Mógł by mi ktoś opisać te plemiona dzikich które Jon wymienił w czarnym zamku czyli rogostopi itd.
A tak poza tym nie orientuje się ktoś w którym odcinku ma być atak dzikich na mur
zanosi się, że wszystko co najciekawsze w tym sezonie zostawią sobie na końcowe odcinki, w tym atak na mur. wymyślili sobie w scenariuszu, że najpierw stażnicy muszą się zająć zdrajcami w twierdzy Crastera, by nie wyjawili dzikim ilu obrońców ma mur. Dodatkowo Sam umieścił Goździk w wiosce pod murem, uważając, że tam jest bezpieczniej. Tak mi się zdaje, że te wątki mogą potrwać kilka odcinków i do decydującego starcia pod murem dojdzie może nawet w 9 lub 10 odcinku.
Trochę. Ale warto poczekać, podobno bitwa ma być niezła. No a poza tym nie mogą dać najważniejszego wydarzenia sezonu w pierwszym odcinku :)
Nie pamiętam ich, chociaż było sporo. Mogę za to Thennów opisać z książki, bo nie wiem jak się podobali serialowcom ci przedstawieni, ale tak na prawdę to był najbardziej cywilizowany i podobny do ludzi z westeros lud. Sami wytwarzali pancerze i broń, a nie zbierali od trupów poległych, mieli prawa i władcę. No i nie muszę wspominać, że wcale nie pożerali wszystkich ludzi których tylko zobaczyli ;I Ogólnie w serialu trochę pokrzywdzeni, i nie wiem jak to się # potoczy, ale w końcu musieli być też ci ''źli''
edit: jeszcze z cytatu samego Jona: ''Odważny i dumny lud''
Kolega opowiadał mi o plemieniu które nie używało broni tylko walczyli rękoma
Z "Nawałnicy mieczy":
"Oprócz Tormundów i Długich Włóczni poznał też jednak inny rodzaj dzikich, ludzi podobnych do Grzechoczącej Koszuli i Płaczki, dla których zabić człowieka znaczyło tyle, co splunąć. Była też Harma Psi Łeb, gruba jak beka kobieta o policzkach przypominających płaty białego mięsa, która nienawidziła psów i co dwa tygodnie zabijała nowego, żeby mieć świeżą głowę na swe godło; bezuchy Styr, magnar Thennu, przez własnych ludzi uważany raczej za boga niż za lorda; Varamyr Sześć Skór, mały jak mysz mężczyzna dosiadający straszliwego śnieżnego niedźwiedzia, który stojąc na tylnych łapach, miał trzynaście stóp wzrostu. A wszędzie, dokąd szli niedźwiedź i Varamyr, podążały za nimi trzy wilki i cieniokot. Jon znalazł się blisko niego tylko raz i to wystarczyło. Włosy stawały mu dęba na sam widok tego człowieka, tak samo jak sierść na karku Ducha jeżyła się na widok niedźwiedzia i długiego, czarno-białego kota.
Byli tu też ludzie jeszcze straszniejsi od Varamyra, którzy pochodzili z najdalej wysuniętych na północ obszarów nawiedzanego lasu, ukrytych dolin w Mroźnych Kłach i jeszcze dziwniejszych miejsc: mieszkańcy Lodowego Brzegu, którzy jeździli w rydwanach z kości morsa, ciągniętych przez sfory groźnych psów; straszliwe klany znad zamarzniętych rzek, których członkowie ponoć jadali ludzkie mięso; jaskiniowcy o twarzach pomalowanych na niebiesko, fioletowo albo zielono. Jon na własne oczy widział kolumnę Rogostopych, która minęła go truchtem na bosaka. Skóra ich podeszew była twarda, jakby wygarbowana. (...)
Jon sądził, że pewnie z połowa dzikich w tym wielkim zastępie nigdy w życiu nie widziała na oczy Muru, a większość z nich nie zna ani słowa w języku powszechnym. Nie miało to jednak znaczenia. Mance Rayder władał starym językiem. Umiał nawet w nim śpiewać. Gdy grał na swej lutni, wypełniał noc niezwykłą, dziką muzyką.
Mance poświęcił długie lata na zebranie tej olbrzymiej, ociężałej armii. Rozmawiał to z matką klanu, to z magnarem, jedną wieś zdobywał dla siebie słodkimi słówkami, drugą pieśnią, a trzecią mieczem, pomógł zawrzeć pokój między Harmą Psim Łbem a Lordem Kości, między Rogostopymi a Nocnymi Biegaczami, między morsowymi ludźmi z Lodowego Brzegu a kanibalami znad wielkich zamarzniętych rzek, wykuwając ze stu różnych sztyletów jedną wielką włócznię, wymierzoną w serce Siedmiu Królestw. Nie miał korony ani berła, nie nosił szat z jedwabiu i aksamitu, Jon nie miał jednak wątpliwości, że Mance Rayder jest królem nie tylko z nazwy."
