PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=476848}

Gra o tron

Game of Thrones
2011 - 2019
8,7 408 tys. ocen
8,7 10 1 408174
7,9 63 krytyków
Gra o tron
powrót do forum serialu Gra o tron

Śmieszne są urojenia widzów, że scenarzyści popełnili samowolkę - już w 2014 r. ogłoszono, że znają oni zakończenie i to kto zasiądzie na tronie, bo przedstawił im je J.Martin. Który w późniejszym czasie potwierdzał, że los kliku głównych postaci jest określony, reszta - losy drugoplanowych postaci - rozminie się z serialem.

Poza tym zakończenie jest w pełni spójne z koncepcją sagi:

- z trzech rodów walczących o tron przegrali Lannisterowie (częściowo) i Targarjenowie (całkowicie).

- Pieśn lodu i ognia była od początku metaforą czerpiącą z historii Europy: walka o tron między Lancasterami i Yorkami. Mur Hadriana oddzielający cywilizację od dzikusów. Wędrówki ludów. Żelaźni ludzie - wikingowie. Stara Valyria - starożytny Rzym itd. Dlatego zakończenie - Arya zapoczątkowująca odkrycia geograficzne, koniec monarchii, (wyśmiany) pomysł wprowadzenia demokracji - to jako zmierzch ery średniowiecza jest iście w Martinowskim stylu.

- decyzje powodujące tragiczne konsekwencje - do samego końca, bo Bran Stark powiedział Jonowi (przed zdradzeniem jego królowej wyznaniem sekretu siostrom) "decyzja należy do Ciebie". Sam Snow przed ubiciem Degeneris dał jej ostatnią szanse pytając czy wypuści Tyriona.

No i jak już zauważono - zakończenie było antycypowane w 2 sezonie:
https://www.youtube.com/watch?v=TnG1mjtqj4o

Tym bardziej dziwi stawianie sprawy J.Martin vs. scenarzyści, bowiem autor wiedział że prawdopodobnie nie ukończy całej sagi, a ostatni opublikowany tom to już - moim zdaniem - równia pochyła ku mizerii.

ocenił(a) serial na 1
Chomone

Sam scenarzysta mówił w wywiadzie, że 3 lata temu wpadli na pomysł że NK zabije Arya... Więc czy znali zakończenie czy nie i tak kończyli/zmieniali wątki na szybko.

ocenił(a) serial na 6
Bienioslaw

Skoro autor im nakazał ubić Nocnego Króla to to zrobili zgodnie z jego wytyczną - sztyletem którym na początku sagi próbowano zabić Brana Starka.

ocenił(a) serial na 1
Chomone

Czy ja napisałem że im nakazał? To nie wpadli by na ten pomysł 3 lata temu a 8...

ocenił(a) serial na 6
Bienioslaw

Czyli wpadli na pomysł kto zabije Nocnego Krola - pewnie tak skoro to ogłosili w wywiadzie. Ale w roku 1996 r. autor sagi stwierdził, że Brandona Starka nie będzie ktoś próbował zabić z kuszy lub zwykłym ostrzem - użyto do tego sztyletu z Valeriańskiej stali, tego samego który Littlefinger przekazał Branowi. A on Aryi. Jeśli rola tego sztyletu jest wymyślona przez scenarzystę to gratuluję fantazji.

ocenił(a) serial na 7
Chomone

Tak, wpadli sami na ten pomysł. Martin nie zdradził im wątku Innych, poza tym ciężko żeby miał im powiedzieć o Nocnym Królu skoro w książkach nie istnieje.

ocenił(a) serial na 6
Elur

Tak, wpadli sami na ten pomysł.

- zapewne, robili ekranizację powieści która miała być - według zapowiedzi Martina skończona przez serialem - potem poprosili go o podanie zakończenia (ich wywiad z 2014 roku) ale potem "wpadli na ten sam pomysł" że wbrew zamierzeniom autora zabiją Nocnego Króla, który miał przeżyć bo J.Martin zaplanował że Dayneris spali Czerwoną Twierdze - wszystko brzmi logicznie...

