Gry rodzinne
powrót do forum 1 sezonu

Nie zrozumiałam do końca wątku Doroty i Pawła. Byłam przekonana, że to ona mu się narzucała, zakochała się a on cały czas odrzucał jej względy. Że ostatecznie do niczego między nimi nie doszlo, a wszystko to było wynikiem jej zakochania (zaczęła go osaczać i skłamała, że mają romans aby dziekan wyrzucił go z uczelni).
Ale w scenie w której Paweł rzuca papierowy samolot do Kaski, potem podchodzi do niego Dorota on wyciąga do niej rękę jakby chciał dotknac jej dłoni.
Wiec jak to było? A może przespał się z Dorotą bo bał się, że ta obleje Kaskę, tak jak zagroziła ? Doszło między nimi do czegoś czy nie ? Kto mi to wyjaśni :)

ocenił(a) serial na 7
Alicja_222

Nie doszło

ocenił(a) serial na 6
Alicja_222

Myślę, że twórcom bardziej chodziło o pokazanie, jak trudno udowodnić ofierze molestowanie seksualne, jeśli jest ono realizowane w tak subtelny sposób. Widzimy spojrzenie na te same sytuacje z dwóch różnych stron. Kaśka widzi, że Paweł całuje kobietę, zaś z perspektywy Pawła kobieta go napadła. