Jak myślicie jak wypadnie ten utwór w wersji z Polskim lektorem bo jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić a coby nie było ta pieśń bardzo często się w sadze przewija
No coś w tym stylu (parę razy już takie coś słyszałem ) i się zastanawiam jak to wyjdzie
W powieści utwór ten występuje gdy Królowa Cierni przesłuchuję Sanse. W serialu zrobią zapewne z tej piosenki tylko tło do rozmowy :) A lektor i tak pewnie wszystko zagłuszy. Z napisami wyraźniej będzie słychać.
ja byłabym bardzo pozytywnie zaskoczona, gdyby w ogóle się pojawiła, zwłaszcza że póki co wycinali już ważniejsze rzeczy
http://www.tekstowo.pl/piosenka,piesn_lodu_i_ognia,the_bear_and_the_maiden_fair. html
Genialna piosnka na dzwonek w telefonie sobie ustawie.
Z lektorem oglądają starsi ludzi i ludzie, którzy albo nie rozumieją ang. albo nie potrafią znaleźć napisów.
Wykonanie serialowe
http://www.youtube.com/watch?v=vPA0BmlNd20
Najlepsza wersja trochę w stylu śpiewającego barda.
http://www.youtube.com/watch?v=ARfQtFKQtZo
Tradycyjnie nie lubię "oficjalnego wykonania" - podobnie jak przy "Deszczach Castamere" (nota bene bijących tą piosenkę na głowę) także i tu po wielokroć wolałbym odegranie całości przez śpiewających żołnierzy niż to... to coś od czego krwawią uszy przy napisach.
Nawet fajna śpiewka o tyle dobra że dobra dla każdej frakcji w dowolnej sytuacji. Ale przez to że po raz pierwszy ją usłyszałem (tekstów w książce nie liczę) przy 3 odcinku 3 sezonu to nie prędko ją polubię. Pal sześć fatalne wykonanie na koniec to jeszcze instyktownie to słysząc mam jakiś nagły skurcz czy swierzbienie przy prawej dłoni:).
Dobra trochę się już przekonałem do tej wersji. Pomimo tego że ma ze względu na instrumenty mocno współczesny styl to jednak jako tako oddali ducha tej wesołej piosenki.
No i plus że akompaniowało im więcej ludzi w tle a nie tak jak przy najlepszej pieśni z Westeros jaką jest "Rains of Castamere" gdzie jedna osoba, nawet śpiewając klimatycznie nie zastępowała tego jak się powinno jej słuchać - w większej liczbie niczym na obozach wojskowych gdzie winna być śpiewana zbiorowo lub przez jakiegoś barda z odpowiednią melodią. To już była nieco fajniejsza koncepcja.
Cóż - i tak trzeba paru tygodni na przywyknięcie i zapomnienie o scenie po której się to pierwszy raz wbiło do głowy:).