Możliwe, że był już taki temat, choć ja go nie znalazłem, ale po prostu muszę wyrazić niesmak wyglądem Ygritte. To jej cofanie dolnej wargi, wypinanie szczeny.. ona nie była piękna jak Melisandre czy Cersei w książce(nie w serialu), ale nie rozumiem czemu do serialu biorą mniej urodziwe aktorki, niż powinni. Spodziewałem się ognistego rudzielca o nieco zawadiackim charakterze a dostaliśmy rudą córkę amerykańskiego rednecka.
Nie podoba mi się to, że odsunęli Martina od nadzoru nad serią - to był największy atut pierwszego sezonu a teraz coraz mniej przypomina ekranizację a bardziej luźną 'interpretację' sagi.
Jeszcze do niedawna byłem zdania, że część tych zabiegów jest niezbędna dla oglądalności i laików nieznających książek, ale teraz z każdym odcinkiem zaniżają poziom ZUPEŁNIE niepotrzebnymi zmianami takimi, jak retcon Jeyne Westerling i Stannis pragnący począć dziedzica z byłą niewolnicą i kapłanką boga obcego dla praktycznie całego Westeros.
Wciąż uważam Grę za serial rewelacyjny w porównaniu z innymi (nie jestem fanem seriali, wolę filmy pełnometrażowe) ale boję się, że jeszcze trochę zgrzytów i będę musiał obniżyć ocenę, którą mu wystawiłem. Jednak oglądanie po przeczytaniu książek nie jest tak wspaniałe od kiedy HBO odsunęło Martina od scenariusza.
O. Ktoś w końcu zwrócił uwagę na różnice 'urody' chociażby między tymi dwoma serialami. Ale niii, oczywiście ja to tylko do Castoramy - oglądać plastik, silikon i tapety. I Ciebie się oczywiście nikt nie czepia. x)
Bo różnica jest, duża, a że akurat oba idą jednocześnie i są firmowane przez HBO (choć Borgias to zdaje się produkcja Showtime, tak, jak Tudorwie), to nie sposób ich nie porównywać. Budżety są z pewnością nieporównywalne, serial historyczny musiał dostać więcej kasy i jest traktowany jako dzieło "poważniejsze", ale dbałość o wykonanie, spójność narracji i wyważenie scen to już bardziej sprawa tego, kto tworzy serial, a nie za ile. Oczywiście za większą kasę się też bardziej chce i jest więcej możliwości, czasu na dopieszczenie dzieła. W każdym razie na dziś wykonanie Rodziny Borgiów jest elegantsze, to produkt wyższej jakości. Fabuła, to inna sprawa, chodzi mi o sprawność jej opowiadania. Oczywiście tutaj twórców ogranicza ilość materiału, która muszą zmieścić w 10 godzinach, twórcy Borgiów nie musza podążać za opasłym tomiskiem, tylko własną wyobraźnia - byle nie odbiegać za bardzo do historii.
Uroda to rzecz gustu, moim zdaniem kobiety są piękniejsze w Borgiach. Czy to realistyczne, nie wiem. Obrazy z tamtego okresu nie zachwycają urodą postaci, ale ówcześnie wiele z portretowanych osób było uznawanych za piękne. Zatem można założyć, że odgrywają je osoby odpowiadające dzisiejszym kanonom piękna, tak, jak one kiedyś odpowiadały XV-wiecznym. Albo zawiesić niewiarę i oglądać ;) Ale już pokazanie rozmów, ton głosu postaci - tego brakuje np. w scenach z Qarthu. Twórcy zmienili tę krainę, a szkoda, ciekawiej by się oglądało, gdyby filmowy Xaro rozmawiał z Dany w teatralny qarthiański sposób. Albo podobnie, jak przykładowo Lukrecja Borgia z królem Francji, czy Giulia Farnese z kardynałem Della Rovere nt plotek o papieskiej rozwiązłości i utrzymywaniu przezeń kochanki. Jeśli oglądasz, to pewnie kojarzysz te sceny w obozie Francuzów. Takich smaczków brakuje w GoT, zamiast nich są wypełniacze z golizną. Szkoda, bo książka ma potencjał i start serialu był świetny.
