Jak dla mnie świetny odcinek. Stanis + Davos, szalony Ramsay i załamany Karzeł w swej mowie, a
nawet Oberyn mniam. Dużo świetnych scen jak na jeden odcinek, jednak końcówka pozamiatała. Peter po
raz kolejny wykazał się świetnym aktorstwem i w tej scenie był mega autentyczny.
Złość aż kipiała z ekranu, ale nie ma się mu co dziwić ;)
Ciężko według mnie znaleźć minusy tego odcinka, ale jeżeli już, to Fetor mnie irytuje. Te jego miny są
takie jakieś, nie wiem, ten wątek mnie męczy już od dłuższego czasu, jednak mały sadysta i tak go ratuje.
Moja szybka ocena to 9,5/10 ;) Miłego seansu ;)
a jest coś o ogarze? wspomina on sanse, albo sansa jego? myśli o niej, kocha ją?
Sorry ale nie znam amerykańskiego i oglądam dopiero jak bedzie w Polsce odcinek.
troszeczkę :) ale nie za dużo... zrozumiesz, jak zobaczysz kogo biedny Tyrion naprawdę kochał i o co się wścieknie...
Peter zagrał fenomenalnie, po dwóch słabych odcinkach ten nadrabia wszystko :)
przepraszam w Polsce pół godziny po czwartej, zapominam o tej przeklętej strefie czasowej ...
Ja oglądam na HBO GO. O godzinie 3:55 pojawił się z polskim lektorem bądź polskimi napisami, do wyboru do koloru ;)
Ja oglądam na video.anyfiles. Za darmo, nie trzeba pobierać, już w poniedziałek z lektorem.
Podziwiam, trzeba przyznać że jak przez połowę sezonu ukrywał się w cieniu, to teraz chyba znalazł latarkę. Może będzie nawet nominacja do globu ?
Wszystko możliwe, z reguły nie robią na mnie takie sceny jakiegoś wielkiego wrażenia ale ta mnie wprawiła w osłupienie.
Według mnie na ogromny plus jest jeszcze scena ze smokiem. Według mnie świetnie zrealizowana, gdy ta bestia wyłoniła się z tego wąwozu przed tym małym pastuchem, po prostu oniemiałem. Jak na serial efekty są genialne, bestia naprawdę wyglądała majestatycznie i przerażająco.
Zresztą na kolejny plus powinniśmy zaliczyć fakt iż zostało nam ukazane kolejne wielkie miasto, Bravos. Choć tutaj scena z tym kamiennym strażnikiem górującym nad zatoką wypadła już z dziebka słabiej i czuć było, a przynajmniej ja czułem, że oglądam piękny obraz wygenerowany komputerowo.
''Choć tutaj scena z tym kamiennym strażnikiem górującym nad zatoką wypadła już z dziebka słabiej i czuć było, a przynajmniej ja czułem, że oglądam piękny obraz wygenerowany komputerowo''.
Szkoda, że nie zatrudnili rzeźbiarza, coby im machnął dłutem prawdziwego kolosa z Braavos. A nie tak po taniości, komputerowo. Patałachy :/
też mi się wydaje że zdało by to lepszy egzamin, a przy pomocy CGI dorobić najwyżej reszte Bravos w tle ... niestety reżyser chyba bardzo chciał podnieść majestat tego kolosa przez nagłe oddalenie kamery od statku Stannisa :) wyszło jak wyszło, źle nie było
Ironia, ale w zasadzie trafna, mogli by walnąć model miasta w małej skali a potem obrobić go komputerowo. CGI najlepsze jest właśnie do takich rzeczy, a nie do ciągłego chodzenia na łatwiznę.
Odcinek bede mogla obejrzeć dopiero wieczorem, ale ciekawość jest silniejsza, więc pozowole sobie zapytać;
Czy była jakaś scena z Sansą albo Petyrem?
Hmmm? No coż, szkoda, chociaż jakoś przeczuwałam, że tak może być :( szkoda, że następny odcinek bede raczej nieprędko zobacze, jak już się pojawi.
Dziękuje za odpowiedź ;)
https://www.youtube.com/watch?v=ygU32GP5Jgs zapowiedź kolejnego odcinka.Uwaga na spoilery :D
No pięknie, nie mogę się doczekać :D
Kiedyś coś było że między którymiś odcinkami ma być 2 tygodnie przerwy, wie ktoś między którymi ?
