Z pewnoscia mniej banalny niz dr house ktory tak wielu osobom sie podoba :)

Nie wiem, nie oglądałem.

Ja tylko mam pytanko: Ile odcinków obejrzałeś, że tak surowo oceniasz ten serial?

44 odcinki, czyli wszystkie dotychczasowe.

Obejrzeć 44 odcinki i ocenić serial na 4! Nie rozumiem. Po co trwonić życie na serial który ci nie leży! Idź na spacer! :)

Niestety jestem filmowym i serialowym masochistą, oglądam wszystko od początku do końca :p A nuż coś się wydarzy i zmienię swoje zdanie i ocenę? :)

Ogólnie przez sporą część czasu zastanawiałem się nawet nad 6 dla serialu, aczkolwiek ten przedłużający się, bardzo nudny wątek z pamięcią dziewczyny Nicka (ona co odcinek zadawała te same pytania!! sic!) mnie nie tylko nużył, ale strasznie irytował.

Jak Ci się nie podoba to nie oglądaj , proste.. Skorzystaj z propozycji powyżej i idź swój czas poświęc inaczej niz ten serial. nie masz co robisz , że oglądasz do końca coś co Ci nie podobu się i krytykujesz? ludzie tu i na forum / stronie poświęconej innemu serialowi głównie piszą info dotyczące danego odc. albo co się może wydarzyć w nast. itp.
nikogo z nich nie obchodzi post :"nie podoba mi się" to nie wnosi nic nowego. Oni są tu bo lubią , Ty nie to zostaw dla siebie to czego nie lubisz bo naprawdę nikogo z fanów danego serialu nie obchodzi narzekanie innego forumowicza.. Spotykają się oni tu żeby współnie podyskutować poekscytować się danym odcinkiem serialem .
Polacy w sobie tego nigdy nie wyplenią. Wiecznie narzekanie , wiecznie coś się nie podoba zamiast zastanowić się nad samym sobą , egoiści.

Lubisz serial? to wnieśc coś nowego/ nowe info przemyślenia itp Nie lubisz? też spoko, masz prawo ale nie spamuj nie potrzebnym postem nie podoba mi się bo to i tamto. zostaw to dla siebie i własne bogate informacje jakie posiadzasz a na pewno takie masz wnieś do innego serialu/forum albo podziel się z kimś kto dzieli entuzjazm na dany temat .

Aha, rozumiem. Od teraz oglądać i komentować dane seriale mogą tylko osoby, którym się to podoba. Inna sprawa, że chyba lepszą opcją jest obejrzenia całości/kilkunastu odcinków i dopiero ocenienie serialu, niż ocenianie go po odcinku, nawet do końca nie obejrzanym (bo i takie przypadki się zdarzają). Także bez docinek w stylu "wieczny narzekacz", "egoista" itd :)

Jeszcze dodam, że nie obraziłem nigdzie fanów tylko napisałem moje krótkie odczucia po jego obejrzeniu. Zawsze mogłem wypłodzić jakieś gówno w stylu "ci co oglądają ten serial to tępaki i dzieci neo hahahha", ale tego nie zrobiłem. Rozumiem, że niektórym się to podoba i tyle, szanuję. Teraz Ty (lub inny fan) niech uszanuje to, że ja mam jednak jakieś "ale".

Nie żebym się czepiała czy coś, ale kolega wyraził swoje zdanie do czego
ma konstytucyjne prawo. Inna kwestia czy nam się jego zdanie podoba czy nie,
to już sprawa indywidualna. Nie można nikomu zakazać wyrażania własnych
poglądów, zresztą kolega w grzeczny sposób powiedział, ze serial mu się nie podoba.
Co innego gdyby fanów serialu(w tym także i mnie) wyzwał od durni idiotów, debili itp
itd. Inna rzecz, że kolega nawet obejrzał wszystkie odcinki za co należy się pochwała,
bo zdarzają się ludzie, którzy po jednym odcinku wystawiają notkę 1.

Moim zdaniem nie ma filmu czy serialu, który podobałby się wszystkim. Serial "Grimm" naprawdę bardzo mi się podoba (obejrzałam wszystkie odcinki obydwu serii i to nie jeden raz), natomiast są seriale, które oglądałam dość długo, ale stwierdziłam, że to nie mój gust. Moim zdaniem, każdy ma prawo (w sposób uprzejmy i grzeczny *tu nie ma żadnych podtekstów;)*) wyrażać swoje opinie.

"Movieman'a" irytuje Juliette, mnie natomiast strasznie irytuje i wnerwia Elena z "Pamiętników wampirów". Według mnie w tym serialu wszystko kręci się wyłącznie wokół mnie i moim zdaniem za dużo "cudują". Komuś może się tak "wydawać" w stosunku do mojego ulubionego serialu.

