Po pierwszych 10 odcinkach można dokonać małych podsumowań:
Wg mnie najlepszym wątkiem (do tej pory)2 sezonu był wątek Bree i aptekarza-szkoda że juz zakończony, kolejne to tajemnica afroamerykanów jednak słabsza jak tajemnica Mary Alice 1 sezonu. historia Lynette i jej perypetii w pracy też jest fajna.Słabo natomiast wypadła jak narazie historia trójkątu Zack-Mike-Paul. No i to wprowadzenie ojca susan-niezbyt ciekawe.Pozdro
chociaz nie lubie Bree, to jednak jej watek wydaje mi sie najciekawszy - potem - praca i perypetie Lynette - tajemnica Betty :))
Dla mnie zdecydowanie wątki Bree i Lynette-oba są jeszcze lepsze niż w 1 serii.Reszta też ok,Desperatki trzymają poziom
A mnie jakoś zbytnio ni wciągnęł wątek Abby - Betty ( ja już nie wiem, jak ona ma na imię )... Za to Bree i Lynette rządzą. Wątek z siostrą Mary też niezły ;P