Valar morghulis!
Z tego co wyszukiwałem nie było takowego tematu, a do założenia zainspirował mnie offtop pewnych ludzi z forum <nicków nie podaje, może sobie tego nie życzą xP> właśnie o rozdziałach poszczególnych postaci z sagi i które są najlepsze/najgorsze.
TEMAT Z OCZYWISTYCH WZGLĘDÓW DLA CZYTELNIKÓW SAGI : )
Tak jak w temacie: które POVy uważacie za najlepsze a które za najgorsze? Pamiętajmy, że to nie temat o nie/ulubionych postaciach, a o samych rozdziałach.
Dla przypomnienia jakie POVy do tej pory miały miejsce wrzucam całą listę <spisałem z wiki:
http://iceandfire.wikia.com/wiki/POV_characters
myślę, że nic nie zabraknie-jeśli ktoś chce oceniać przez pryzmat ilości rozdziałów, to odsyłam do w/w linka>:
- występujące w prologach/epilogach: Will <GoT>, maester Cressen <SK>, Chett <NM prolog>, Merrett Frey <NM epilog>, Pate <UdW>, Varamyr Sześć Skór <TzS prolog>, Kevan Lannister <TzS epilog>.
- cała reszta: Tyrion Lannister, Jon Snow, Arya Stark, Daenerys Targaryen, Catelyn Stark, Sansa Stark, Bran Stark, Jaime Lannister, Eddard Stark, Theon Greyjoy, Davos Seaworth, Cersei Lannister, Samwell Tarly, Brienne, Aeron Greyjoy, Asha Greyjoy, Victarion Greyjoy, Areo Hotah, Arianne Martell, Arys Oakheart, Jon Connington, Melisandre, Quentyn Martell, Barristan Selmy.
Żeby ten temat miał jakiś sens to imo każdy powinien pisać tylko swoim zdaniem jeden najlepszy POV i swoim zdaniem jeden najgorszy POV. Potem można by zliczyć wyniki i ma się zwycięzcę w każdej kategorii. W przeciwnym wypadku każdy napisze że podoba mu sie 6 povów a nie podobają 3 i do żadnych konkluzji się nie dojdzie.
Moim zdaniem:
Najlepszy: Bran. Zazwyczaj nie mogłem się doczekać co się wydarzy w jego wątku.
Najgorszy: Tutaj ex aequo Brienne oraz Daenerys (szczególnie od 2 tomu). Strasznie nudne POVy jak dla mnie.
Oprócz tego moim zdaniem najciekawsze rozdziały mieli: Jon, Tyrion, Sansa, Jaime, Arya, Theon
Zawsze jak coś komentujesz to wydaje mi się, że twój avatar mi się jeszcze nie załadował xD
A co do tematu:
Najlepsze: Tyrion Lannister, Jon Snow, Fetor
Najgorsze: Quentyn Martell, Areo Hotah xd
Fajny temat, sama o takim myślałam :). White T ma rację, lepiej żebyśmy podali po jednym povie na "tak" i jednym na "nie" - wtedy faktycznie łatwiej zrobić ewentualne podsumowanie, a najwyżej każdy z nas doda na boku, które uważa za najciekawsze, a które nie i w ten sposób będziemy mieli całościowy obraz :).
Moim zdaniem:
Najlepszy pov: Cersei
Najgorszy pov: Quentyn Martell
Oprócz tego świetne povy mają, moim zdaniem: Tyrion, Sansa, Jaime, Ned
A nudnawe: Barristan, Dany w Meereen i Fetor
Dla mnie to trudny wybór, tylko jeden POV, ale spróbuję:
Najlepszy: Brienne
Najgorszy: mimo wszystko jednak wybiorę Barristana
Do bardzo dobrych w moim odczuciu należą jeszcze: Cersei (druga po Brienne), Theon (największe zaskoczenie), Sansa
A mniej udane: Tyrion, Davos, Sam
Btw. Dlaczego tak wszyscy najeżdżają na biednego Martella? ;p
Każdy musi mieć jakąś ofiarę... dla mnie Krasnal i Danka np. odkąd są w tej Zatoce Niewolniczej stali się dla mnie nudni a Tyrion ( nie wspominając o Dany) już mnie trochę wkurza z tym swoim "czarnym humorem"
Ja wybrałem Barristana, bo sumując całość przy jego rozdziałach najbardziej się wymęczyłem, właściwie to ich nie znam, przeleciałem je po łebkach, żeby jak najszybciej je skończyć...
