Już bardzo dawno zyskał mą sympatię w Grze o tron, ale 6 odcinek 4 sezony był niesamowity, i to za sprawą Tyriona ! Mój ulubiony charakter w tym serialu! :) A jego
niektóre porównania, czy powiedzonka zwalają człowieka z nóg trafnością i humorem :D
Pozdrawiam serdecznie wszystkich miłośników! :)
Czuje sie pozdrowiony, bo ja tez jestem pod wrazeniem jak w tak malym ciele miesci sie tak wielki duch !
Tyrion to fenomen, dziwię się, że jeszcze się nie stał ikoną popkultury jak Dark Vader albo Indiana Jones. Na podstawie jego przemyśleń eksperci od kreowania wizerunku prowadzą wykłady, ostatnio ukazała się książka ze zbiorem jego wszystkich "mądrości".
Sam proces w serialu porusza serca i umysły, ale w książce jest napisany jeszcze bardziej dramatycznie. Shae wystawia go na pośmiewisko ujawniając ich "łóżkowe zwyczaje" kiedy kazał jej do siebie mówić "Mój Lanninsterski Olbrzymie (a właściwie nie kazał, lecz to ona sama tak go nazywała, łechcząc jego ego, ale tego podczas zeznań nie dodała)". Można sobie wyobrazić jak te stwierdzenia działały na salę, po której przetoczył się ryk śmiechu i rozbawienia. Najbardziej tragiczne jest to, że Tyrion tym ignorantom i prześmiewcom rzeczywiście uratował tłuste tyłki a oni nie są świadomi jego roli w bitwie nad Czarnym Nurtem.
Pochwal się kto jest twoją ulubioną postacią, bo z tego taniego ironicznego postu wynika, że masz jakiegoś bohatera, który czyni się jakimś egzaltowanym oryginałem.
ksiazkowa arya przezyla dzieki podszywaniu sie pod chlopca, chcialem ci przedluzyc zycie :/