hmm pytanie dla oglądajacych oba czy to jakaś podróbka supernatural czy coś zupełnie nowego ?
Są podobne pod względem, że są zjawiska nadprzyrodzone i osoba, która je ściga(zabija). Jednak nie jest to podróbka. Jest inny pomysł, ciekawa fabuła i bohaterowie. Musiałbyś się sam przekonać. Mi przypadło do gustu. Jednak pierwsze odcinki są dość kiepskie to później akcja nabiera tempa.
Serial jest praktycznie całkowicie inny niż "supernatural". Tam mieliśmy dwóch braci-pogromców, podróżujących po kraju i eliminujących kolejne z reguły złe istoty (demony, duchy, potwory, zombie i inne takie). To była podstawa - złe lub bardzo złe istoty.
Tutaj mamy natomiast policjanta który dostał wóz z książkami i bronią, odkrył świat "zwierzoludzi" - nie są one złe, są zwyczajne jako całość i żyją obok ludzi. Tak też je glina traktuje, nie eliminuje każdego stwora lecz raczej im pomaga. Nie ma magii w sensie kul ognistych, zawsze jest jakieś w miarę logiczne wytłumaczenie. Kolejne odcinki to kolejne sprawy (np. trollowej mafii budowlanej), a nam bardzo powolutku autorzy odsłaniają ich świat i społeczność w społeczności ze swą hierarchią tego świata zwierząt, z organizacjami i problemami. W sumie nic nadzwyczajnego, są podobne seriale, ale ogląda się przyjemnie.
Nie . Łączy je tylko to , że są właśnie zjawiska nadprzyrodzone . A tak ogólnie to oba seriale mocno polecam !^.^
Oglądam oba seriale i według mnie "Grimm" jest serialem lajtowym i troszkę nudniejszym od "Supernaturala". Stwory występujące w "Grimm" są mało realistyczne i nie sposób się ich przestraszyć :) Natomiast oglądając "Supernaturala" parę razy bałam się iść wieczorem do WC :D Tytułowy Grimm jest bardzo wyrozumiały i współczujący dla obcych istot, co bardzo odróżnia go od Sama i Deana :)
Łapię się czasami na tym, że oglądając Grimma czekam, aż wpadną bracia Winchester i rozwalą tą sielankę :D