"Nocnym Królu skoro w książkach nie istnieje..." - atak na Hardhome też w książkach nie istnieje - czyli J.Martin tego też na pewno nie mógł wymyślić. Wymyślił tylko Mur, dzikich i umarłych żeby lepiej się czytało.

ocenił(a) serial na 1
Chomone

Martina udział w serialu skończył się po 4 sezonie z powodu "różnicy zdań". DnD nie chcieli użyć jego pomysłów i pomijali postacie istotne dla fabuły. Jedyne na co wpadli to kim jest matka Jon Snowa i jak schrzanić serial po 8 latach, ale na pewno nie na to że Arya zabije NK którego w książkach nawet niema.

ocenił(a) serial na 6
Bienioslaw

"Martina udział w serialu skończył się po 4 sezonie z powodu "różnicy zdań". DnD nie chcieli użyć jego pomysłów"

Fakty są inne.
Wypowiedzi Martina z kwietnia 2019 r:

"Nie sądzę, by zakończenie dla Dan'a i Dave'a było tak różne od mojego zakończenia z powodu prowadzonych przez nas rozmów
(...)
Seria była niezwykle wierna w porównaniu z 97% wszystkich telewizyjnych i filmowych adaptacji własności literackich"

W wywiadzie dla RollingStone z 22.04.2019:
"głównymi punktami zakończenia będą rzeczy, które im powiedziałem, wiesz, pięć czy sześć lat temu."

ocenił(a) serial na 1
Chomone

Dobra bo widzę że ciężko w myśleniem. Nic dziwnego że kino i telewizja sięga dna. Napisałem na początku:

"Sam scenarzysta mówił w wywiadzie, że 3 lata temu wpadli na pomysł że NK zabije Arya... Więc czy znali zakończenie czy nie i tak kończyli/zmieniali wątki na szybko."

Tłumacząc łopatologicznie: DnD wpadli/wymyślili zabicie NK przez Arye po 6 sezonie, kiedy zaczęli pisać 7 i 8 sezon czyli 6 lat po rozmowie z Martinem i poznaniu rzekomo wstępnego zakończenia. Wnioskując zabicie NK przez Arye to wymysł DnD.

"Seria była niezwykle wierna w porównaniu z 97% wszystkich telewizyjnych i filmowych adaptacji własności literackich"

Nawet nie wiem czy to komentować (Martina nawet nie ogląda Gry o Tron woli The Last Kingdom) bo skoro uważasz, że poświecenie się Berica Dondarriona, aby przywrócić Catelyn Stark do życia, opisy zwidów i lunatykowania Daenerys ( co bardziej świadczy o jej szaleństwie czego nawet nie ukazano w serialu), brak Aegona Targaryena uratowanego przez Varysa podczas buntu Roberta i wiele innych "rzeczy" to tylko 3% wówczas współczuje.

Wypowiedź Martina:
"Są postacie, które w ogóle nie pojawiły się na ekranie, a także bohaterowie, którzy zginęli w serialu, ale w książkach nadal żyją. Więc uznałem, że czytelnicy dowiedzą się, co stało się z: Jeyne Poole, Lady Stoneheart, Penny i jej śwnią, Skahaz Shavepate, Arianne Martell, Darkstar, Victarion Greyjoy, Ser Garlan Gallant, Aegon VI i niezliczoną liczbą innych postaci. I tak, będą jednorożce... w pewnym sensie."

"Fakty są inne."
Nie rozśmieszaj mnie.

"Oczywiście, że podchodzę do tego bardzo emocjonalnie. Czy wolałbym, żeby zrobili to tak samo, jak ja? Jasne!, o zmianach w linii fabularnej i postaciach wypowiedział się Martin w wywiadzie dla „Rolling Stone”.

"Do głosu dochodzą zewnętrzne podmioty, jak studio czy stacja, które wprowadzają rzeczy zupełnie niezwiązane z opowieścią, a bazujące na myśleniu: cóż, ta postać jest bardzo popularna, dajmy jej więc więcej do roboty."

I śmiesz cytować "Rolling Stone"?

Pierwszy ich konflikt dotyczył Catelyn Stark i od niego się zaczęło:
“The walls are up in my mind. I don’t know that I was necessarily there from the beginning. At some points, when David and Dan and I had discussions about what way we should go in, I would always favor sticking with the books, while they would favor making changes. I think one of the biggest ones would probably be when they made the decision not to bring Catelyn Stark back as Lady Stoneheart. That was probably the first major diversion of the show from the books and, you know, I argued against that, and David and Dan made that decision.”

Dobra kończę te śmieszną dyskusje bo widzę że ktoś nagina źródła do własnych potrzeb, a ja tu tylko chciałem wątek NK poruszyć....

ocenił(a) serial na 10
Bienioslaw

MASZ RACJE

ocenił(a) serial na 6
Bienioslaw

Sporo zacytowałeś by podkreślić różnice zdań miedzy DD a GRRM - co jest prawdą - ale nic na udowodnienie swojej tezy:

""Martina udział w serialu skończył się po 4 sezonie z powodu "różnicy zdań"."