W 3 sezonie była przerwa 2 tygodniowa przed 9 odcinkiem.A teraz to nie wiem :)
po odcinku 7 będzie przerwa
odcinek 7 wychodzi 18 maja, odcinek 8 natomiast 1 czerwca
Minusy:
- Stannis miałby 1 statkiem płynąć do Braavos, żeby prosić o cokolwiek Żelazny Bank?
- Panowie z Żelaznego Banku niezbyt poważnie wyglądali.
- Asha (przesłyszałem się, czy w serialu inaczej ją nazwali?) z garstką ludzi bez problemu atakuje zamek, bez problemu dostaje się do lochów i bez problemu ucieka stamtąd.
- Półnagi Ramsay atakuje ludzi Ashy, a tu tylko jeden z nich się nim zainteresował i to chyba tylko dlatego, że został zaatakowany przez Snowa. Reszta zajmuje się walką z cieciami.
- Kilka kóz i trzeba z nimi chodzić po polach.
- Missandei wymienia i wymienia te tytuły Dany, żeby zaimponować jednemu pastuchowi, później już jej się najwyraźniej nie chciało.
- Sala audiencyjna trochę mała.
- Shae nijaka, ale ja jej nigdy nie lubiłem. Zabrakło śmiechu z Lannisterskiego olbrzyma.
- "Wszyscy" podniecają się występem Petera Dinklage'a, a ja nie widziałem tam niczego wyjątkowego... :(
Nie tyle się podniecam występem Petera Dinklage'a, Umc :), choć od czasu "Dróżnika" wiem , że to niezły aktor, co podobało mi się zbudowanie napięcia -> Rozmowa Jaime -Tywin -> "występ" Shea połączony ze wstrząsem jaki przeżył Tyrion -> przemowa Tyriona , która niewątpliwie jest konsekwencją tego wstrząsu.
ps....mam świadomość , że w sumie ciekawsze rozprawy sądowe można zobaczyć w Ally McBeal ;-)
@ xUmcyk
Nie widziales nic wyjatkowego bo jestes malkontentem i chyba by Ci sie swinia na zloto musiala zesrac przed oczami zebys laskawie zwrocil uwage i powiedzial, ze moze byc ale i tak tylko 12 karatowe.
To polecę tradycyjną rozpiską...
Plusy:
- Braavos: Wszystko ładnie i pięknie. Jestem naprawdę zadowolony, bo nawet Stannis nie został przedstawiony jakoś źle. Mniejsza, że zachowywał się trochę jak narwany buc. Ważne, że chociaż coś o jego sprawiedliwości usłyszeliśmy. Choć szkoda, że to Davos musi w serialu wypowiadać decydujące argumenty. Miło było zobaczyć Salladhora Saana, choć dziwi mnie to, że Żelazny Bank tak szybko zdecydował się poprzeć Stannisa.
- Meeren: Podobało mi się! Hizdahr zaplusował swoim gaszeniem Danuty, która była niesamowicie irytująca. Clarke faktycznie tragiczna. Źle mi się patrzyło na jej miny, ale przynajmniej tyle dobrego, że pokazują, ile "dobrego" z dobrych chęci Danuśki.
- Królewska Przystań: Fantastycznie poprowadzony. Jestem zadowolony. Czekam na dalszą część wątku. Końcowa przemowa Tyriona wyszła naprawdę poruszająco. Królewska Rada też na plus. Odnoszę wrażenie, że Tywin pośrednio przyczyni się do śmierci (?) Ogara i wygnania Joraha.
Ambiwalentnie:
- Dreadfort: Ta przeplatanka przemowy Ashy z seksem Ramsaya i Myrandy była strasznie głupia. Szczucie cycem i nic więcej. Szybko ten wątek się rozwiązał i wychodzii na to, że teraz Asha wróci sobie pokornie na Żelazne Wyspy. Scena z kąpielą Fetora była dziwna. Te homospojrzenie Ramsaya i pytanie o to, czy Fetor go kocha. Brrr...