Ja mam taką zasadę, że czytam książkę od deski do deski, ale przyznaje, że na początku niektórych rozdziałów chciało mi się je pominąć np. te jak Tyrion siedzi na tym statku
Najlepszy: bezapelacyjnie Jon, nie wiem dlaczego ale zawsze się przyjemnie czyta jego wątek i bardzo lubię jego charakter oraz wytrzymałość psychiczna, najbardziej lubię też kiedy POV-em jest Tyrion albo Jamie, mają zaczepiste teksty :D
Najgorszy: myślę że Sansa, bo jest głupia, Catelyn, bo to s*ka i Dany, bo nie trafia do mnie jej sposób rozumowania i Bran, fajny chłopaczek, ale straszne nuuuuudy :D
Oprócz tego ciekawym POV-em jest np. Brienne, Barristan czy Arya, a nawet (do czego trudno mi się przyznać) Theon!
A wieje nudą (dosyć często) u np. Davosa, Ashy albo Sama (lubię Sama, ale moim zdaniem za wiele u niego walą opisów).
Do moich ulubionych POV-ów należą: Tyrion i Jaime.
Ciekawe mają też: Arya, Jon, Eddard.
Lubię też niektóre Sansy i Theona.
Do najgorszych należą zdecydowanie: Brienne i Daenerys.
Dość nudne ma też Catelyn.
A z prologów najbardziej podobał mi się Chett z "Nawałnicy mieczy".
Najlepsze:
1. Tyrion Lannister
2. Jaime Lannister
3. Eddard Stark
4. Alayne Stone
5. Jon Snow
Najgorsze:
1. Aeron Greyjoy
2. Samwell Tarly
3. Arianne Martell
4. Arys Oakheart
5. Brienne
najlepszy- tyrion. lubie tez jona, aryie, sanse
najgorszy- aeron, a zaraz po nim asha i victarion g
Najlepsze:
1) Jaime, za cudowne teksty i świetną, najbardziej złożoną postać.
2) Brienne, ma niesamowity i taki najbardziej delikatny/łagodny sposób myślenia, co cudownie kontrastuje z jej powierzchownością. O ile do 3 tomu lubiłam ją, ale nie jakoś bardzo, o tyle od czasu jej POVów jest moją ulubioną żeńską postacią.
3) Cersei, najbardziej kobiece rozdziały, zdecydowanie! Niesamowita psychika, :)
4) Arya, ale do 3 tomu, bo od "Uczty..." nie mogę jej rozdziałów,
5) Tyrion w pierwszym i drugim tomie.
Dodatkowo Theon i Bran
Najgorsze:
1) JON!! Zdecydowanie! Od początku, do teraz, i pewnie do końca, Nocna Straż pozostanie dla mnie najnudniejszym wątkiem... A szkoda, bo Jona samego w sobie lubię...
2) Davos, nie lubię ani jego, ani POVów, które są nudne, moim zdaniem, oczywiście...
3) Tyrion 3 i 5 tom, o ile w SoS jeszcze znośnie, o tyle w DwD to nie byłam w stanie jego kolejnych pijackich ekscesów wytrzymać...
4) Daenerys, może i same rozdziały są ciekawe, ale ja po prostu, za nic w świecie nie potrafię zrozumieć jej sposobu myślenia...
5) Ned, nuuudaaa i sprawiedliwość, :)
Acha jeszcze Quentyna PoVy lubiłam, a Barristana ukazują niektóre sprawy w ciekawym świetle.
NajLepszy:
1. Jaime - zawsze mi się przyjemnie czytało w szczególności te ostatnie rozdziały z UdW i Tzs są świetne, ponadto lubię jego poczucie humoru.
