Jon Snow jest następny kolejce,jaka nienaturalna postać, tłumacza mu wwsysyc wokoło podstawy funjconowania rzeczywitosic a on na nich sie tylko gabi tym tempym wzrokiem z otwratymi ustami, jaaaaaki dałn,jaaaaaka porażka

A jak to by było po polsku?

Haha dobre :D
too much mushroom

Tak... tłumacza wysłać... widzę, że jesteś świadom swych potrzeb.

Wszystko co tu napisałeś to prawda, ale jak ma się zachowywać dziewczyna która straciła wszystko i chce to odzyskać? Smoki to jej nadzieja więc nie dziwię się że, tak zareagowała.

Smoki to nie nadzieja, to podstawa. Jak dorosną to żadna znana wtedy armia nie da Daenerys rady. Smoki to w tamtym świecie największa potęga, takie B-117 z Rambo na pokładzie ;)

źle to określiłam po prostu xd.

"Jak dorosną to żadna znana wtedy armia nie da Daenerys rady. Smoki to w tamtym świecie największa potęga, takie B-117 z Rambo na pokładzie ;)".

Wątpliwe żeby jej zwycięstwo było aż takie oczywiste -jest wiele wypadków losowych które mogą jeszcze spotkać ją lub jej pupilki - jakieś wojny w Essos, zamachy zlecane przez Lannisterów i resztę ferajny, smocza grypa i td. Nieskończenie wiele opcji:).

Zgaduję że pisze to ktoś kto zna tomy i zapewne dożyła 5 części tym nie mniej nie wieżę że wszyscy wielcy tego świata jak władcy Królewskiej Przystani, Tywin, Stanis czy Starkowie będą ignorować fakt jej groźny istnienia i od tak poczekają aż przepłynie z tysiącami dzikusów, najemnikami i smokami i od tak zdobyć władzę:).

P. S Proszę - bez żadnych spoilerów jako "post-serialowy czytelnik":).

Jak przeczytasz wszystkie wydane części to pożałujesz że napisałeś ten komentarz ale nie chce spoilować, na twoje życzenie :)
Ale Aegon Zdobywca podbił 7 królestw z pomocą 3 smoków i malutkiej armii więc dalczego Dany nie miałaby wygrać z jej potęgą.
Chociaż że smoki są małe w serialu ale ma 8 tysięcy nieskalanych i najemne kampanie.

Muchomorki się przedawkowało, co? Było nie pchać do pyska tyle na raz.

Obiecuje koledze i koleżankom, że ta postać się rozwinie i pokaże pazury. Już w najbliższych odcinkach zrozumie co znaczy smocza krew, a Jej kariera będzie coraz to mniej sterowana z zewnątrz.
Chciałbym tez wyjasnić, że do tej pory Daenerys była chowanym pod kloszem dziewczątkiem, bardzo delikatnym i uczuciowym. Pomimo faktu trafienia do "dzikusów" była bardzo dobrze traktowana i bardzo kochała swojego męża, a On Ją kochał tak jak umiał. Miała też niezwykle oddane sługi, które jak tylko mogły oddzielały ją od nadmiernego zła. Zorganizowano na Jej życie wiele zamachów, ale ma chyba "anioła stróża-komandosa-na sterydach" bo bezpieczniej i łatwiej byłoby zgładzić wszystkich Lannisterów niż Ją :) Wielkie jest Jej przeznaczenie, oj tak :) I dobrze, fajna z Niej dziewczyna.

Buee...

Nie no, dzięki kolego za wyczerpującą wypowiedź :)))

Do usług, w sprawie Daenerys zawsze jestem rzeczowy aż do bólu;-)

Tiru riru
zawsze sie tylko wygłupiasz w sprawie Daenerys.;-)

THIS, THIS, THIS. Całkowicie się zgadzam. Zupełnie nie rozumiem fascynacji względem tej postaci. Zarówno w książce jak i serialu jest irytująca. Aktorka ma ciekawą urodę, fakt, ale grać niezbyt potrafi. Wątek książkowej Dany interesował mnie do czasu, później jej losy zaczynały mi zwisać i powiewać. Mam nadzieję, że nie zasiądzie na Żelaznym Tronie. + ktoś napisał tutaj o Jonie. Jon książkowy >>>>>>>>> Jon serialowy. Jon książkowy jest super, ten drugi to dno. Sorki, Kit. Ładny jesteś, ale nie lubię cię jako aktora. :cc