Ugrzecznili tu Griseldę. Laska zabiła dziecko, gdy miała 14 lat, a w ogole o tym nie napomknęli. Nigdy nie żałowała, że kogoś zabiła, a tu zrobili scenę wyrzutów sumienia. Sophia się lansuje na Griseldzie, jara się jej czynami zamiast potępiać. Wiele rzeczy zatajone i końcówka zrobiona tak, żeby współczuć Griseldzie. Ohydztwo. Ogólnie serial klasy B. Aktorstwo średnie.