Po obejrzeniu 10 odcinka mam wrażenie ze jest jeszcze szansa dla Toma i Lynette hmm... czy tylko ja mam takie odczucia ? :)
Szansa jest zawsze. ;) To w dużej mierze zależy od Jane. Jakby się usunęła, byłoby im łatwiej. Ale może potrzeba im czasu.
dokładnie w zasadzie to wątpię że się tak łatwo odsunie , ale wydaje mi się że oni nieprzestali się kochać tylko się pogubili .........
i wrócą do siebie ..........
Ja tam cały czas wierzę, że ostatecznie będzie z Tomem. Nie obrażę się jednak jak, podobnie jak Tom, pójdzie z kimś na randkę i ubierze się seksownie.
pewnie wiele rzeczy wygladaloby u nich inaczej, gdyby to lynette pierwsza znalazla sobie kogos, a tom by sie miotal. Dlaczego utarlo sie, ze faceci znajduja kogos pierwsi ;p z drugiej str lynette juz probowala, ale nie dala rady... tez chcialabym by znalezli jej kogos fajnego do randkowania :D
Ja tak samo mam taką nadzieję. Bardzo lubię tę parę, może dlatego, że sama jestem trochę taka despotyczna w związku jak Lynette ;) (i pewnie dlatego, że też rozstałam się z facetem po paru latach i próbach ratowania związku, ale na dzień dzisiejszy chciałabym żeby paradoksalnie rozstanie odbudowało nasze uczucie i żebyśmy się kiedyś zeszli ;P)
a ja mam całkowicie odmienne odczucia... ale wątek Lynette i Toma ogląda mi się jak dobry thiller nigdy nie wiadomo które wybuchnie... świetni aktorzy, swietnie rozpisane role
Bardzo bym chciala, zeby do siebie wrocili;) mysle, ze istnieje spora szansa, ze sie uda;) fajnie bylo widziec ich znowu razem.
Wrócą do siebie. Cherry zapowiedział, że koniec serialu będzie słodki a nie słodko-gorzki. Dlatego wiem, że do siebie wrócą.
Źródło:
http://www.tvguide.com/News/Desperate-Housewives-Marc-Cherry-1041419.aspx
jak ktoś chce wiedzieć czy będą razem to na fb u Felicity jest zdjęcie jej z jej serialowym mężem Tomem i jest napisane czy będą razem czy nie :) a ja nie napisze żeby nikomu nie zepsuć zabawy
hmmm... a co do mojego angielskiego to problematyczna sprawa zważywszy na to ze ja preferuje niemiecki i francuski :) :P