Nie masz przypadkiem takich informacji o młodym Targarianie bo o nim troche mi też opowiadano a nie chce nowego tematu zakładać?
Mój kolega który przeczytał mówił mi że trudno się czyta bo np.jest opisane jakieś ważne wydarzenie a za chwile kilka stron dennych wydarzeń
To nie plotki. Odcinek będzie w stylu "Blackwater". Czyli jedno miejsce, jedna bitwa. Choć podobno w 3 odsłonach. Czarny Zamek, obrona Muru i ludzie Manca z wiadomo kim.
To świetna wiadomość :D Bardzo jaram się tym odcinkiem, szczególnie po tym badassowym tekście Alissera Thorne'a z pierwszego trailera :D
O tak, badassowy tekst "Tonight we fight" czy coś w tym stylu - jeden z nielicznych momentów, gdzie Thorne będzie 'epicki' XD
Akurat Thorne wg mnie jest zawsze epicki, i zawsze też mi się kojarzył z sierżantem Hartmanem z Full Metal Jacket xD
A, ok, skoro tak to dopiszę, że mam odwrotnie ale nie powiedzieć, że mam ciary jak mówi tę kwestię w trailerze byłoby grzechem xP
Dzięki mnie też to cieszy mam nadzieje że nie zawiode się tym odcinkiem
To prawda że Styr zginie podczas ataku na mur
Nie wiem czy zginie ale na pewno będzie walczył z Jonem. Natomiast Tormund zetrze się z Allisterem.
Też się zastanawiam. Tym razem i książkowcy i serialowcy tak samo nie znają wyniku walki ;)
!!! BRAK SPOILERÓW!!!!!
Można wyszczególnić kilka grup dzikich. (Bazuję tutaj na informacjach z książek więc, niektóre szczegóły mogą się różnić z serialem, szczególnie w przypadku Thennów)
1. Zwykli dzicy. Mówią o sobie "wolni ludzie". Wywodzą się od Pierwszych Ludzi podobnie jak ludzie z Północy po drugiej stronie Muru i mają tą samą religię. Ustrój feudalny panujący na południu od Muru jest im obcy i wręcz gardzą nim. Ludzi zza Muru nazywają "klękaczami", bo służą i uginają kolan przed swoim lordem lub królem.
Żyją w małych prymitywnych wioskach mających po kilkanaście domów i gospodarstw. Często w centrum takiej wioski stoi czardrzewo z wyrytą na korze twarzą. Takich osad jest pełno i są zazwyczaj niedaleko na Północ od Muru. Bardzo często jedna wioska okrada drugą, jeden z drugim się pozabija, albo uprowadzona zostaje kobieta.
Wioski nie mają oficjalnych przywódców, ale ceni się ludzi silnych, sprytnych i mądrych. Od czasu do czasu wśród dzikich wyłoni się jakiś urodzony przywódca, który przekona kilka wiosek by poszły za jego przywództwem, albo ktoś na tyle odważny by wspiąć się na Mur i złupić ludzi z zielonych krain jak dzicy nazywają krainę po drugiej stronie Muru.
Dzicy nienawidzą Nocnej Straży ale nawet wśród nich znajdują się tacy, któży z nimi handlują i wymieniają się informacjami.
Nie znają obróbki metalu. Posugłują się bronią z drewna, kamienia lub kości. Stalowy oręż i zbroje posiadają jedynie wojownicy, którzy zagrabili je z ciał zabitych przeciwników albo ukradli za Murem.
2. Thennowie zamieszkują północny kraniec Mrożnych Kłów (pasmo górskie na północ od Muru) w miejscu zwanym Doliną Thennów. Żyją w bardzo trudnych warunkach pogodowych, niesamowity mróz, śnieżyce, mało światła słonecznego.
Są twardym, starożytnym ludem, którym rządzi magnar (magnar to w starym języku odpowiednik lorda) z tym, że rządzącego magnara czci się jak boga. Thennowie mają przewagę technologiczną nad resztą Dzikich: potrafią obrabiać brąz, robić z niego zbroję, broń i narzędzia.
Ponieważ mają swojego pana mają też ustrój i prawo, którego przestrzegają. Z tego względu przez resztę Dzikich są uznawani za klękaczy.
Utrzymują mało kontaktów z resztą dzikich, zarówno z tego względu, że są odcięci od nich geograficznie (przez trudno dostępne góry) jak przez ich ustrój przypominający ten zza Muru. Ich najbliższymi sąsiadami są plemiona olbrzymów i jaskiniowcy znad Mlecznej Wody (największa rzeka za Murem).
3. Klany znad Lodowego Brzegu. Żyją na południowym zachodzie za Murem. Żyją na zamarznientych równinach.
Swoim stylem życia przypominają nieco Eskimosów. Jeżdżą na saniach zrobionych z kosci ciągniętych przez psy wielkości wilkorów.
