To prawda. Szacun dla twórców, że potrafili podkreślić ich grozę ,,fryzurami" i kanibalizmem. Choć zastanawiam się tak - czyzby oni wszyscy byli łysi? Inaczej bliznowate łby nie wyglądały tak dobrze:)
Bo przecież wiadomo, że jak żyjesz na dalekiej, mroźnej północy to nie potrzebujesz włosów, ani chociażby czapki :D
A dla mnie to jeden z gorszych pomysłów twórców. Pisałem już o tym w innym temacie - ich wygląd, teksty, to pieczenie ręki nad ogniskiem - sorry, ale zalatuje to tandetą rodem z tanich horrorów. Szkoda, że jeszcze nie warczeli i nie wybuchali "złowrogim" śmiechem a'la Gargamel szykujący się do konsumpcji smerfów... Naprawdę nie wydaje się to wam kiczowate? Nie będę już wspominał o zgodności z książką, bo to może nie jest argument rozstrzygający, w końcu ekranizacja rządzi się swoimi prawami, ale uważam, że twórcy serialu ewidentnie nie czują świata dzikich, tego klimatu i tych bohaterów. Ta wstawka ze "zuuuymi" ludojadami dobitnie to pokazuje.
Może trochę masz rację, ale jak się uda człowiekowi wyłączyć na chwile ten sceptycyzm to robią Thennowie wrażenie ;)
Problem w tym, że mi się nie udaje go wyłączyć ;) Za bardzo lubię wątki Nocnej Straży, dzikich i ogólnie Północy i jestem wyczulony na takie odpały scenarzystów w tej materii.
"Szkoda, że jeszcze nie warczeli i nie wybuchali "złowrogim" śmiechem a'la Gargamel szykujący się do konsumpcji smerfów... " :D piękne
Zgadzam się z Tobą plus ręka na ruszcie to już było jednak przegięcie.
Też na początku miałem podobne wrażenie co do przerysowania tej łysej kompanii (chociaż strach i zmieszanie Tormunda bezcenne). Tyle że Magnar może chciał mieć takie wejście żeby od razu podporządkować sobie ludzi Tormunda. W sensie działamy razem ale to "my rządzimy a wy się podporządkujecie, jak macie jakieś wątpliwości to patrzcie, ludzka ręka. Chcecie mieć do czynienia z takimi poyebami jak my ?! ee?".
Być może w kolejnych odcinkach będą mówić o czymś innym niż tylko jedzeniu... ludzi.
Może, ale niesmak pozostanie i będzie powracał za każdym razem jak spojrzę na tą zakazaną gębę. Za dużo tych kanibali - jak pojawią się ci ze Skagos, to widz będzie miał wrażenie, że wpieprzanie ludzi to na Północy niemalże tradycja...
Jeszcze się okaże że Thennowie pochodzą ze Skagos i przypłynęli wspomóc Manca. Kto wie co nas czeka w przyszłych odcinkach :P
Oj rzeczywiście - wszystko jest możliwe, nie takie rzeczy się w tym serialu działy ;)
na początku myślałem że to są Rogostopi jakoś nie pasują mi na Thennów co nie zmienia faktu że prezencje mają dobra :D
Szanowny Pan Styr nie był przygłupem z porysowaną twarzą, tylko poważnym człowiekiem w średnim wieku, bez uszu. Ponadto nigdzie nie było mowy, iż wszyscy Thennowie mieli ogolone głowy. To jakiś absurd. Pozdrawiam serdecznie.
Już nie mówiąc o tym, iż w przedramieniu raczej zbyt wiele mięska się nie znajdzie(ale inaczej ateistyczny widz mógłby się nie domyślić z dialogu, że chodzi o mięso ludzkie). Pozdrawiam Panią bardzo serdecznie.
ja także stwierdzam, że udko było by znacznie bardziej na miejscu. Możliwe też, że resztę już po prostu zjedli po drodze.