Ygritte, swietna aktorka dobrana, naprawde mi sie podoba, chociaz te cofanie co napisal autor tematu troszeczke mnie denerwuje tez. Ogolnie jest dobrze, fajna aktorke dobrali, zobaczymy w nastepnych odc. jak bedzie dalej grala
Czepiają się Panowie. Pani Ygritte najzwyczajniej w świecie ćwiczyła przed następnym odcinkiem. Moim skromnym zdaniem, było to delikatne mrugnięcie względem wielbicieli powieści. Pozdrawiam serdecznie.
Jak dla mnie to Ygritte wygląda w serialu naprawdę ładnie w porównaniu z opisem w książce, gdzie miała krzywe zęby, zadarty nos, poczochrane włosy i nieświeży oddech:) Oczywiście nie wszystkim podoba się to samo, ale zupełne nie rozumiem nazwania szkockiej aktorki, o typowo brytyjskiej urodzie, która mówi (zapewne celowo) niegramatycznie, ale za to z pięknym akcentem "córką amerykańskiego rednecka".
I też jestem ciekawa skąd informacje o odsunięciu Martina od serialu, z wywiadu z twórcami serialu wiem, że konsultują z nim scenariusz każdego odcinka, aby przypadkiem nie usunęli jakiegoś istotnego szczegółu ważnego dla kolejnych sezonów!, co więcej, oni nawet wiedzą, kto zasiądzie na żelaznym tronie:) Nie ukrywam, że tej wiedzy strasznie im zazdroszczę.
SPOILER!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
nie pamietam dokladnie ksiazki juz, ale pozna Mance Rydera, zeby moc zyc, przylaczyc sie do dzikich bedzie musial zabic polrekiego, i jak dobrze pamietam to go zabije, i przeniknie jako szpieg do dzikich? w tym czasie rozwienie sie jego relacja z Ygritte. nastepnie zdradzi ich i powroci do czarnego zamku, a dzicy rusza swoja armia na mur, bitwa, przybycie stannisa? cos pominalem?
Ygritte zdecydowanie przejęła inicjatywę i Jon, bardzo niechętnie:), ale musiał jej ulec (nie obyło się bez wyrzutów sumienia) , aby nie zdradzić dzikim, że szpieguje dla nocnej straży. Później jednak się chłopak rozkręcił i spodobało mu się :), Zawsze miałam wrażenie, że to ona się w nim beznadziejnie zakochała, a Jon nie był w stanie zaakceptować tego kim była, i skończyło się tak, jak napisano wyżej. Zobaczymy jak to będzie wyglądało w serialu. Ja, osobiście, chcę w końcu usłyszeć "You know nothing, Jon Snow".
czyli ulegnie jej?! Kurde...taki honorowy gość, który przysiągł celibat? no nieładnie ...
Bękart nie ma honoru, podobnie jak jego ojciec. To istota bękarciej natury, gdyż rodzą się z chuci, nie zaś z miłości. Pozdrawiam serdecznie.
Szkoda, że w oryginale nie ma "Little you know, Jon Snow" - przynajmniej by się zrymowało i na moje oko, brzmi bardziej gramatycznie ;))
lubię Cię. wyrażasz się sensownie i mądrze, argumentujesz swoje słowa.. i ktoś rzucił w Ciebie błotem na filmwebie (bo to oczekiwaniu pięknych lasek sensownie nie brzmiał)... i nie odszczeknąłeś.. good job
przy czym bardzo lubię wygląd Ygritte.. jest taka jak być powinna.. mega :)
No, najwidoczniej nie trafiła w mój gust i wyobrażenia. Może nawet nie byłaby tak zła, gdyby nie ten odruch wypinania szczęki i cofania dolnej wargi. To właśnie jak dla mnie jest cechą wyglądu najbardziej charakterystyczną właśnie dla rednecków. Może gdyby nie te zabiegi (choć można to zwalić na to, że jest dzikuską), to by mi się bardziej podobała. No nic, dzięki za, dla odmiany, pozytywnego komenta.
a jak dla mnie to ta aktorka jest piękna. w serialu z resztą też. niektóre kobiety rudowłose wydają się wręcz magiczne;)ale to tylko moja ocena
ja uważam, że Ygritte jest świetna!
w pierwszej scenie z jej udziałem również trochę się rozczarowałam, bo liczyłam na prawdziwe 'pocałowanie przez ogień', ale im dłużej widziałam ją na ekranie tym bardziej ją polubiłam.
scena jak leżała z Jonem była po prostu rewelacyjna i w pełni oddała charakterek Ygritte.
