moze mi ktos wytlumaczyc jakim cudem tlumacz przetlumaczyl tytul tego serialu na gotowe na wszystko??przeciez to jakis absurd!!
Hehe. Jak usłyszałam tytuł, to w ogóle nie skojarzyłam o co chodzi!!!!!!!!
Dopiero po aktorkach....
Wielki absurd!
Czemu po prostu nie można zostawić angielskiego tytułu? Wtedy każdy by sobie sam przetłumaczył, nie? :)
Tytuł 'Gotowe na wszystko' pasuje raczej do serialu XXX. Boję się tylko, że skoro tak 'dobrze' poszło komuś przełożenie tytuły, to co będzie z dialogami? Ci geniusze powinni podeprzeć się napisami z netu.
i to jest wlasnie wkurzajace, autor serialu/filmu wymysla dla niego tytul a polacy zamiast go przetlumaczyc to oni wymyslaja dla niego swoja wlasna nazwe tak jakby sami go stworzyli.
tytul orginalny jest niekonwencjonalny i wabiacy
ale widocznie jak zwykle uznano ze w polsce nie zwroci on niczyjej uwagi i go zmieniono- jak to juz sie wiele razy zdarzalo
przygnebiajace
Nie wiem co w angielskim tytule niekoncwencjonalnego albo wabiacego, ot, 'zdesperowane kury domowe', mowiac doslownie. A jakbyscie wy madrale lepiej ten tytul przetlumaczyli?
PIERWSZA zasada tlumacza jest NIE TLUMACZYC DOSLOWNIE.
Co oznacza slowo 'zdesperowane', czyz nie oznacza wlasnie 'gotowe na wszystko'? A jak przetlumaczyc 'housewives'? 'Kury domowe'? 'Zaslubione domu'? Tez ciekawa opcja, ale troche przegieta.
Ja zaczelam z siorka i matka ogladac ten serial na niemieckiej tv, tam tytulu nie zmienili, a my miedzy soba mowilysmy na serial 'desperatki'. Wg mnie jednak taki tytul widniejacy w gazecie/reklamie jest troche przgenbiajacy: zdesperowane, wykonczone, na skraju - stad o wiele optymistyczniej brzmi 'Gotowe na wszystko' a te feralne 'houswives' juz nie tlumaczmy, bo mozna sie tylko niezdrowo poplatac
Imo najlepiej byłoby zostawić tytuł angielski lub samemu ruszyć głową i wymyślić coś ciekawego. Odpada dokładne przetłumaczenie, bo jak ono by brzmiało: "Zdesperowane gospodynie domowe/..." (?) :) Ostatecznie, czemu by nie ten tytuł, kwestia przyzwyczajenia. A sam serial jest fantastyczny, z polsatowskich jeden z lepszych, w ogóle z polskiej TV jeden z lepszych :)
No dokładnie! "Zdesperowane kury domowe" brzmiałoby pretensjonalnie i śmiesznie, i na pewno nie przyciągnęłoby widzów przed telewizory. A tak to "Gotowe na wszystko" nie jest może tytułem mistrzowskim, ale jednak jako tako sobie brzmi, i nie odpycha.
Po usłyszeniu polskiego tytułu byłem sceptycznie nastawiony, i dalej jestem, ale wiem, że dosłowne tłumaczenie byłoby beznadziejne.