Skoro HBO zerwało z nim kontrakt po 4 sezonie - proszę o linka do tej informacji.
Cóż, HBO nigdy go nie zwolniło - obecnie płacą mu za opracowywanie fabuły spin-offów (wskazówka: skrypt fabularny to nie to samo co scenariusz) ale oczywiście - raczej Ty masz rację: publikując I tom sagi kilkanaście lat przed powstaniem serialu pewnie nie miał pojęcia ani wtedy ani kilkanaście lat później jak chce fabułę zakończyć. Więc valyrianska stal w I tomie to przypadek, wizja Dayneris z II sezonu (który współtworzył Martin) to też przypadek jak i plakat zapowiadający emisję I sezon w którym na tronie siedzi Eddard Stark i wrona.
Przypadkiem też, że Martin nigdy i nigdzie nie skrytykował ostatniego finałowego odcinka GoT.

ocenił(a) serial na 9
Chomone

Nawet jeśli grubas coś ta ma do powiedzenia, to nie ulega wątpliwości, że wiele ciekawych wątków jest urwanych, zakończenie jest tragiczne, logiki brak, scenariusza brak, dobrych dialogów brak, niechlujstwo, efekciarstwo, kinda forgot o wielu prostych rzeczach, chociażby to, jak wygląda KL z lotu ptaka - z tego płynie krytyka.
Finałowy odcinek po prostu powala głupotą...

pliseq

Ale 9 dajesz czyli jednak akceptujesz. Normalny widz po akcji z trupem by dał max 7-8, a po ostatnim sezonie 6-7.

ocenił(a) serial na 9
BlackPiterback

9 daję za całokształt, sezon już dostał 1/10

ocenił(a) serial na 6
pliseq

@pliseq " zakończenie jest tragiczne"

w jakim sensie? że Bran został królem elekcyjnym?
to nie pomysł scenarzystów a G.Martina:

makinggameofthrones.com/production-diary/season-8-episode-6-finale-isaac-hempste ad-wright-bran-interview

ocenił(a) serial na 9
Chomone

W takim sensie, że wątki są kończone za szybko na odpie#dol się i źle się to ogląda.
Nie będę wchodził również w dyskusję, co jest pomysłem Martina lub nie, bo kolega na górze cie wypunktował i jeden link tego nie zmieni, ale generalnie nie w tym rzecz.
Kaleka na tronie, mając prawowitego króla obok, no świetnie.

pliseq

"Kaleka na tronie, mając prawowitego króla obok, no świetnie."

No właśnie, co znaczy prawowity król? Aegon Targaryen podbił Westeros. Później lordowie mu przysięgali. Czy to wyczerpuje kryteria? No bo w takim razie prawowitymi władcami Polaków w przededniu I wojny światowej byli Wilhelm Hohenzollern, Mikołaj Romanow i Franciszek Habsburg. Każdy z tych rodów ma żyjących potomków. Załóżmy, że Georg Friedrich Ferdinand Prinz von Preußen (w linii męskiej następca Wilhelma) na czele Bundeswehry najeżdża Polskę, to będzie prawowitym królem?
Poza Jonem jest jeszcze Gendry Baratheon, uznany potomek Roberta. Tego, który nie podbił, ale został wybrany. Czyje prawa są większe?

ocenił(a) serial na 9
bazant57

Jon ma poparcie ludu, powinien mieć poparcie u lordów, były przywódca NS, król na północy, uratował świat przed kolejnym tyranem.
Kim jest Gendry? Błagam Cię. Nikt go nie zna.
Kim jest Bran? Czego on dokonał? Siedział na swoim wózku pod drzewem. Mógł wiele rzeczy zrobić w czasie bitwy o Winterfell, mógł wiele w bitwie o KL, na przykład żeby Dany nie wyrżnęła wszystkich. Więc nie zrobił nic, siedział na dupie i dostał za to tron - żenada.

pliseq

Nie optuję za Branem. Chodzi mi o to, że "prawa do tronu" to kwestia umowna. Właśnie dlatego Gendry w wyścigu do korony nic nie znaczy. Daenerys też by nie znaczyła, gdyby nie jej armia. Natomiast scena wyboru króla w Dragon's Pit pokazała, ile dla lordów znaczy opinia ludu. Monarchia to albo umowa społeczna (tak doszło do wyboru króla w Norwegii i chwalą to sobie), albo porozumienie wielmoży (w praktyce wolna elekcja w Polsce), albo rozstrzygnięcie siłowe.

