Tym razem, na granicy niemiecko-austriackiej w Alpach, zostaje znalezione ciało. Oba kraje wysyłają swoich detektywów. Ze strony niemieckiej-detektyw Ellie Stocker (Julia Jentsch), dla której jest to pierwsze prawdziwe wyzwanie w karierze; jej austriackim odpowiednikiem jest Gedeon Winter (Nicholas Ofczarek).
Po obejrzeniu dwóch odcinków muszę przyznać, że jak na razie całkiem niezły ten serial. Spodziewałem się czegoś gorszego po trzecim remake'u „Mostu nad Sundem”. Pewnie to zasługa twórców, którzy nie chcieli robić kolejnej kopii, tylko opowiedzieć nową historię. Fajne są tu odwołana do lokalnego alpejskiego folkloru oraz klimatyczne plenery w postaci ośnieżonych górskich szczytów.
Dobrze to czytać, bo ja, niestety, jeszcze nie znalazłam w sieci. Ale faktycznie, kolejna wersja kultowej serii (właśnie skończyłam ja oglądać po raz....piąty i nie odjęłabym nawet 0,00001% z oceny) mogłaby być niestrawna. Tym bardziej czekam, zatem ;)
Pierwsze dwa odcinki są do pobrania/obejrzenia na niemieckich stronach. Teraz sprawdziłem, że jest to już piąty remake „Mostu nad Sundem”. Tylko czekać aż pojawi się wersja polsko-jakaś :)
Nie strasz, bo trochę bym się bała. Z naszym rynkiem serialowym bywa różnie. Generalnie, coraz lepiej, ale wystarczająco, by dźwignąć taki temat? ;)
A mój niemiecki....ech, ich habe Alles vergessen ;)
Sądzę, że wersja polsko-czeska byłaby ciekawa. Różnice kulturowe pomiędzy tymi dwoma krajami są tak duże, że to na pewno byłby hit ;)
PREMIERA w CANAL+
PREMIERA POLSKA pt "Granica zbrodni" w polskiej tv od 7.marca w Czwartek o godz 21 i 21:45 pierwsze dwa odcinki,kolejne do obejrzenia w następne Czwartki .
5ty? Co poza mierną wersją amerykańsko-meksykańskką i całkiem przyzwoitą brytyjsko-francuską zostało jeszcze nakręcone?
Jak na razie po 2 odcinkach jest nieźle, jest mroczny klimat, ciekawie zarysowane postaci. Mam tylko nadzieję, że odpuszczą sobie wątek romansowy pomiędzy Stocker i jej przełożonym, bo bleh...
Jest jeszcze wersja estońsko-rosyjska „Most/Sild”. Zwiastun: https://www.youtube.com/watch?v=y9n4k9gbTXs
oraz wersja malezyjsko-singapurska. Zwiastun: https://www.youtube.com/watch?v=gGESoQN7q74
„Der Pass” rzeczywiście nie jest złe. Tak jak pisałem wyżej, fajne są tu odwołana do lokalnego, alpejskiego folkloru oraz klimatyczne plenery w postaci ośnieżonych, górskich szczytów.
"Starszyj inspiektor Verna." Hahaha zabawnie to brzmi. Wersja azjatycka wygląda ciekawie, wkomponowali sztuki walki.
Dziękuję za szybką odpowiedź i czekamy na dalsze odcinki.
Dokładnie, ten motyw z folklorem alpejskim udany, serial zresztą też, przynajmniej jak na razie (po 4 odcinkach).
Nie do końca.
To wersja innego serialu skandynawskiego (tytułu niepamiętam).
Jedyne podobieństwo do Mostu nad Sundem to ciało na granicy. Reszta to inny, wspomniany przeze mnie serial.
To jest oficjalna informacja z jednego ze skandynawskich portali, nie moja-wymyślona-przez podobieństwo a la ciało na granicy. W planach jest siódma wersja, na granicy serbsko-chorwackiej.
I znowu się dzisiaj spotykamy :)
To nie może być przypadek ;) ;)
Obejrzałas już der pass?
Ja właśnie zaczynam te przygodę.
Ha, ha, ha, takie spotkanie to zawsze powód do uśmiechu, co właśnie czynię ;)
Tak, obejrzałam i......mam mieszane uczucia. Te około-Sundowe-wariacje wychodzą różnie. Ta, choć klimat ma, jest gdzieś ma poziomie "można obejrzeć, ale atomu nie odkryjemy" ;)
Bo jest Most nad Sundem a potem długo długo nic... ale biorę ochoczo z nadzieją, ze będzie ciekawie.
W pełni popieram takie podejście, warto zobaczyć różne spojrzenia na zbrodnię. Szczególnie, że kolejne odsłony przed nami ;)