Minusy:
- Wciąż ani słowa o śmierci Balona. Serio? Ile można? Zostawiają to na koniec sezonu, by ładnie braci w następnym wprowadzić? Wątek Żelaznych Wysp dziwnie w serialu wygląda na ten moment. ;)
- Przejaskrawienie straszne: Mace potulnie lata po papier i pióro, zaś Oberyn w krótkiej sekwencji swych scen gadał wyłącznie o seksie - to o tym, że niewyspany, to Varysa do burdelu zaprasza, to wspomina, że Nieskalani w łożu się nie sprawdzają. Mniejszości seksualne powinny gdzieś zgłosić D&D, bo ich wizerunek w serialu jest straszny i wybitnie stereotypowy. Geje to delikatni modnisie, zaś biseksualiści to wytrawni je()bacy, chętnie nawiązujący w każdej rozmowie do seksu. W przypadku Oberyna naprawdę powinni troszkę przystopować, bo to niesmaczne już od jakiegoś czasu.
Odcinek oceniam jednak na 5. Minusy odnoszą się bardziej do samej koncepcji twórców, odcinek jako zamknięta całość wypadł naprawdę dobrze. Czekam na kolejny i na ten moment najbardziej zastanawia mnie jedna rzecz: Co robią Melisandre i Selyse na Smoczej Skale? Stannis zdąży jeszcze zaliczyć pitstop w domu, by je zgarnąć, czy też Mur obejdzie się przynajmniej na razie bez Melisandre, Selyse i Shireen?
Co do Oberyna pełna zgoda... psują jego postać co mi się nie podoba bardzo. On przyjechał do Królewskiej Przystani po zemstę, a nie na przesiadywanie w burdelach. Jak tak dalej będzie to wcale mi nei będzie szkoda go w momencie jak polegnie przy walce z Górą.
Stannis to już dawno powiniene być w drodze na mur, a nie latać w kółko tu i tam. Wygląda na to, że w następnym odcinku wróci się jeszcze po kapłankę i wojsko na Smoczą Skałę, a jeszcze w kolejnym odcinku już go zobaczymy na murze. Prędkość wydarzeń ostatnich 3 odcników będzie nieprawdopodobna.
Przypuszczam, że to świadomy zabieg reżyserski by Oberyn'a ukazać z jednej strony jako hedonistę czy epikurejczyka, po czym dla kontrastu jako silnego, niebezpiecznego, pełnego honoru wojownika, który ma obsesję na punkcie pomszczenia śmierci siostry.
Odcineg niezły.....rozmowa Jaime'ego z Tywinem i końcowa mowa Tyriona najlepsze, imho.
Wiesz że epikureizm nie jest hedonizmem per se? Że to bardziej rozwinięta wersja (co nie oznacza, że bardziej hedonistyczna) wcześniejszej filozofii z pod znaku Cyreny?
Tak sobie wielce mędrkujesz, a nie wiesz, że się pisze "spod", a nie " z pod"?
Popełniłem błąd, przepraszam. Jednak wiem dlaczego tak się pisze. Etymologii nie oszukasz. Z pod, z przed, z poza wynika z sensu słowa, a właściwie ze zbitki z przyimkiem. Obecnie przyjmuje się formę uproszczoną (która kojarzy się ze spodkiem).
Ale wypominanie błędów w pisowni jest o tyle ciekawe, że sam robisz ich sporo a moje "mędrkowanie" nie jest w żadnym razie spowodowane chęcią gramatycznego ataku :)
Jeśli już to ciacham jakieś literówki albo interpunkcję, ale nie ortografię ;) Profesorem Legutko nie jestem, ale nie ma żadnej poprawnej formy dla "z pod", "z przed" itd., więc nie mędrkuj mi tu więcej ;)
Swietny odcinek , genialna ostatnia scena , jedna z najlepszych obok sceny z Dany i Nieskalanymi, i ślubu Robba, dla mnie serialowy karzeł bije na głowę książkowego ,
Zgadza się. W książce Tyrion jest czasami żałosnym karłem, użalającym sięnad sobą. W serialu jest wykreowany znacznie lepiej.
Sceny z Danka nic nie wnosza do serialu. Proces tyriona, wydaje mi sie, ze mogl byc lepiej zrobiony.
Pokazują kolejne etapy z życia tej postaci, są bardzo potrzebne, jako że to postać nie byle jaka dla tej całej historii. Chociaż scena z owieczką była żałosna. Ale mimo wszystko.
Czy tylko mi się wydawała ta scena z owcą bardzo dziwna? Smok zieje ogniem tylko po to, aby wzbić się w powietrze z płonącą owcą w łapach? WTF?