wysuwanie szczęki przypadło mi do gustu, przecież nie można skreślać kogoś tylko i wyłącznie za takie szczególiki ;)
Dla mnie serialowa Igritte to cud, miód i orzeszki! Podobnie jak książkowa. No może książkowa nie tak bardzo bo nieświeży oddech :x
Autorze tematu nie wiem jak Ty czytałeś tę książkę, bo Ygritte jest tam przestawiona właśnie tak jak ktoś wcześniej napisał: krzywe zęby, nieświeży oddech itp. jedynie te włosy ją wyróżniały. Dlatego według mnie aktorkę dobrali bardzo dobrze, nawet ładniejsza niż się spodziewałem. Jeśli oczekiwałeś ładniejszej kobiety to albo słabo czytałeś, albo jednak naprawdę można Tobie nadać cechę "pustaka śliniącego się na kobiety", przed którą tak mocno się wyrzekasz. No bo wybacz, ale jak inaczej można wyjaśnić to, ze oczekujesz ładniejszej aktorki, której postać właśnie taka była?
"Cersei była w książce tak piękna, że mogła mieć praktycznie każdego(...)te definitywnie piękne postacie mogliby obsadzić pięknymi aktorkami"
No nie mów, że Cersei też Ci nie pasuje. Jest idealna, piękna jak na swój wiek. Zresztą tutaj też słabo czytałeś albo nie jesteś na bieżąco, w ostatniej książce Cersei została opisana w pewnym momencie trochę bardziej negatywnie jeśli chodzi o wygląd. Po jej ciele było widać, że ma swoje lata oraz kilka porodów za sobą. Trudno w takim razie, żeby dobrali jakąś 20 letnią modelkę do tej roli..
Dobór postaci w drugim sezonie GoT na razie bez większych zarzutów według mnie. Jedynie Asha mi się nie podoba, tutaj akurat myślałem, że serio będzie ładniejsza, w książce całkiem ładnie została opisana, a tutaj jest taka nijaka, ale z drugiej strony w książce, została przedstawiona tylko i wyłącznie z perspektywy Theona, a on ma spaczony gust ;)
Nie podoba mi się też Lord pijawek, nie tak go sobie wyobrażałem. Mam nadzieje, że jego bękart będzie lepszy.
Zgadzam się w 100%. Ygritte świetnie dobrali nie wiem czemu sporo ludzi na nią narzeka. Co do Ashy to ciężko powiedzieć ,bo w książce nie jest powiedziane ,że jest ładna jak Cersei czy Sansa,
Oj nie bądź hipokrytą, proszę Cię. Na pewno jest wiele aktorek cechujących się bardziej 'klasycznym' pięknem od pani Headey w jej wieku lepiej pasujących do roli pięknej acz już powoli starzejącej się Cersei. Ogólnie uważam, że o ile ona gra w porządku, to całkowicie nie pasuje wizualnie. Zwłaszcza z tymi grymasami.
Moim zdaniem był to zabieg zamierzony. Wzięli Lenę Headey z puli 'gwiazd' by mieć jeszcze jedno dobre nazwisko a potem dobierali aktorki tak, by nie wypadła przy nich blado przez porównanie. Śliczną młodą Margaery też obsadzili kobietą o krzywym grymasie. Jeśli już nawet zostawić wszystkie aktorki w spokoju, to Melisandre powinna być zwyczajnie ładniejsza. Zauważyłeś może, że w tym serialu nie ma ani jednej takiej typowej pięknej kobiety o klasycznej urodzie? Za wszelką cenę trzymają ten raczej przeciętny poziom urody wśród aktorek.
Czemu według Ciebie jestem hipokrytą? Co do pani Headey to już zależy od gustu. Miała być piękna jak na swój wiek i taka jest, jednym spodoba się bardziej innym mniej, wszystkim nie dogodzisz.
A jakie aktorki mają klasyczną urodę? Nazwiska alternatywnych aktorek, do poszczególnych ról poproszę.
Hmm pewnie mu chodzi o 5kg tapety na twarzy, botoksu i silikonu ? Ach ta klasyczna uroda rzeczywiście brak jej w serialu.
Jesteś żałosny. Tak, oczywiście, lecę tylko na plastik i sztuczność. Przez takich jak Ty filmweb ma niski poziom. Tylko jeździć po tych, co mają inne zdanie potraficie.
Nie przesadzaj Rejan. Często się z Icinkiem nie zgadzam, ale do głowy by mi nie przyszlo , zeby twierdzic, że przez takich jak on Filmweb ma niski poziom. Wręcz przeciwnie. Nutka ironi, czy garśc uszczypliwości jeszcze nikomu nie zaszkodziła. Założyłeś dosyć kontrowersyjny temat, to nie bądż taki delikatny.