2. Aeron - dla mnie to jedna z najciekawszych postaci całej sagi, bardzo możliwe, że przesunie się na pierwsze miejsca jeżeli w następnych jego rozdziałach poznamy więcej szczegółów z jego podmorskich wojaży.
3. Sansa - a tym bardziej teraz, gdy w każdym jej rozdziale jest też Littlefinger.
4. Theon
5. Davos
Najgorszy:
1. Sam - o ile jego POV zza muru w NM był swietny, o tyle te z UdW były masakrycznie nudne i dopiero ostatni rozdział był nieco ciekawszy
2. Arys Oakheart
3. Quentyn
4. Victarion - z wyłączeniem ostatniego rozdzialu z UdW, w TzS jego niekończący się rejs był dla mnie jedynie zapychaczem
5. Brienne
Od zawsze najlepsza dla mnie była Arya. Ciakawy jest również Sam i John.
Najnudniejszy Davos.
@White_T, sts - dobry pomysł, ale lepiej rozwinięty do np. 5 pozycji tu i tu <wydaje mi się to korzystniejsze niż jeden<!> wybór, który pewnie często byłby trudny>, jak np. zrobił to Pieczyk, Bronson i Ayesha12 : ) A poza tym nawet gdyby wymieniać więcej zawsze takowy temat będzie już wyznacznikiem statystycznym <choćby tylko tego forum> jak się sprawy mają <w sensie: nie myślałem, co by robić z tego ankietę aż przeczytałem Wasze posty xP>. No cóż, podsumowanie zawsze można zrobić co jakiś czas tak czy owak, imo.
Najlepsze <kolejność bez znaczenia>
1. Cersei Lannister - postaci nie lubię, ale każdy jej POV czytam od deski do deski bez chwili przerwy, taaak mnie wciągają.
2. Tyrion Lannister - Got, SK i NM to mistrzostwo świata, w TzS forma spada <ale tylko w niektórych POVach pierwszej połowy tomu>, ale i tak całościowo na plus;
3. Theon/Fetor - drugi już POV gdzie postać mi powiewa, ale rozdziały mi się podobają jak mało które <a w przypadku Fetora to już w ogóle czyta się świetnie, no i te niedopowiedzenia są intrygujące, czy to chodzi o narząd rozrodczy Theona czy tożsamość Abla>.
4. Jaime Lannister - mistrzostwo jak do tej pory : )
5. Daenerys Targaryen - podobnie jak z Tyrionem, w Got, SK i NM jej POVy są świetne, w TzS forma spada przez calutki tom aż do ostatniego, ale że przez pierwsze trzy tomy korciło mnie czasami co by czytać tylko jej POVy <stwierdziłem, że jej akcja nie jest połączona z nikim innym xP> bo tak mnie wciągnęło to chyba u żadnego innego POV tak nie miałem xd
Najgorsze:
1. Brienne - postać lubię, ale bodajże dopiero jej 2 ostatnie POVy były świetne.
2. Quentyn Martell - to było takie nijakie, że koleś będąc POVem nie zapada w pamięci jak co poniektóre postacie będące na drugim, trzecim planie <no nie będące POVami>.
3. Catelyn Stark - do dzisiaj pamiętam jej POVy z Riverrun jako katusze, reszta nie lepsza.
4. Samwell Tarly - katorga <no, może w NM nie było aż tak źle> aż do ostatniego jego POVa, a tylko wypada dobrze, bo czyta się wcześniej prolog.. natomiast wiążę duże nadzieje na poprawę, jak Sam uczył się będzie w Cytadeli to pewnie poziom podskoczy <albo to moje pobożne rulorowe życzenie xd>
5. Davos Seaworth albo Eddard Stark - szczerze powiedziawszy nie zapadły mi w pamięci mimo, ze obie postacie lubię. Najprawdopodobniej przy drugim czytaniu sagi moja lista mogła by się nieco zmienić, bo wychwyciłbym smaczki np. w rozdziale Neda <a może nawet rozdziały Tyriona/Dany w TzS> i mógłbym inaczej na to spojrzeć.