ocenił(a) serial na 9
bazant57

Naprawdę doszukujesz się logiki w działaniach tej grupki debili, która spotkała się w KL, by decydować o losach tronu?
Ta scena podsumowuje cały ten sezon i miernotę jaką nam zaserwowano. Przecież to nie byli żadni lordowie - zwykłe pionki bez pozycji i tytułów, nie mówiąc o tym, że połowa tam miała gdzieś to wszystko. Bran został wybrany na podstawie przemowy karzełka i właściwie zrobiono to na siłę.
Wybór Brana może i ma jakieś podłoże i można go wybronić, ale sama realizacja tego debilna strasznie.

pliseq

Ależ oczywiście. Moje wywody opierały się na tym, co można jeszcze z tego ... odfiltrować.

ocenił(a) serial na 6
pliseq

"Nie będę wchodził również w dyskusję, co jest pomysłem Martina lub nie, bo kolega na górze cie wypunktował i jeden link tego nie zmieni"

Jasne, że ani jeden ani 10 linków tego nie zmieni, bo wierzący chcą wierzyć, że scenarzyści zbezcześcili dzieło twórcy, który na pewno chciał czegoś zupełnie innego.

"Kim jest Bran? Czego on dokonał?"

- był przynętą na Nocnego Króla i uprzednio ofiarował Aryi sztylet którym go ubiła, napuścił przeciw sobie dwóch ostatnich Targaryenów, był ostatnim żyjącym męskim potomkiem Starków czyli rodu, który wygrał. Czy to mało?
Natomiast Jon Snow zdradził królową i zgodnie z analogicznymi sytuacjami opisanymi przez Martina (w "Ogniu i krwi") został zesłany na Mur. Mniemanie, że autor sagi opisał losy (od narodzin po śmierć) kilkudziesięciu przodków Jona Snowa a nie wymyślił zakończenia sagi to kpina nie z serialu a z pisarza.

ocenił(a) serial na 9
Chomone

Nie mam zamiaru wpisywać się w tą wojenkę, bo dla mnie głupie rozwiązanie, jest po prostu głupim rozwiązaniem i nie interesuje mnie, kto temu zawinił. Fakty są takie, że twórcy od 5 sezonu, albo i 4, pracowali bez materiału źródłowego, a sam Martin odłączył się w pewien sposób od projektu. Ale dobra, to nie jest najważniejsze.

Pomijając jak głupia była śmierć NK z rąk Aryi (miała to przeznaczone i Bran nie ma tu nic do rzeczy)
A pokaż mi dowody na to, że Bran kogokolwiek napuszczał na siebie, nie ma tego na ekranie, więc uznajmy że to tylko Twój wymysł.
Deenerys nie miała prawa być królową, to raz. Dwa, uratował świat przed tyranem.
Martin może zna zakończenie, ale nie powiedział to tym debilom. Tyle.

ocenił(a) serial na 3
Chomone

Straszne głupoty piszesz. Martin zawsze powtarzał, że nie potrzebuje pieniędzy bo ksiązki się świetnie sprzedają, chciał mieć wierną ekranizację. No, przynajmniej wierną do jakiegoś stopnia. W 2014, po premierze 4 sezonu pojawiły się pierwsze informację, że Martin przestaje brać czynny udział w tworzeniu serialu i będzie jedynie zapewniał wsparcie w postaci konsultanta.

https://screencrush.com/game-of-thrones-season-5-george-rr-martin-involvement/

4 sezon miał do dyspozycji pełny materiał źródłowy, dopiero 5 sezon wyczerpywał ostatni tom, pomimo to różnice w wydarzeniach i postaciach stawały się coraz bardziej dostrzegalne jeszcze w 4 sezonie. Wiele wątków w serialu zostało zmodyfikowanych, inne zostały całkowicie pominiętę. Wiele postaci dostało zupełnie inny arc, w stosunku do tego ksiązkowego. Jeśli przyjżymy się wywiadom z tamtych lat, Martin w wielu zwracał uwagę na te róznice. Najczęsciej punktowałr zmiany Balisha i Cersei.

