oglądał ktoś może wczorajszy odcinek, bo ja nie mogłam. Prosze niech ktoś go mi napisze co było, w miare ze szczegółami!! plizz, pozdr. I z góry dzięki;-)
No to już postaram Ci sie opowiedzieć. Od razu ostrzegam że jestem słaba z angielskiego i imiona bohaterów bede pisała tak, jak sie mówi :D
Więc wielki skrót:
Bree i Rex pozbyli sie auta należącego do ich syna. Obawiali się, że policja odczyta DNA chłopaka i wsadzi go za to do więzienia.
Matka Carlosa nadal leży w szpitalu. Ma śpiączkę. Carlos jest tym załamany, po Gabrielle tego nie widać (chociaż w końcowych momentach widać, jak pomaga mężowi przy myciu chorej).
Do szpitala zawitał także John. Ma wielkie pretensje do siebie i kochanki o to, że to z ich winy Huanita (nie mam pojecia jak pisze sie jej imie) wpadla pod samochód.
Lynnet nie daje już sobie rady z wychowywaniem 4 dzieci. Miała nawet wizje, ze widzi Mary-Alice, która daje jej pistolet i jakby namawia ją do tego samego czynu, przez który jedna z głównych bohaterek zmarła.
Najwięcej to działo sie z ostatnia bohaterka (nie pamietam oczywiscie jej imienia - mam zaćme :D ale wiesz, to ta grana przez Teri).
Umawia się na randke z tym swoim kochasiem z innego bloku. Kiedy Mike'a nie ma w domu, zaczyna z ciekawości buszować u niego w szafkach. Znajduje ogromna ilosc pieniedzy i broń! jest tym przerazona. Zastanawia sie, czym tak naprawde zajmuje sie Mike.
I w ogole byla taka sytuacja, ze jak byla sama u niego w domu to wygladala przez okno. Stanela na parapet, a kiedy z niego zeskakiwala na ziemie, podloga sie zapadła :D i wisiala biedna tak miedzy dwoma pietrami. Kase i pieniądze wtedy lezały w umywalce. I kiedy Mike wrocil do domu, pomogl jej wydostac sie z tej zapadnietej podlogi. I wtedy wlasnie zobaczyl zawartosc umywalki. Kazal sie jej wynosic z jego domu.
I w ogole ten detektyw wynajety prze meza Mary-Alice miał już zamiar zabic ta blondyne. W ostatniej chwili okazało sie, ze ta fioletowa papeteria nalezala do tej babki, u której ta blondi mieszka (wiesz, ta taka ruda stara wiedźma :D). I kiedy maz Mary-Alice sie o tym dowiedział, to poszedł do niej do domu, chwile ja zagadywał, az wteszcie...... zaczał ją bić!! I żeby było "smieszniej" to pobił ją na śmierć :/ zabił tą babke, bo ona sama przyznala sie, ze wysłała do jego zony ten liscik.
W tym samym czasie Mike przyszedł to Teri Hutcher (czy jak jej tam) i w drzwiach powiedział "wiem ze masz do mnie 1000 pytan. pytaj o co chcesz", lecz ona rzucila sie na niego (byla po kilku kieliszkach wina) i zaczeli sie namietnie całowac. a poniewaz nie jestes dzieckiem domyslasz sie, jak te całuski sie skonczyly;)
Strasznie Cie przepraszam, że pisałam tak chaotycznie, ale mam nadzieje ze wiesz, co chciałam Ci przekazać.
Buziolki i pozdrawiam:):):) :*:*:*
Dzieki za umieszczenie streszczenia mnie rowniaz sie przydalo gdyz niestety nie mogłam wczoraj oglądac TV. A szkoda bo dzialo sie działo i kurde niew oglądnęlma jak w koncu sie calowali :/ a tak na to czekałam!! Oh ten Mike brutal!!:)Dzieki jeszcze raz pa!
WIELKIE DZIEKI!!
tez nie moglam obejrze!
a tyyyle się działo! i to zawiśnięcie między podłogami :D:D musiał być super odcinek!
nie ma bata! nie opuszcze następnego. aniestety nie znalazłam w całym tygodniowym rozpisie powtórki :/
Nie macie za co dziękować. Ja was przepraszam za to moje beznadziejne zapominanie imion. Przeciez to Susan! :D a moja pusta głowa zapomniala :D
Buziolki dla Was :*:*