Warte wspomnienia POVy, które mają nierówny poziom <raz są lepsze, a raz gorsze>: Jon Snow, Sansa Stark <od połowy NM do Alayne Stone włącznie jest póki co super, i jak napisał Bronson nie wiem, czy to nie zasługa osoby LFa w tych rozdziałach>, Arya, Victarion, i Barristan <szczerze: najlepsze POVy z Meereen to te z Barristanem..>. Mógłbym dopisać 'cały wątek Martellów' w UdW bo fajnie się czytało <+ Arys Oakheart (wart odnotowania, bo dał szczegółowy opis ciała Arianne *x*)>.
A na deser: jeden POV Melisandre, a taki fajoooski <3
Najlepsze:
1. Bran (najłatwiej mi się z nim utożsamić)
2. Jaime
3. Jon
4. Cersei
5. Davos
Najgorsze:
1. Jon Connington (usypiacze)
2. Aeron Greyjoj
3. Quentyn Martell
4. Areo Hotah
5. Victarion
najlepszy Jon zdecydowanie, a oprócz niego to Sansa, Arya, Cersei, Dany, Jaime, Bran i oczywiście Tyrion
najgorszy Davos, jedyny rozdział, który mi się z nim podobał to ten bodajrze jego ostatni w Białym Porcie, a poza nim niektóre rozdziały Brienne były strasznie nudne, szczególnie jak chodziła od wioski do wioski i szukała Sansy, Quentyn też nie był za ciekawy jak dla mnie :)
Najlepszy:
1. Dany - no uwielbiam i już
2. Tyrion
3. Arya
4. Cersei
5. Theon jako Fetor
Najgorsze:
1. Davos
2.. Catelyn
3.. Asha
4. Brienne
Najciekawsze: Victarion (jego POVy uważam za najlepsze w książce) ,Jon, Jaime, Ceresei, Theon, Sansa, Connington, Arianne, no i ogółem wszystkie dotyczące Greyjoyów i Martellów
Najnudniejsze: Dany, Tyrion(odkąd trafił tam gdzie trafił jego POVy są dla mnie nudne), Catelyn, no i ze smutkiem przyznaje, zę trochę Arya
Nie liczę epizodycznych POV-ów tylko główne.
Najciekawsze - Ned i Tyrion
Wyróżnienie - Theon - bo tylko "taneczne" POv-y
Najnudniejsze - Brienne I Dany.
edit: A, no i Sam oczywiście. Tak nudny, że o nim zapomniałem.
Najlepszy:
- Jaime, moja ulubiona postać.
- Jon, jeden z najciekawszych wątków w sadze. Niemal czuć zimno.
Na granicy:
- Tyrion, wyjątkowa postać, ale jego wątek w Tańcu jest potwornie nudny.
- Dany, świetny wątek w pierwszym i trzecim tomie. Jednak w drugim i piątym nic się nie dzieje. Siedzenie w miejscu jej nie służy, ale na pewno jeszcze pozamiata.
Najgorszy:
- Bran, tu nic się nie dzieje! Mam nadzieję, że jego historia będzie miała przynajmniej spektakularne rozwiązanie.
- Brienne, kręci się jak g@wno w przeręblu.