Z ksiązki znamy dwa szczepy: jeden dowodzony przez Momę Białą Maskę - wiedźmę i wojowniczkę i drugi dowodzony przez wodza Wielkiego Morsa.
Klany z nad lodowego brzegu gdy tylko miały okazję najeżdżały Wyspę Niedźwiedzią (ojczyzna ser Joraha Mormonta na marginesie). Niekiedy zima bywała tak mroźna, że morze zamarzało i na wyspę można było dostać się saniami, a lodowy brzeg i wyspę niedźwiedzią dzieli nieduża odległość.
4 Rogostopi. znani z tego, że nie chodzą w butach. Mają grube, twarde i ciemnego koloru podeszwy stóp. Są prawdziwymi barbarzyńcami wśród dzikich jak ostrzegał w książce Tormund Jona Snowa.
5. Kanibale żyją nad Mleczną Wodą, ukrywaja się w jaskiniach. Nie wiele jest tam pożywienia więc jedzą wszystko co popadnie. Swoim stylem życia nie różnią się zbytnio od dzikich zwierząt.
6. Jaskiniowcy o nich wiem tylko tyle że malują twarze na jaskrawe kolory i ostrzą sobie zęby żeby wyglądać groźnie.
Pisałem to wszystko z pamięci nie zaglądając do ksiązki więc jeżeli gdzieś wdarł się błąd proszę pisać komentarze.
Mam takie pytanie czy Tormund nie powinien walczyć toporem tylko tym swoim mieczem
7. Olbrzymy. Mają zwykle po 3 - 4 metry wzrostu i są silniejsze niż wyglądają. Mają nieproporcjonalnie wielkie stopy i małą głowę. Mówią tylko starym językiem. Chodują mamuty, które służą im jako wierzchowce. Obecnie są gatunkiem na wyginięciu. Ich przywódcą jest Mag Mar Tuh Doh Weg w armii Mance'a Rydera znany jako Mag Mocarny.
Płaczka jest znanym łupieżcą i przywódcą armii dzikich, który podporządkował się Manceowi. Razem z Harmą Psi Łeb są najbardziej zawziętymi wrogami Nocnej Straży i ludzi z drugiej strony Muru.
Z wyglądu jest krępym blondynem. Choruje na zatoki i często lecą mu łzy stąd pseudonim. Walczy wielką kosą z grzbietu konia. Otacza się ludźmi, którzy mają na koncie wiele zabitych "wron".
SPOILER
W książce dowodził atakiem na Zachodnią Strażnicę w miejscu zwanym Wąwozem Kości. Po rozbiciu armii Mancea zbiera niedobitki armii i szykuje się do kolejnego ataku na Mur.
Raczej nie. Inaczej już pojawiłby się w obsadzie. Co do książkowego Styra był łysy i bezuchy, bo uszy sobie odmroził, ale nie był ludożercą podobnie jak jego ludzie. W książce był żądny chwały, a nie mięcha strażników.
Dużo ich było trzeba zajżeć do ksiązki. Z pamięci mogę ci podać takich np:
Mance Ryder
Tormund
Lord Kości (lub Grzechocząca Koszula)
Harma Psi łeb
Płaczka
Alfyn Wronobójca
Soren Rozbijacz Tarcz
Varamyr Sześć Skór
Styr
Moma Biała Maska
Wielki Mors
i sporo innych.
Mam 2 pytania nie dotyczące tematu w którym odc walka oberyna i góry i w którym odc. zimnoręki spodka Brana
Oberyn vs Góra chyba 8 odcinek, a o pojawieniu się w serialu zimnorękiego nic nie wiem.
Nie wiem co to za frajda tak sobie spoilerować wszystko, a potem oglądać jak się wszystko wie : /
Weź się za książki, a nie o każdą pierdołe się pytasz.
Zimnorękiego nie będzie w serialu.
Z tym, że serial już żyje własnym życiem. Pewne wydarzenia i postacie z ksiązki nie będą ukazane w serialu, więc nie uważam tego za spoiler.
Jednak za książki wziąść się warto.
Ja nie nadaje się do czytania książki bo nigdy nie mogę się skupić no chyba że w książce cały czas dzieje się coś ciekawego ale cięzko o taka a tak poza tym jeżeli ciekawią mnie jakieś wątki to pytam kogoś kto przeczytał książke i zna bardzo dobrze fabułe poza tym nie zawsze w filmie dzieje się to co w książce
Według mnie czytanie pozwoli Ci mieć lepszy wgląd na sytuację, możesz zacząć od 4 części, czyli tej ekranizowanej. Jeśli się tym interesujesz, a widzę, że tak, to zacznij czytać. Kolega nagadal Ci glupot, książka jest łatwa do czytania. Ponadto nawet jeśli nie chcesz czytać to czekaj na serial. Dlaczego chcesz spoilerow?