Pozdrawiam
Kontrowersje kontrowersjami, ale komentarze tego typu są już zwyczajnie wymierzone we mnie i nie wnoszą nic do tematu. Patrz ile na Filmwebie jest obrażania ludzi, zawiści i zwykłego kutafoństwa. On tu zupełnie zbędnie rzucił tego typu uszczypliwością. I to jeszcze w komentarzu nie mającym żadnej wartości poza tym, by dołączyć do czepiania się autora tak kontrowersyjnego tematu. Żałuję, że go założyłem, to jest zwyczajna szopka.
Nie jest ten Filmweb taki najgorszy, jak na portal społecznościowy.
Wiele osób na tym wątku po prostu sobie pożartowało.
Potraktuj te wpisy jak zwyczajne krotochwile i nie zniechecaj się, bo myśle ,że nie ma powodu do obrazy.
Sympatyczny z ciebie człowiek. Z pewnością ne jesteś tu wrogiem publicznym.
A Ygritte jest fajna. Po prostu.
Ech. Dzięki. Nie wiem czemu tak mnie irytują uszczypliwości itd. Mam nawet wrażenie, że niektórzy piszą takie rzeczy, żeby się dowartościować. "Och, bo on nie docenia takich naturalnych kobiet i leci tylko na plastiki! Nie to co my, co nie, Ziutek? My to jesteśmy pany a on to taka tam.. swołocz!"
Jednak wolę, gdy ludzie są kulturalni i raczej starają się utrzymywać dyskusje na poziomie uprzejmej polemiki. Dużo lepiej się dyskutuje w takiej atmosferze, niż przy docinkach, uszczypliwościach i, jak to jest w przypadku masy innych tematów, nie koniecznie tego - zwykłym wjeżdżaniu na siebie i rzucaniu błotem.
Wszystko fajnie ale na pewno nie miałem zamiaru po tobie "jeździć" cokolwiek przez to rozumiesz. Poza tym skąd stwierdzenie ,że Filmweb ma niski poziom? W tym miejscu naprawdę pomyśl zanim coś napiszesz w odpowiedzi na moje jakże twórcze pytanie bo argumenty typu "bo tak i już" raczej do mnie nie przemawiają.
Przypomnę tylko że wypowiadając się na forum dyskusyjnym musisz liczyć się z tym że ktoś Cię skrytykuje jeżeli nie odpowiada Ci taki stan rzeczy nic tylko kliknąć wyloguj i nigdy nie wracać. Uwierz mi ale Filmweb jakoś będzie funkcjonował bez twoich jakże wyszukanych opinii na temat GoT. A poza tym nikt nie będzie Cię "ujeżdżał" jak to ładnie ująłeś.
Wiem, że to forum dyskusyjne. Głupi nie jestem, wbrew obiegowej opinii. Po prostu ja staram się zachowywać jak dorosły, kulturalny człowiek i jakoś tego samego spodziewam się od moich rozmówców.
Co do niskiego poziomu.. czasem przeglądam różne tematy pod różnymi filmami, serialami czy grami i naprawdę ilość sarkazmu, 'uszczypliwości', chamstwa i jeżdżenia po innych jest na FW zatrważająca. Nie zauważyłeś? I czym innym, jak lekką obelgą, jest insynuowanie, że lecę tylko na, wytapetowane panny naszprycowane silikonem i botoksem i najwidoczniej nie potrafię docenić PRAWDZIWEGO piękna naturalnie wyglądającej kobiety tak, jak niektórzy? Jeśli naprawdę nie uważasz tego za obelgę(nawet jeśli lekką), to jest coś nie tak z Twoimi poglądami. To typowa uszczypliwość i jest to niskie.
To, że to forum dyskusyjne nie może być wykorzystywane jako wymówka dla ludzi zwyczajnie wrednych, chamskich czy też w inny sposób kutafonowatych. Ja nie jestem uszczypliwy i nie chcę, by inni byli wobec mnie.
Coś słabo się starasz bo gwarantuje Ci ,że kulturalny człowiek nie reaguje tak jak Ty na odrobinę ironii czy nawet jak to sam nazwałeś kutafoństwa. Rzucasz się jakbym Ci co najmniej rodzinę zabił do tego obrażasz użytkowników Filmwebu ,że niby niski poziom. Jak ty chcesz być traktowany zachowując się w ten sposób?
