Stroje i obraz tak robi wrażenie ale ale:
-przegadany
-po prostu nudny
-w czym tkwi popularność serialu - czy w scenach seksu i przemocy, które co jakiś czas pojawiają
się ni stąd ni zowąd?
Jak ci coś nie pasuje to nie oglądaj i nie dawaj takich tematów proste. Nie wiem po co w ogóle odzywasz się na ten temat.
Być może dla sporej liczby osób to, że serial jest "przegadany" nie jest wadą lecz zaletą.
Może całkiem spora liczba osób po prostu lubi serial oparty (w dużej części) na dialogach. Naprawdę nie wszyscy musimy lubić to samo.
"przegadany"
A ja właśnie dialogi lubię. :) Niektóre są zabawne inne trafne, a jeszcze inne błyskotliwe.Każdy myśli inaczej, ale wydaje mi się że to siła serialu.
"po prostu nudny"
Czy ja wiem? Drzewo życia jest nudne, ale to ? Jeśli nie lubisz intryg, gry niuansów , polityki i historii to raczej serial cię nie zachwyci.
Ale np. u takiej Daenerys nie ma nudy, długich monologów. Chociaż ona może jest za rzadko.
"w czym tkwi popularność serialu - czy w scenach seksu i przemocy, które co jakiś czas pojawiają
się ni stąd ni zowąd?" Większość takich prawdziwych fanów tzn. czytali książki wszystko śledzą itp. narzeka na te sceny. Może dlatego ograniczyli ich ilość w 3 sezonie?
bo to jest dla dzieciaków serial, do 10 roku życia sięgałem po fantastyka, później przyszedł czas na literaturę piękną, dzieciaki sie jarają bo zobaczą cycka, krew, i super hero ,normalka.
Dziękuję, nareszcie wiem co czytam i oglądam. Miło jest zapoznać się z tak bogatą argumentacją i całym zarysem tej jakże elokwentnej wypowiedzi.
Charytie bardzo dokładnie opisała zalety serialu. Ale faktycznie, każdy lubi co innego, więc nie widzę sensu zakładania tego typu tematu. Nie podoba się? Ok, zostało wytłumaczone czemu "Gra..." ma fanów.
jesli wydzisz tu dobre dialogi, intryge i fabułem, noto współczucia, naiwne i sztampowe , kreskówki mają często bardziej sensowne i wciągające fabuły , to jest na pozimie smerfów, ale już np. muminki mają lepsze przygody
Podaj przykłady tych "naiwnych i sztampowych" rozwiązań fabularnych czy intryg. Zżera mnie ciekawość.
nie będziesz widział, bo za mało widział, za malo przeczytał, wszytsko jest po 100kroć ograne, i wtórne i jeszcze w najgorszym kiczowatym wydaniu ,.Przydała by sie temu pisarzowi jakas wiedza socjologiczna,historyczna,psychologiczna, bo nie dość że fantastyka to jeszcze fantastyka. Ale to własnie wychodzi brak wyobraźni,.mógłby przynajmniej edukoac sie na powiesciach historycznych. Najgłupsze dotej pory w tym serialu było to miejsce gdzie robili tych niewolników żołnierzy.Sam sie osmieszył że powołal taki twór nonsensowny go anulując rozwiązaniem fabularnym które poakzało ze takie miejsce niema racji bytu. To było tak żenujące. zreszta co nie ejst zenujace wtymserialu, chcialbym uslyszec jeden ,jedyny przyklad, gdzie cos miało sens
A oto jedna z Twoich wypowiedzi SuchyWilku:
zacząłem (odfajkowałem też kilka rozdziałów, które pojawiły się wcześniej), ale nie mam za cholerę czasu, nie lubię na ekranie i przez głupotę przeczytałem już po angielsku obszerne streszczenie rozdział po rozdziale
– zresztą czytam mało płynnie i musiałbym za dużo sprawdzać w słowniku (NO WŁAŚNIE HAHAA ;))
załatwiłem se papierową 'Rodzinę Borgiów' – i od 3 tyg. leży nie ruszona, niedługo zapomnę jak się literki składa, kurvva
(Arbiter elegancji się znalazł - widać, że nie zapomniałeś literek składać)
świetna
niemniej jednak trochę się pogubiłeś, nie krytykuję twojego stylu (który mam w dupie), tylko zwyczajną głupotę