Roseanne Barr, Boże ten serial naprawdę nisko upada. Podobno od któregoś odcinka narratorem jest Rex (jeszcze nie oglądałem) to dopiero musi być głupota. Zresztą jeszcze nie oglądałem, ale to już burzy całe założenia serialu. Nieważne, ktoś był chyba pijany pisząc trzeci sezon.

Ej to ty jakiś głupi jesteś. Jak możesz oceniać skoro nawet nie widziałeś. A nie wiesz, że plotek się nigdy nie słucha? Rex jest narratorem tylko w odcinku 16, który opowiada głównie o męskich bohaterach serialu. Ale to tylko zmiana na jeden odcinek. A seria 3 jest całkiem spoko. Lepsza od 2, i zupełnie inna niż 1. Tamta była bardziej mroczna i tajemnicza, ta również też taka jest, jednak dzięki wielokrotnym akcją Gaby i Susan (głównie) jest również istną komedią. Przy trzecim sezonie, oprócz odkrywania tajemnic możesz też dobrze się pośmiać i zrelaksować. Także nie oceniaj skoro tego nie widziałeś, a oglądnij, wówczas zmienisz swoje podejście.

PS Roseanne jest świetną aktorką, bardzo charakterystyczną i mam nadzieję, że odznaczy się jakoś na Wisteria Lane. Nie mogę się doczekać.

Ok jeden odcinek, nie wiedziałem, przyznaję... W każdym razie to nic nie zmienia. Trzeci sezon jest coraz gorszy z odcinka na odcinek i zamienia się w jakąś żenującą telenowelę, Roseanne Barr była fajna jako Roseanne i niech nią pozostanie, bo poza tamtym sitcomem niczego ciekawego nie pokazała.
PS - I nie musisz od razu nazywać głupkiem kogoś kto ma własne zdanie. Przecież napisałem tylko, że pomysł jest głupi, a chyba do tego nie muszę niczego oglądać, no a jeśli myślisz, że sezon 3 jest lepszy od 2 to już ci współczuję, bo twórcy spartolili chyba wszystko co mieli na swej drodze. Nuda, a nie "Zdesperowane Gospodynie Domowe"...

a dlaczego twoim zdaniem Roseanne nie może sprawdzić się w innych rolach. Jest aktorką, więc tworzy nowe serialowe kreacje. Po twojej pierwszej wypowiedzi wywnioskowałem, że za bardzo lotny nie jesteś, więc nazwałem rzecz po imieniu. Nie krytykuje kogoś za to, że ma zdanie na jakiś temat. Problem w tym, że to zdanie jest krzywdzące i niesprawiedliwie, więc postanowiłem bronić mojego ulubionego serialu. Ja w przeciwieństwie do ciebie uważam, że 3 sezon przebija drugi. Dlaczego:
-więcej zabawy i dowcipów (Gaby, Susan)
-bardziej wciągająca tajemnica (Orson, Gloria, Alma)
-choć jeden doskonały odcinek, czego w dwójce nie było (Bang)
-świetne występy gościnne (Art, Carolyn, Nora, Gloria, Alma, Ian), w dwójce fajna była tylko matka Rexa
-wiele tajemnic ciągle do rozwikłania, choć sezon zbliża się ku końcowi (ciąża Danielle, wybór Susan, ślub Gabrielle, związek Edie i Carlosa, zauroczenie Lynette, sprawa Karen McCluskey)
W dwójce była jedna główna tajemnica, mianowicie Betty, Matthew i Caleba. W dodatku była dość monotonna i choć miała być głównym wątkiem sezonu drugiego to przesłaniał ją wątek walczącej z alkoholizmem Bree. Ponadto można było się domyślić jak się skończy i szczerze mówiąc nawet zakończenie mnie tak bardzo nie ciekawiło. W trójce mamy dokładny podział na wątek główny i poboczne. Skoro twórcy założyli sobie, że ktoś będzie centralną postacią sezonu, to niech się tego trzymają. I tak jest w trójce, i nie uważam, że jest to sezon gorszy, a twórcy "spartolili wszystko, co mieli na swej drodze"
odc. 1,3,7,8,10,11,15,18, tego dowodzą.

Ja tam szanuję każde zdanie. Cieszę się na Roseanne i uważam 3 serię za lepszą od 2, mniej mroczną (nie licząc świetnego odc. nr 15). Z kolei z 2 serii za doskonały odcinek uważam ten, w którym zmarł George Williams, a więc 2x09: "That's good, that's bad".

Najepsze w tym serialu jest to że każda seria jest lepsza --- coraz więcej śmiesznych sytuacji , zaskakujących momentów....to wszystko sprawia że nie moge sie doczekać kolejnego odcinka :D:D szkoda że 3 seria powoli się kończy :(( ktoś wie kiedy mają emitować w Stanach 4 sezon????

3 sezon najbardziej mi się podoba:). według mnie jest taki jakby to powiedzieć "żywszy" -> wszystko dzieje się szybciej, wątek za wątkiem i żadnych niepotrzebnych dłużyzn. W przypadku poprzednich dwoch sezonów były takie momenty kiedy odchodziłem od TV żeby sobie z robić herbatę, teraz nie mogę oczu oderwać od ekranu :). Moim zdaniem najlepszy sezon!! (ale to tylko moje zdanie)

No dokładnie, uważam tak samo, jak ty :)