Podobnie jak Pan__Cogito biorę pod uwagę tylko główne POVy
Najciekawsze:
1. Alayne Stone - coż to głównie zasługa Littlefingera, który jest moją ulubioną postacią zarówno w książce jak i w serialu i mam nadzieję, że przewidywania, że wykończy go jego uczennica się nie sprawdzą :D
2. Jon Snow - od kiedy wrócił ze swoich "zamurowych" wojaży jego rozdziały stały się moimi ulubionymi, a w TzS były to jedyne rozdziały warte uwagi (przynajmniej takie mam wspomnienia z czytania tego tomu)
3. Fetor - mimo, że Theona szczerze nie cierpię (coż fanką Greyjoy'ów to ja nie jestem) to jego rozdziały były są naprawdę ciekawe
4. Tyrion - byłby wyżej gdyby nie TzS gdzie doprowadzał mnie do szału
5. Jaime i Cersei - Jaime od kiedy stracił rękę zaczął używać głowy co bardzo mu służy, natomiast Cersei doprowadzała mnie do szału swoją głupotą w UdW, ale w jej rozdziałach sporo się działo i dobrze się je czytało
Najnudniejsze:
1. Brienne - większość jej rozdziałów ominięłam, gdyż nie byłabym w stanie przez nie przebrnąć
2. Sam - tu ciut lepiej, bo jakoś dało się czytać, nie mniej +10kg na powieki
3. Bran
4. Arya - nie było tak żle, po prostu jakoś nie interesują mnie jej przygody
5. zbiorczo Greyjoyowie - nie ruszają mnie, jak dla mnie mogliby się w ogóle nie pojawiać i mam nadzieję, że szybko zginą
Moim zdaniem najciekawsze POVy:
1. Arya - pewnie dlatego że to moja ulubiona postać, ale zdecydowanie jej najciekawsze rozdziały to Starcie Królów i Nawałnica Mieczy
2, Fetor - rozdziały Theona były ciekawe w Starciu ale dopiero gdy stał się Fetorem naprawdę go polubiłam i uwielbiam jego POVy na Północy, możemy dzieki temu bliżej poznać Boltonów
3. Tyrion - świetne POVy ale nie w Tańcu, jedynie te z Gryfem były ciekawe
4. Jaime - wszystkie jego POVy to mistrzostwo, dopiero gdy został POVem stał się jedną z moich ulubionych postaci
5. Bran - szczególnie u Bloodravena
6. Sansa ale jako Alayne - wreszcie coś z Vale i The Eyrie, poza tym Sansa jest dużo ciekawsza jako Alayne
dodatkowo lubię rozdziały Davosa w Tańcu (rodzinka Manderlych! a w Winds of Winter będzie Skagos!) i niektóre rozdziały z Uczty dla Wron na wyspach czyli Greyjoyów.
rozdziały Cersei też były dobre.
A najnudniejsze:
1. Daenerys - po prostu nie znoszę książkowej Daenerys a i jej rozdziały są dla mnie nudne, poza "dracarys" i Domem Nieśmiertelnych
2. Brienne - lubię ją, jednak nudzą mnie jej rozdziały w Uczcie oprócz tego z Lady Stoneheart
3. Quentyn Martell - dal mnie zupełnie niepotrzebny POV
4. Sam - też nudziły mnie jego rozdziały, ale te w Starym Mieście były dobre
Najciekawsze:
1. Jaime
2. Tyrion
3. Theon w szczególności jako Fetor
4. Cersei
5. Brienne
6. Jon
Najnudniejsze:
1. Dany
2. Quentyn
3. Sam
4. Gryf
1. Jaime
2. Brienne
3. Bran
4. Cersei
5. Jon Snow
(a potem Sam, Davos, Sansa i Catelyn)
1. Quentyn
2. Jon Connington
3. Dany i Tyrion w TzS
5. Doran
hahaha, warte to było aż trzech odpowiedzi :D I dziewięciu znaków zapytania ;)
Fragmenty z Doranem, bo generalnie same te POVy nie były takie złe, np. Hotaha czy Arysa nawet lubię. Ten Doran to bonusowo, poza klasyfikacją oczywiście powinien być :)
Przy okazji poza klasyfikacją chciałabym wyróżnić Dany i pierwszy tom - te rozdziały były rewelacyjne oraz w kategorii epizodycznych - Barristana, a w kategorii prologów - ten z Allerasem.
Filmweb wariuje, a ja koniecznie chciałem uzyskać odpowiedź :) A raczej Twoje sprostowanie :)
Najlepsze:
1. Jon - zdecydowanie moje ulubione POVy, od samego początku wciągnął mnie świat Nocnej Straży, Dzikich, ziem za Murem. Te rozdziały mają charakterystyczny, surowy klimat, dużo się w nich działo, a Jon jest bardzo dobrze, konsekwentnie prowadzony przez całą sagę.
