuś się nie podoba to nie znaczy, że się nie zna. Ale większość ludzi ( ♂ ) odrzuciła go już na samym początku, szufladkując go do właśnie "babskich" seriali. Dla mnie Super. Pozdrawiam.
Ja też oglądam ten serial i jest to jeden z moich ulubionych seriali. A tak się składa, że jestem płci męskiej. Apropo to nie widzę w tym nic feministycznego po prostu głównymi bohaterkami są kobiety :D To nie jest jeszcze oznaka feminizmu :D Nie rozumiem tylko jednego, że w serialach o miłości to zawsze ona go szuka i tak samo w większości filmów romantycznych :D To jest dopeiro feminizm :D Czy mężczyźni nie potrafią kochać??? Pierwszą rzeczą jaką pamiętam z tego serialu to właśnie cytat z pierwszego odcinka brzmiący "Penis w erekcji nie ma sumienia". Bardzo mnie to rozbawiło :D
Nie widze w tym serialu nic feministycznego...kobiecego owszem ale gdzie wy widzicie jakieś złe traktowanie mężczyzn w tym serialu. Osobiście mimo, że jestem dziewczyną uważam że feministki są w większości idiotkami, a serial na całe szczęście nie ma nic z tym wspólnego :D