Lecz po to jest tak dużo zróżnicowanych filmów/seriali, aby każdy znalazł coś dla siebie.
Pozdrawiam Was :)

w sumie po co się kłócić . niech Ci będzie 4/10 Movieman ja daję 8/10 i po co dalej drążyć temat ; ]

:)
Premiera "Grimma" już niedługo!!!


:)

tylko kilka dni .. z napisami pewnie będzie sobota - niedziela :)
oglądałem Comic Con i tam bardzo dużo fanów serialu się namnożyło :D: ) !

To świetnie. Na początku, to było nas (fanów) bardzo malutko.
Zapewne wzrst tej liczby zawdzięczamy wciąż rozwijającej xsię akcji:)

PS: Julette też zapowiada się na ciekawszą ppstać, niż do tej pory :)

Juliette jest najbardziej beznadziejną postacią w tym serialu, to tak btw. Powinna trafić do psychiatryka, może akcja nabrałaby tempa i nie stałaby się taka... mdła.

W większości zgadzam się z opinią Movieman-a i tak naprawdę nie rozumiem skąd tak wysoka nota tego serialu.
Pomijając kiepskie efekty specjalne i grę aktorską - myślę że w grę wchodzi przedział wiekowy.
Niektóre filmy czy seriale po prostu nie są "uniwersalne" i do takich seriali należy "Grimm".
Mając "naście" lat potrzebujemy innych bodźców niż mając....Powiedzmy, że więcej (-:

Rozumiem fanów, ale ten portal jest również pomocą dla osób szukających opinii.
Dla przeglądających forum w poszukiwaniu dobrego serialu mogę tylko napisać : Nie marnujcie czasu i szukajcie dalej.

Też jestem serialową i filmową masochistką (dobrze wiedzieć, że nie jest się samemu na świecie) i muszę stwierdzić, że zgadzam się z Twoją opinią, aczkolwiek mam trochę inne argumenty. Sam pomysł jest świetny, Grimm, potworki itd, super sprawa. Co mnie denerwuje w tym serialu, to (jakkolwiek) brak realizmu. I nie chodzi tutaj o to, że serial jest w jakiś sposób fantastyczny, bo to nie usprawiedliwia braku realizmu. Przykłady? To, jak Nick i Hank pracują (szczególnie kilka pierwszych odcinków, praktycznie cały sezon pierwszy). Wchodzą sobie wszędzie bez nakazu, strzelają do podejrzanych i zabijają ich, BO UCIEKAJĄ. Najbardziej mnie przeraziło, jak w odcinku o smokach przyszli sobie do domu tej tancerki, wybili szybę (nie mając żadnego nakazu, NIC, w momencie, kiedy ona była tylko świadkiem, nie była podejrzana o nic) i weszli sobie do jej mieszkania, przeszukali, a potem wyszli jak gdyby nigdy nic. Przepraszam bardzo, ale policja tak nie pracuje :d I takich przykładów jest dużo; chociażby ciocia Marie umierająca w szpitalu nagle na tyle silna, żeby powalić napastnika.
Całe szczęście w późniejszych odcinkach było tego coraz mniej (albo przestałam to zauważać po prostu) i teraz muszę przyznać, ze całkiem przyjemnie mi się ogląda :) No i jest jeszcze Monroe, najlepsza postać serialowa ever :)

Ktoś tu widzę zwrócił uwagę na policję, co i mnie drażniło i dziwiło; i śledztwa też nie toczą się z takim tempem, jak te ukazane w serialu.
Monroe gra świetnie, zgodzę się, Hanka też lubię. Reszta jest blada i niczym nie wyróżniająca się. A gł. bohater, pan Grimm z wyglądu przypomina mi mojego wujka -.-

Po czesci moge sie z Toba zgodzic. Serial z poczatku wciagnal mnie, bo bylo to cos zupelnie nowego dla mnie - wymieszanie bajkowych stworkow itp z realnym swiatem, do tego w serialu. Niestety z kazdym sezonem obnizalem ocene o 1. Jak sie cos nie ruszy to zaprzestane ogladania.

Fakt, zgadzam się w sumie ze wszystkim z Tobą, ale serial wciągnął mnie, bo na swój sposób jest fajny. Mam nadzieję, że nie będą go ciągnąć za długo, bo wtedy się zacznie nudno.

Jak widać ile osób, tyle będzie ocen. Według mnie postaci w serialu są dobrze zarysowane i zagrane, choć paradoksalnie najbardziej "przezroczysty" jest bohater główny. Grimm nie miał nigdy aspiracji to bycia jakimś super epickim serialem rodem z HBO, a raczej takim zwykłym, ale porządnie wykonanym. Monroe, kapitan, Hank, nawet Adalind, każda z tych postaci jest i dobrze zagrana i charakterystyczna. Efekty specjalnie czasem kuleją, wiadomo, kwestie finansowe, ale w niektórych odcinkach naprawdę wyglądają dobrze. Z nowszych odcinków to Naiady naprawdę robią wrażenie.