Powtarzane schematy, nudnawy i ciągnący się, słabo jak na pierwszy odcinek, a trwał ponad godzinę (też myślałem że będzie inny lektor, ale mniejsza). Nie przepadam jak pokazują normalne życie "złego charakteru" w filmie/serialu, ciężej się wtedy to ogląda bo to wnerwia jak tłumaczy że on musi to robić bo ma jakieś problemy rodzinne itd., lepiej jakby film/serial byłby w pełni o "złym charakterze". Wątpię że wrócę do tego, może jak po ostatnim odcinku będą dobre oceny. Jakby to był serial tylko z Markiem Ruffalo w takiej roli, to z by mi się bardziej podobał i z chęcią bym czekał tydzień na kolejny odcinek.
Naokoło dobre recenzje, a ja już w połowie szukam po internecie, bo to snuj jest, że skupić mi się nie chce. Nudno i nieangażująco. W ogóle 2 raz wracam, tak mnie zaciekawił wczoraj wieczorem, że poszedłem spać. No wymęczę do końca, ech...
Jacy wy biedni jesteście, że musicie oglądać seriale :) Mi pierwszy odcinek się podobał, a wolne tempo nie przeszkadza.
Pierwsza część, komentarz z tyłeczka. Druga część, no i spoko. Można się nie skuptać na inną opinię innych? Można. :)
Popatrzyłem na twoje oceny. Liczyłem, że będę mógł się pośmiać z jakiegoś 10/10 w przypadku Marvela czy Szybkich i Wściekłych. Niestety się rozczarowałem :) Masz jednak fajny gust, może pewnymi gatunkami jesteś po prostu zmęczony. Miewam podobnie gdy mam wrażenie, że gdzieś już to widziałem. Szukam teraz różnych inspiracji, więc kilka Twoich ósemek zapisałem.
1 red flag - ogladanie z lektorem (ktory nie oddaje nigdy emocji i tym samym zabija klimat)
2 red flag - narzekanie na to ze jest bardziej rozbudowana postac złola xdd
dzieki mordo, takie malkontenctwo normikowe to miod na moje uszy i dodatkowa zacheta do seansu! :))
Po tym komentarzu producent zwolnił wszystkich aktorów, zostawiając tylko Marka Ruffalo, który zagra teraz wszystkie role. Obiecał też poprawę w kwestii dynamiki. Będzie dużo strzelanin, pościgi i brawurowe akcje, zaś lektorem zostanie sam papież.