"Ja nie jestem uszczypliwy i nie chcę, by inni byli wobec mnie." no widzisz ale życie niestety nie zawsze daje nam to czego byśmy chcieli. Zakładasz temat który tylko prowokuje do kłótni tego typu a potem narzekasz ,że ludzie Cię mieszają z błotem.
Następnym razem jak wpadniesz na równie genialny pomysł stworzenia takiego tematu to odpuść sobie i zachowaj swoje przemyślenia co do "klasycznej urody" dla siebie.
Fakt. Najlepiej powiedzieć, że tak to jest "bo tak, i już", że tak Cię zacytuję i po prostu olać fakt, że na FW ludzie gdzie tylko jest jakaś kontrowersja już zbierają błoto do kieszeni. Nie, to nie tak, że lepiej by było się zreflektować i odpowiedzieć uprzejmie, broń Boże.
Ale tu przyznam Ci rację. Jeśli wpadnę na pomysł założenia jakiegoś tematu znowu, to zdecydowanie tego nie zrobię. Nie mam zamiaru użerać się z ludźmi dlatego, że dla niektórych uszczypliwości, sarkazm i rzucanie błotem wydają się tu być najlepszym sposobem na wyrażenie swojego sprzeciwu wobec danej opinii. Może i przesadziłem mówiąc, że zaniżasz poziom Filmwebu, nie pamiętam Twoich wypowiedzi z innych tematów, ale w tym zacząłeś od rzucenia uszczypliwością, wredną uwagą by.. nie wiem nawet na cholerę to zrobiłeś. Ale na pewno jesteś z siebie dumny.
Trzymaj się.
Wybacz, ale nie przytoczę Ci nazwisk. Tak, zagiąłeś/ęłaś mnie, ale to dlatego, że zwyczajnie nie znam aktorów serialowych, przepraszam. Nie oglądam seriali i nie wiem kogo mogliby zatrudnić, więc Ci nie odpowiem. Ale, że tak rzucę 'gwiazdą', spodziewałem się do roli Cersei raczej kobietę bardziej podobną do Nicole Kidman, choć to nie jest idealny przykład. Na pewno Lena, choć jest bardzo utalentowana, to nie jest najbardziej wizualnie pasującą aktorką, jaką mogli dobrać. Na pewno znalazłaby się lepsza.
Mam trochę dość bycia traktowanym jak wróg publiczny za to, że śmiem skrytykować w max 2 sprawach serial, który nomen omen uważam za najlepszy, jaki w życiu oglądałem.
Cóż, takie już życie, że czasem jesteśmy pod ostrzałem po wypowiedzeniu sie na dany temat w sposób, który nie odpowiada kilkunastu/kilkudziesięciu osobom.
Zagiąłem.
Nicole Kidman słabo pasuje. Jakaś posągowa blondynka, ładna ale i majestatyczna, która potrafi mrozić wzrokiem oponentów. Lena daje radę, wg wielu ludzi to dobry wybór, nie cierpię jej Cersei nie z powodu słabego aktorstwa, ale z powodu charakteru postaci. Ciężko mi sobie wyobrazić inną aktorkę.
Nie pasuje ona Tobie, a Twoja wizja może nie pasować innym. Tak już jest.
Sam nie mam pomysłu, która pani mogłaby zastąpić Lenę.
Ruda jest spoko - książkowa wyglądała jeszcze bardziej przaśnie. Chętnie bym ją przesłuchiwał. :D
Uważasz, że aktorka grająca dziką,. która spotkała Jona jest brzydka ? O co chodzi ?: o To ja czy ty mamy dziwny gust ? ^^
Może ją tylko ogłuszyli? Jeszcze trochę a Danny sama ruszy do Meereen jak tak będą jej wymierać członkowie khalasaru!
nieeee.... to straszne
jak mogli?
http://www.tvguide.com/News/Game-Thrones-Amrita-Acharia-1047022.aspx
to mnie dziś dobiło bo lubiłam tę postać, dziewczna dobrze grała, podobała mi się gdy pouczała Danny jak się ubrać.
To nic, ja mam moc i zaraz ją ożywię tylko cofnę nagranie:) i nie trzeba mi R'hllora!
Mnie np. martwi pewna scena z Irri w której Dany MOCNO tęskni za mężem..
Ale chwila, czy widzieliście już serialową Missandei? ;)