Niestety serial okazał się słaby... widziałem z 10 odcinków i kicha pseudobohater widzący i walczący ze zwierzętami. Nie tego się spodziewałem. Jedyny plus to bardzo oryginalne prologi do odcinków.
mam takie pytanie czy ty widziałeś już ten serial? może moja ocena zbyt pochopna ale oglądając każdy odcinek nie ciekawiło mnie co będzie w następnym a właśnie o taki serial mi chodziło...
Nie wiem jak kolega wyżej ale ja owszem i naprawdę im bliżej końca tj 22odcinka serial zdecydowanie lepszy się robi, ale trzeba jak widzę "przetrwać"pierwszą połowę serialu,bo nie każdy daje radę..
A może po prostu nie lubisz fantasy?jest dużo seriali poszukaj czegoś co ci bardziej spasuje..
10 odcinków to bardzo dużo i po tylu można spokojnie ocenić czy serial nam się podoba czy nie. Osobiście serial mi się podoba, chodzi mi głównie o klimat.
No właśnie nie do końca, wiele seriali początkowo muliło, aby później się rozkręcić i pokazać w pełni co mają do zaprezentowania. Mi osobiście pierwsze odcinki się podobały, a od połowy jeszcze bardziej zacząłem lubić ten serial! Oceniajcie całość, a nie 2/5 filmu!
zerknąlem w Twoj profil i zastanawiam się, czy widziałes wszystkie odcinki m jak miłosc badz mody na sukces? szczerze w to wątpie, a mimo tego oceniłes seriale. hipokryzja.
Myślę, że tutaj jesteś w błędzie, ponieważ mówimy tutaj o serialach, które są oparte na innych zasadach. Grimm to serial sezonowy, gdzie te np. 22 odcinki opowiadają jakąś główną historię, a tym samym przy tej historii mamy wiele wątków pobocznych i to dzięki tej głównej historii i pobocznych wątkach jeden sezon może nam się bardziej podobać, a drugi mniej, bo po prostu jest przytłoczony inny wątek główny i całkowicie inne historie poboczne, bo zwykle mają one coś wspólnego z obecnym wątkiem głównym. A jeśli chodzi o seriale typu "M jak miłość", czy "Moda na sukces", to znów mamy inne zasady kręcenia ich. Nie ma żadnej głównej historii, jest wiele wątków. które są rozpoczynane i zakończone w kilka odcinków, dzięki czemu po jakiś 30 odcinkach zwykle nie pamiętamy co było w tych pierwszych, bo to jest już całkowicie nie znaczące i zwykle nic to nie wniosło do całej historii, więc myślę, że obejrzenie kilkudziesięciu odcinków upoważnia do oceny takich seriali.
A tak w ogóle to swego czasu obejrzałem ze 400 odcinków "M jak miłość", więc wiem bardzo dużo na temat tego serialu. A jeśli chodzi o "mode na sukces", to wytrzymałem 20 odcinków z babcią i cały czas nie dowierzałem, jak serial może być zły, nudny i głupi. :)
wielkie gratulacje 400 odcinków "m jak miłość" serialu którego oceniłeś na 2 ????.. chyba lubisz się katować.
Byłem na spowiedzi u księdza i za moje jakże ciężkie grzechy, dał mi pokutę obejrzenia 400 odcinków m jak miłość :D
A tak naprawdę, to oglądałem praktycznie od 1 do 400, 6 lata temu, kiedy miałem 15lat i wieczorami z rodzeństwem, jak nie dało się dopchać do pegazusa, lub komputera, to oglądało się z mamą takie dziadostwo. Żeby nie było, ostatnio obejrzałem jakieś 10 odcinków tego serialu i utwierdziłem się w przekonaniu, że jest on tak samo tandetny, jak 6 lat temu i praktycznie nic się w nim nie zmieniło i te samo, lub bardzo podobne wątki wciąż się powtarzają :)
Bo seriale typu "M jak miłość" i "Moda na sukces" są po prostu do kitu i wciąż nie mogę uwierzyć że nadal ten serial ma wielbicieli! Jakim cudem!??
Ja lubię seriale w których oprócz wątków pobocznych - wyjaśniających się w jednym, dwóch odcinkach jest jeden ważniejszy wątek główny, który rozciąga się na cały sezon.
Z drugiej strony w serialu "Przygody Merlina" uważam za przesadne utrzymanie "tajemnicy Merlina" (o tym że jest magiem) przed królem Arturem w tajemnicy przez tak długi okres. Myślę, że najdłużej ta tajemnica powinna się utrzymać do 3 sezonu. Ale moim zdaniem scenarzyści mieli doskonały moment ujawnienia tej tajemnicy gdy Wielki Smok terroryzował Camelot, a Merlin okazał się Ostatnim Władcą Smoków. :D
Ale się rozpisałam... :D
Bardzo oryginalne? Po prostu autentyczne cytaty z baśni Braci Grimm. /// Jak zacząłem oglądać ten serial to oceniałem go na ok 6/10 ponieważ średnio do mnie przemawiał, ale z czasem zrobiło się ciekawiej, jak to się mówi "Apetyt rośnie w miarę jedzenia" :) Po obejrzeniu 1 sezonu podbiłem ocenę na 7/10. Dziś obejrzałem świetny według mnie wstęp do 2 sezonu i czekam na kolejne odcinki.