Minely 3 odcinki finalowej serii a nic ciekawego sie nie dzialo, poza paroma scenami. Czekalismy dwa lata na cos wartego zobaczenia, a otrzymujemy wielkie dno okraszone kilkoma dobrymi scenami. Jesli tendencja sie utrzyma, prosze wszystkich fanow o sprzeciw i petycje do Hbo o ponowne nakrecenie finalowego sezonu. Mam bardzi duzy niesmak po ostatnim odcinku s8e3. Mialo byc super a wyszlo gorzej niz inne odcinki wczesniejszych sezonow. Mam nadzieje, iz to co zobaczulem zostanie jakos wyjasnione i naprawione 3 ostatnimi odcinkami. Jednak sama wojna z nieumarlakami to kiepski zart z ciekawym lecz w tej sytuacji malo budujacym zakonczeniem. Kilka seriali o mbiejszych budzetach mialo lepszy pomysl jakby to ukazac. Wystarczylo zaimplementowac kilka rozwiazan z bitqy bekartow, gdzie oblezenie zostalo zlamane nagla pomoca, a tu wystarczylo pokazac jak czesc nieumarlych rozpadala sie po zabiciu jednego z bialych wedrowcow (zerzniete z serialu o wampirach) i wtedy rozpoczyna sie atak na rewzte bialych, John sciga nocnego krola lecz zostaje pokonany w walce lecz nie zabity, gdyz bran porozumiewa sie z nocnym krolem i pozwala sie odnalezc w gaju by polec z jego reki, a jedyna nieposluszna osoba ktora chce naprawic swe winy jest theon. Szczerze co za baran napisal scenariusz tego odcinka.
No nie wiem. Jak dla mnie to odcinek zajebisty. No może poza szarżą dothraków, ale tak to prima sort.
Fakt, można wyciągnąć kilka dobrych scen, ale ogółem po 3 odcinkach, na które czekaliśmy 2 lata pozostaje największy niesmak. 2 drugi odcinek nawet mnie nakręcił, byłem przekonany że wielu bohaterów zginie...jak to w grze o tron...a tu tak naprawdę nic się nie stało. Zginął Theon, ale w taki sposób, że praktycznie nie wzbudziło to we mnie emocji...bez porównania do śmierci Neda, Krwawych Godów (czy tam Czerwonego Wesela), Oberyna, Jona S., Księżniczki Sheeren czy jeśli chodzi o czarny charakter... śmierć Nocnego Króla, który okazał się "pierdołą", w ogóle mnie nie poruszyła w przeciwieństwie do śmierci Joefreya, Freyów czy Ramseya. Połowa finałowego sezonu, a tu lipa. Miał być wielki finał, a emocji brak. Muzyka przygotowała mnie też na śmierć Joraha, tak nie było w poprzednich sezonach.
zgadzam się po pierwszym odcinku myślałem, że to minie drugi gorszy od pierwszego trzeci to chyba jakaś parodia, tak nudne i nijakie odcinki, że aż boli niestety
trzeci można było poprowadzić do potraktowania smokiem władcy nieumarłych i czwarty kontynuować walkę.
Śmiech na sali dwa lata takie gówno robili masakra chyba oszczędzają kasę na inny serial bo to co zobaczyłem to prawdziwa dawka środka nasennego.
Najśmieszniejsze jest to, że zawodowe wojsko nie ma broni ze smoczego szkła tylko widać je u zwykłych mieszkańców twierdzy a wojaki jak denerisowa armia ma zwykłą broń to kpina.
S8 to już wiem, że niewypał za małe pieniądze. Chcą zaoszczędzić jak najwięcej na kolejne seriale.