W 2015 światło dzienne ujrzał sezon 5, który powstawał już bez udziału Martina. Dla wielu fanów Pieśni Lodu i Ognia to był szok, myślę że także dla samego Martina. Warto wrócić jeszcze na chwile do roku 2014, wtedy bowiem wydawca sagi nieoficjalnie zapewniał, że Martin powoli kończy następny tom i możleiwe że już w grudniu 2015 roku ksiązki będą na półkach. W kilku róznych wywiadach wydawca podawał takie daty (koniec 2015, początek 2016 roku). Po premierze 5 sezonu wszystko się zmieniło. Wydawca najpierw oświadczył, że data premiery odsunie się jednak w czasie, by koniec końców nigdy już nie podać żadnego terminu...

Zupełnie zmieniło się też podejscie Martina do udzielania odpowiedzi na pytania dotyczące serialu. Większość pytań zbywał kurtuazyjnym zachwalaniem pracy D&D, że to fantastyczni twórcy i nie wie co się dzieje obecnie na planie serialu bo nie bierze już czynnego udziału w pracach. W latach 2016-2018 pytany o opinie na temat serialu odpowiadał nawet, że nie może nic powiedzieć bo nie oglądał. Odpowiadał, że jest tak zajęty iż nie ma czasu nawet oglądać Gry o Tron. Yhhhy, sure! Na swoim blogu ciągle zamieszczał wpisy o innych serialach, i to co najmniej kilkunastu, ale nie ma czasu obejrzeć serialu na bazie własnej twórczości? JASNE!

Myślę, że Martin czuje się po prostu oszukany. Ma też ku temu powody. Benioff & Weiss w jednym wywiadzie sami przynali, że udało im się w pewnym stopniu omamić Martina. Na pierwszym spotkaniu udawali pewnych siebie, zapewniali go o tym, że chcą być 100% wierni książkom, a jak sie sprawy mają wszyscy wiemy... Jest wiele kanałów na YT poruszających ten temat. Ogromną pracę wykonał The Dragon Demands. Rzuć okiem np. na ten matierał:

https://youtu.be/-smzQZvuPaU?t=4230 (1:10:30)

Gdyby chodziło o same HBO, pewnie Martin by się jakoś dogadał. HBO było zaintersowane z oczywistych względów większą ilością sezonów, problem stanowią jednak kontrakty D&D. Zostały tak napisane, że są niemal nietykalni. Nie można ich zwolnić i zatrudnić po prostu innych gości. Co ciekawe, w dużej mierze Martin nalegał na takie kontrakty, bo uwierzył im. Wierzył, że tylko oni poprowadzą serial zgodnie z jego wizją. Nie chciał dawać HBO możliwości zwolnienia ich, bo bał się że HBO będzie chciało zatrudnić kogoś z zupełnie inną wizją Ironia losu.

Z wielu wywiadów z ludzmi pracującymi na planie serialu, można między wierszami wyczytać, że D&D (a zwłaszcza Benioff) to ludzie z którymi ciężko polemizować. Są strasznie aroganccy i pyszni. Martin pewnie wyszedł z założenia, że skoro tak, to radzcie sobie sami. Jak wyszło, wszyscy widzimy.

https://www.youtube.com/watch?v=_79voFd1vII

lpojar

Super podsumowanie. Masz plusa ode mnie za to.

ocenił(a) serial na 6
lpojar

"Martin pewnie wyszedł z założenia, że skoro tak, to radzcie sobie sami. Jak wyszło, wszyscy widzimy."

- ta, zapewne HBO płaciło mu do 8 sezonu włącznie za pierdzenie w fotel, ale dla pozoru stwierdził w wywiadzie sprzed miesiąca, że zakończenie będzie zbliżone do tego jakie podał scenarzystom, którzy w 2014 poprosili go o zarys fabuły aż do końca by wiedzieć co mają robić.

Twoje tezy mające rzekomo bronić Martina w gruncie rzeczy przedstawiają go jako idiotę głupszego od scenarzystów:
- przez prawie 20 lat (do czasu powstania V sezonu) nie potrafił wymyślić zakończenia pomimo, że w czasie emisji I sezonu zapowiedział że sagę ukończy przed jej ekranizacją.
- nie potrafił podpisać z HBO kontraktu zakładającego że stacja realizacje ekranizację jego sagi.

natomiast - co wynika z Twoich pomysłów:
- HBO zarządzając projektem wartym miliony $ uznało, że architekt projektu powinien być pozbawiony wpływu na jego ukończenie
- scenarzyści wymyślili zakończenie na które Martin nie wpadł przez ponad 20 lat, mimo, że w pierwszym tomie i w pierwszych 4 sezonach (które współtworzył) rozsiano symbole zakończenia.