Valar Morguhlis!
Choć dzisiaj nikt istotny nam nie morghulis (no nie licząc owcy i randomowych żołnierzy, IMO owca wazniejsza).
Świetny odcinek, jeden z najlepszych w tym sezonie, żadnych fillerów (chociaż jeden właściwie był ale to pikuś), nawet nie śmiałem pomyśleć o czymś innym niż GoT w trakcie oglądania.
"You' re not my friend, my friend"
Zaczynamy od Stannisa, piękny Kolos oraz Braavos w openingu. Hell yea! Mark Gatiss bardzo miło i świetna przemowa Davosa. To co mnie zaskoczyło to to, że True King dostał od razu pieniążki. Czyli juz nie będzie Gatissa? Hope not. A i Saana też sie nie spodziewałem, cóż za zbieg okoliczności, że akurat był w Braavos, c'nie?
"Do you love me, Reek?" ;/
Cieszy mnie również to, że pogłoski o przedwczesnej śmierci Yary to były tylko banialuki. Wielu zapewne powie, że scena była niepotrzebna, bo po co taka bezcelowa wycieczka, ale według mnie była dosyć istotna, nie dla Theona, Ramseya, Myrandy (ona z całą pewnością była niepotrzebna) czy ogarów. Ale dla Yary była. Według mnie to oczywisty setup do wydarzeń na Nagga's Hill, usprawiedliwienie dla decyzji Greyjoy'ównej. No i chyba jednak zobaczymy w końcu serialu PRAWDZIWYCH żelaznych ludzi, a nie takich jak męty towarzyszące Theonowi.
Wybaczcie o Dany jakoś nie chce mi się pisać, mam wrażenie, że cała scena była czysto ekspozycyjna i dlatego też nie wzbudziła we mnie jakichś większych emocji. Jedynie warty wzmianki jest DROGON (Hell yea) oraz Hizdahr, który wizualnie mi pasuje, a charakterem tak sobie. Może będzie miał jeszcze okazję się wykazać.
"These meetings aren't always going to be this early, are they?"
Spotkanie małej rady, to to czego mi brakowało w tym sezonie. Oberyn badassowsko znudzony, W KOŃCU więcej Varysa, wspominanie o tym, że Jorah był szpiegiem, wspominanie o Selmym, jeden zgrzyt to Mace. Serio? Maczanie pióra to najlepsze na co może sie przydać lord Wysogrodu? Za taką obrazę to ja bym wziął te swoją armię i powiedział żeby Lannisterowie radzili sobie sami. Varys i Oberyn, tych dwóch potrzebnych mi było w jednej scenie. No i chyba wiemy co robiłeś Żmijo w Essos, aj ti dwulicowcu. Proces to oczywiście majstersztyk, absolutnie wszystko było satysfakcjonujące, Tyrion i Jaime w celi, Jaime i Tywin, f*ckin' Meryn Trant (with a f*ckin' big sword), Pycelle, Varys i wejście Shae i Peter Dinklage, do którego wędruje następne Emmy. Było dość książkowo, a jeśli były jakieś zmiany to były one akceptowalne.
Reasumując, mój drugi ulubiony odcinek tego sezonu. Miło, ciekawie, trochę cycków.
Najlepszy/ulubiony cytat: You're not my friend, my friend."
Która postać zaskoczyła Cię pozytywnie: Hmm, chyba Varys, w tym sensie, że zaskakująco dużo go było.
Która postać Cię zawiodła: Myranda zawiodła mnie swoją obecnością
Najlepszy/ulubiony moment/scena: Stannis, Davos, Tycho; cały proces.
Ocena: 9/10
a co to jest, jakies kolko wzajemnej adoracji? jest już jeden temat, po co dublować ?
Temat, który składa się głównie z jednolinijkowców, i pytań o sceny erotyczne. Nikt ci nie karze tu niczego komentować.
Piszesz o odcinku czy masz zamiar pisać o dublowaniu? Prawie co temat to samo i nie kółko wzajemnej adoracji a temat założony przez stałego bywalca forum - jak dla mnie robi różnicę.
To ze jakiś łepek utworzył temat z tytułem odcinka wraz z wypocinami w stylu "napiszcie co myślicie" nikogo do niczego nie obliguje.
Tu masz porządnie i zwięzłe streszczenie odcinaka bardzo fajnie napisane ,minus feministyczne bzdury którymi lobby jajników tak hojnie
nas raczy na każdym kroku. Tak trzymać.
Wow, co za wypowiedź. Szczególnie te jajniki tak mnie podjarały. Jakieś szczegóły dotyczące odcinka?
Odcinek rzeczywiście fenomenalny, mógłbym zweryfikować swoje poprzednie oceny, zmniejszyć ocenę odcinka nr 4 a ten ocenić wyżej.. no po prostu klasa sama w sobie.
No i... MARK GATISSSSSSSS xxDXDXDXDXDXDXD Nie no, smoki + Gatiss = 9,7/10 dla odcinka, jak nic. A scena ze Stannisem uber over 9000 jak to mawiają na internetach ludzie zaznajomieni z dbz <3
Co do pytania:
"To co mnie zaskoczyło to to, że True King dostał od razu pieniążki. Czyli juz nie będzie Gatissa? Hope not. A i Saana też sie nie spodziewałem, cóż za zbieg okoliczności, że akurat był w Braavos, c'nie? "
W tym sezonie może i owszem, ale z pewnością się jeszcze pojawi. Nie bez powodu zatrudnili MARKA GATISSSSSAAAAAAAA xD
A co do Saana: może i zbieg okoliczności, ale walić to - aktor również świetny, haha xD
Podzielam zdanie co do wątku Yary i również obstawiałem, że nie zginie - cieszę się, że mieliśmy rację : )
Również watek Dany jak Dany, ale na plus sala tronowa i Hizdahr - co już wcześniej pisałem - na plus. Ma swój urok i dobrali, było nie było, przystojnego aktora.
Co do wszystkiego w KP, na czele z procesem - zajedwabiste, no Peter Dinklage był fenomenalny, Tyrion rządzi!!!!! xD
"f*ckin' Meryn Trant (with a f*ckin' big sword)"
xD
"Hmm, chyba Varys, w tym sensie, że zaskakująco dużo go było."
Odrabiają straty z poprzednich odcinków s4 xD
Później odpisze na pytania, ale podsumowując: MARK GATISSSSSS!!!! + smok/i + więcej Varysa + Tyrion + topless Ramsay <nie no, dżołk-Fetor xd> = super odcinek. Jak ochłonę to może zweryfikuję swoją ocenę ; )
btw. Braavos wygląda fenomenalnie - jednak świetną robotę wykonali spece of grafik komputerowych, kolejna świetna lokalizacja do portfolio serialu, Tytan zajefajny i w ogóle xD
btw2. Drogon GoT big!
SPOILER MARK GATISS jeżeli mogę tak nazwać spoilera :D
.
.
.
Mark wystąpi tylko w jednym odcinku - w tym sezonie przynajmniej. Tak napisała na tweeterze, jak się Simon Pegg cieszył, że jeden z jego ulubionych aktorów zagrał w jednym z jego ulubionych seriali :)
Mark Gatiss występujący w GOT! Sztywny brat Sherlocka w takiej roli. Wywołuje uśmiech na twarzy, ale pozytywnie
a ja mam pytanie odnośnie Żelaznego banku, bo jeśli wszyscy nawet Jon Snow się u nich weźmie pożyczkę, a póki co nikt nie ma z czego spłacać to czy Żelazny Bank tak naprawdę nie przejmie kontroli nad panowaniem 7 królestwami??
Mógłbym opowiadać godzinami, ale o gustach i guścikach się nie dyskutuje a mi się pisać nie chce ; )
no ja w sumie pierwszy raz zobaczyłam go w Sherlocku, i sumie lubię Mycrofta, jednakże trochę mnie zaskoczyły te "ochy" i "achy"...
jak dla mnie kilka ciekawych rzeczy możesz o nim podrzucić, jeśli masz czas ;)
Kurcze, nie sądziłem że ktoś się uczepi drugiej osoby 'ochów' i 'achów' nad jakimś aktorem xP Równie dobrze mogłabyś mnie zapytać, dlaczego moim ulubionym reżyserem jest Ridley Scott, Chris Nolan i James Cameron, a aktorem Jackie Chan, Heath Ledger i Errol Flynn, i dlaczego się nimi 'jaram' ; )
Odpowiadając krótko i zwięźle: Mark Gatiss <pomijając to, że jest gejem> jest świetnym Mycroftem w serialu 'Sherlock' i uwielbiam każdą scenę z jego udziałem <na równi z innym aktorem, który odgrywa role Moriarty'iego>; jest również świetnym scenarzystą (3 z najlepszych wg mnie odcinków Sherlocka napisał właśnie on) + jest nerdem : )))
Wybaczam.. nie no, żartuję, niby za co ; ) Co nie zmienia faktu że Mycroft z Sherlocka jest jedną z moich naj-ulubionych postaci z tegoż, no ale pewnie należę do mniejszości : )
no ja też lubię tę postać ;)
po prostu nie widziałam tego aktora w innej roli i nie wiem jakie są jego możliwości a nie lubię tak po jednej roli oceniać ;)
myślę, że będę musiała coś obejrzeć ^^
Z serii Quchnia GOT : Przystawka- grillowana koza w łąkowych ziołach;
Danie główne: danie w mor*ę przy odbiciu Greyjoya ;)
Scena procesu narazie najlepszą w sezonie. W 100% jak wyjęta z książki, oby więcej było takich dosłownych przeniesień i mniej wymyślania nic nie wnoszących, bzdurnych scen.
Akurat trochę tę scenę zmienili - ucinając parę rzeczy na później w celu zbudowania napięcia, co akurat da dobre wyszło serialowi ;)
Dobra, to jedziemy scenami:
1. Stannis w Braavos. Nawet dobry wątek. Najbardziej podobała mi się panorama Bravos, piękne miasto ;) Rozmowa z żelaznym bankiem też bardzo na plus. Bardzo dobry Stannis i Davos. Wątek z piratem uważam za niepotrzebny.
2. Próba odbica Theona. Bardzo nie podobała mi się ta scena. Wyglądało mi trochę tak jak próba złodziei w "kevinie sam w domu" - chodzi mi o sam skutek. Poza tym Yara wzięła najlepszych zabójców Żelaznych Wysp, a mieli kłopoty z pokonaniem Ramseya i jakiś jego przypadkowych ludzi. Ci żelaźni ludzie to, więc jacyś leszcze? W momencie jak Ramsey wyciągał klucz to Yara powinna się na jego rzucić, a nie czekać beznamiętnie, aż pośle na nią psy. Zabrakło mi logiki w tej scenie.
3. Dany. Jej wątek trochę siadł. Szkoda. Fajna scena ze smokiem. Reszta nudy.
4. Proces Tyriona.
Od początku - fajna scena w małej radzie, fajne zachowanie Oberyna, choć - czy on w każdym odcinku musi podkreślać, że lubi chłopców? Czy tak też było w książce? Cały proces całkiem fajny. Fajne zachowanie Varysa - widać, że znowu gra swoją rolę celowo oskarżając Tyriona o zabójstwo. Shae to głupia kur** dosłownie i metaforycznie. Jedyna szlachetna na sali osoba obok Oberyna to Jaime i dobry był jego wątek z ojcem. Świetna ostatnia scena Tyriona i jego wkurzenie się. Zdecydowanie najlepszy moment tego odcinka. Ogólnie to Tyrion był najjaśniejszą gwiazdą tego epizodu.
Podsumowując:
Odcinek taki dosyć średni dla mnie. Nie podobał się mi wątek pirata i próba odbicia Theona. Nudne przesiadywanie Dany w Meeren. No i kurczę, ale w tym sezonie zostawili WSZYSTKIE najlepsze wydarzenia na sam koniec. Z jednej strony dobrze, bo ostatnie 3 odcinki to będzie prawdziwy rollercoster, ale dopóki to nie nastąpi to będziemy oglądali właśnie takie dosyć powolne rozwijanie się fabuły. Dzisiejszy odcinek mnie nie powalił.
Która postać Cię zaskoczyła pozytywwnie - Najbardziej Tyrion, trochę mniejszy, ale też plus dla Stannisa
Która postać Cię zawiodła - Yara
Najlepsza scena - końcowa przemowa Tyriona ;)
Ocena: 7/10
Ah, i jeszcze zapomniałem dodać - dobra też scena z Tywinem i Mace'm w małej radzie. Tyrell zaczyna coś tam gadać, a Tywin niewzruszony mu przerywa. Fajnie, że znowu pokazali, że kompletnie nikt nie liczy się z jego zdaniem. Znowu świetne potwierdzenie tezy, że to nie korona czyni kogoś królem ;)
Odcinek taki że klocka można zwalić, czyli nic ciekawego :(
1. Sąd Tyriona taki zbyt nudnawy, jedna osoba mówi blabla druga osoba mówi jakieś blabla nic ciekawego,jedynie wku*wienie Tyriona ożywia ten Sąd pokazując jak gardzi nimi wszystkim.Ciekawostką jest że znowu będzie pojedynek dwóch rycerzy ciekawe jak to wyjdzie w przyszłych odcinkach.
2. Danka i jej smoki? wieje nudą...w tym odcinku.
3. Stanic i Davos? hmm argumenty i liczby dla tych żydów ekmm bankierów :DD słuszna uwaga z ich strony.
Wasteros tonie w długach, bank w Braavos tyle pieniedzy wydaje na tę krainę, że nie wiadomo kiedy te kredyty wkońcu zostaną spłacone, a tu jeszcze wyskakuje Stanis o kase? no lidzie prosze was, na miejscu banku też bym odmówił, bo ta kraina nie ma skarbów, zaś wszystkie kopalnie złota dawno wyczerpały swoje zasoby. Jedynie większe podatki+agresywna polityka na Lordów/książąt baronów czy kogo tam może zmusić do napełnienia skarbca tylko pod jakim pretekstem?bez owocnej wojny?
Samo Bravos ładnie wygląda, pokazanie kolosa na wzór tego z Rodos fajnie odzwierciedla te miasto.Czemu miecz jest złamany??hmm ciekawa musiała być historia tego miasta.
4.Theon/Fetor ma tak wyprany mózg, że miałby teraz zniszczyć własną krainę?ciekawe by to było gdyby doszło do skutku, cały czas ukrywają to czy Theon ma obciętego czy nie ma? być może jakiegoś wacka wysłali do siostry ale może nie Theona? jeśli Theon wróci do siebie, i pokarze że nic nie stracił być może plan Rmaseya sie uda jeśli Theonowi kompletni odbije hmm brzmi ciekawie czekam na rozwój tego wątku :))
A ja wam powiem, że najbardziej lubię wątki Daenrys, nie wiem czemu wszyscy się o nie czepiają.
Daenrys i Tyriona, reszta właśnie mnie nudzi ;D
Czepiają się, bo nie rozdupca w każdym odcinku smokami miast. Czepiają się, bo autor książki nie jest idiotą i pokazuje ją nam jej codzienne życie. Fakt, że została tam, a nie płynęła podbijać stolice, jest dużym plusem dla niej. Ukazuje jedynie to, że nie ma wszystkich w dupie, a jest troskliwa oraz sprawiedliwa. No ale to przecież mógł przeczytać jakiś lektor, żeby zajęło 10 sekund z filmu, a nie 5 minut, bo kogo obchodzi co ona robi.
Dużo bezwartościowych komentarzy. Ale dobrze, że choć niektórzy posiadają nieograniczony intelekt, który pozwala im wypisywać inteligentne komentarze, a nie bzdury typu "Nie podoba mi się, bo Stanis popłynął tu i tu. (Mógł przecież posuwać kapłankę zamiast tego! Było by dużo ciekawiej.)", "Denerys wysłuchuje ludzi... - a ch*j jej w plecy, niech pokażą jakiegoś smoka".
Kto pierwszy oskarży o ból dupy? :D
A i nie rozumiem zachwalania Stannisa, bo przecież to nie on był kluczem w tej scenie o.O W sumie nic nie zrobił. Usiadł xD Brawo Stannis. Emma za to klapnięcie :D
Zgadzam się z Tobą. Dany jest nudna, bo dobra.Ludzi interesuje bardziej okropny Ramsey, którego osobiście nie znoszę.
Deanerys jest wyidealizowana jak na taki brutalny swiat, dlatego ma taki maly odsetek fanów.Jak widz bedzie chcial poogladac sobie krystalicznie dobre postacie, to wlaczy sobie Wladce Pierscieni.
Ja się czepiam, bo nie jest w Westeros. Kompletnie mnie nie interesuje co Ona wyprawia na jakimś zadupiu. Może by mnie zainteresowało, gdyby jakoś przedstawiono Jej jakąś motywację do tego co robi.
Chodzi sobie, uczy się, uwalnia niewolników.
Fajnie.
Po co to?
Ja chcę zobaczyć Jej interakcje z głównymi bohaterami, w Siedmiu Królestwach.
Hahaha też chciałabym zobaczyć jej motywację do tego co robi. Ale niestety nie w tym wcieleniu. Bo jej jedynym argumentem jest "BO TAK".
Jak najbardziej dostaliśmy jej motywację do tego co robi. A czy się ta motywacja podoba czy też nie to już inna bajka : )
Ale jej motyw do walki o tron jest za mętny jak dla mnie. Ona tez sama za bardzo nie wie czego chce, bo sie teraz zorietnowała ze nie umie ządzić dwoma miastami. No sorry, ale ja jej postaci juz nie kupuje od dawna...
Przecież dobry król ocenia siły na zamiary. Najpierw ogromna, świetnie wyszkolona armia, potem całe Siedem Królestw + obszary za Wąskim Morzem jej. <:
Tylko by było miło gdyby właśnie to pokazano/dano do zrozumienia widzom. Ja doskonale widze np wątek (i cąłkiem lubię) do momentu tego miasta gdzie zdobyła Nieskalanych.
Ale to co robi później,Jej uczucia, motywacje - są dla mnie zagadką.
Idzie gdzieś z armią. Gdzie i po co? Podbija drugie miasto. Po co? Wyzwala niewolników? Po co, dlaczego? Idzie do trzeciego miasta. Po co? Wyzwala niewolników. Czemu w ogóle się tak zajmuje niewolnikami? O co Jej chodzi?
Wyjaśnienie sytuacji, uczuć, motywacji naparwdę nie zajęłoby dużo czasu.
Bez tego wątek staje sie pretekstowy - Daenerys musi poczekać aż smoki dorosną, zanim je dostarczy za morze. Więc w tym czasie trzeba pokazac że Ona coś robi.
Ponieważ Daenerys jest kompletnie oderwana od innych wątków - powinien być szczególnie dobrze przedstawiony. Jest ŹLE przedstawiony. Nie wiemy co dzieje się w głowie Danny, a Jej dwóch fajnych doradców którzy moglibysporo wnieść do tego wątku w ogóle się nie wykorzystuje.
Dla porównania wątek Jona Snowa który też jest oderwany - jest przedstawiony dużo lepiej. Więcej się dzieje z tą postacią, dostajemy więcej emocji, więcej się dowiadujemy o postaci, postacie poboczne są dużo lepiej wykorzystane.
Myślę, że czepiają się przez to, jaką postacią Danny jest w książkach. :)
W serialu jeszcze do tego nie dotarli i nie wszystko pokazali po drodze, ale sama Daenerys w książkach kreowana jest na.. idiotkę. Ma być królową Siedmiu Królestw, ma zebrać armię, by je (p)odbić, ma się odwołać do swojego urodzenia.. a zachowuje się jak rozkapryszona amerykańska 'sweet sixteen', której wszystko wolno, a do tego jest zwyczajnie głupia i brakuje jej zarówno priorytetów jak i planu. Wydarzenia w Meereen tylko to potwierdzą, pokazując, że ona sama nie wie czego chce, nie słucha nikogo i zachowuje się jak pinda. Nawet nie jak szalona Targaryenka, tylko jak pinda. Jedyny powód dla którego ktokolwiek może lubić tą postać to sympatia do motywu 'wojowniczej księżniczki ze smokami', bo sama Danny nie jest ani trochę ciekawą postacią, która nawet nie próbuje podejmować dobrych decyzji.
Ciężko się nie zgodzić- książkowej Dany za bardzo nie lubię, raz zachowuje się jak głupia 'pinda', a raz prawie jest taką królowa za jaką się uważa ('prawie' robi dużą różnicę). W filmie ratują tę postać jak mogą.