2. Bran - uwielbiam historie i legendy, pojawiające się w jego rozdziałach, opowieści o Dzieciach Lasu, starych bogach, magii i to, jak później w swej podróży Bran sam ten świat odkrywa. Świetnie czytało mi się opisy jego wędrówek w ciele Laty. Lubię też towarzyszących mu Reedów.
3. Jaime - chyba najbardziej złożona i najlepiej nakreślona postać w całej sadze. Lubię zwłaszcza jego rozdziały z UdW, w których może nieco mniej się działo, ale fajnie pokazywały dojrzewanie jego charakteru i ogólnie były bardzo dobrze napisane. A treningi i "pogawędki" z ser Ilynem wprost bezcenne ;)
4. Sansa - jej zdolność przetrwania budzi we mnie podziw :) Bohaterka, która według wszelkiego prawdopodobieństwa powinna była zginąć w sieci intryg i spisków w KL nie tylko przeżyła wielu silniejszych od siebie, ale wyrasta na jedną najważniejszych postaci w dalszej rozgrywce. Od momentu pojawienia się Littlefingera w jej rozdziałach zrobiło się mega-ciekawie.
5. Davos - jedna z najbardziej pozytywnych postaci w całym uniwersum, od której bije swoista mądrość, nawet jeśli jest to mądrość prostaczka :) Davos udowadnia, że warto trzymać się w życiu pewnych zasad nawet wbrew okolicznościom. Poza tym to głównie w jego POVach możemy śledzić poczynania Stannisa, któremu kibicuję :)
Najsłabsze:
1. Sam - w NM jeszcze jakoś dawał radę, ale jego podróż z UdW była rozwleczona ponad miarę i tak nudna, że z trudem przez to przebrnąłem
2. Brienne - podobnie jak w przypadku Sama nic ciekawego się w nich działo. Pewne fragmenty były niezłe, ale ogółem takie jeżdżenia od miejsca do miejsca niewiele wnosiło
3. Quentyn - nie było go aż tak dużo, ale i tak nie porywał. A jak już się zrobiło ciekawie, to tylko po to, by zaraz zniknął z sagi na dobre ;)
4. Dany - nie za całość, bo przez pierwsze 2 tomy była jak najbardziej ok, ale gdzieś tak od połowy NM zaczęła mnie drażnić, a jej wątek w TzS był już okropnie drętwy.
Tutaj macie interesujące głosowanie http://www.filmweb.pl/serial/Gra%20o%20tron-2011-476848/discussion/Najlepszy%20N ajgorszy%20POV,2394839#_=_
A co do najlepszych narratorów to:
- Na pewno Jon
- Na pewno Theon
- prolog Willa
- Jaime
-Arya
Do najgorszych
- Na pewno Brienne
-Na pewno Davos
Na pewno Daenerys
Na pewno Catelyn
Na pewno Quentyn
http://www.filmweb.pl/serial/Gra%20o%20tron-2011-476848/discussion/Najlepszy%20N ajgorszy%20POV,2394839#_=_
Najlepszy Tyrion a najgorsza Danka ;)
Ciężko było mi zdecydować się na 1, ale nie będę się rozpisywać ^^
najlepsze to arya zdecydowanie. Może dlatego, że to moja ulubiona postać chyba z całej sagi. Ma własny rozum i potrafi się sprzeciwić. W przeciwieństwie do sansy nie dała sobie zryć bani przez septę mordanę. Potrafi po prostu w swoim świecie przetrwać.
a najgorsza to chyba caitlyn. Ciągle tylko narzekała o jaka to nie jestem biedna straciłam synów i takie bzdety. Już się cieszyłem, że została zabita. wkurzyłem się jak ożyła.
Najlepszy: Tyrion
Najgorsze: Żelaźni Ludzie (prócz Theona oczywiście), Martellowie i ich poplecznicy
Najlepszy : Jon Snow, Jaimie
Najgorszy : Dany, Arya od Uczty dla wron wczesniej były dobre ;)