Plusem tej animacji jest to że pod koniec każdego odcinka przegrywem zostają obie strony ;) Od zawsze nie mogłam znieść kiedy np. W serialu "Tom i Jerry" to Tom zawsze przegrywał. Było mi go szkoda. Za to w "Grizzy i Lemingi" mamy zupełnie inną sytuację i mimo przepuszczeń że wygrana będzie stała po stronie lemingów to i tak zawsze kończy się to inaczej. I takie zakończenia lubię! Jest przy tym dużo śmiechu i dzięki takim zakończenom lubię oba obozy :D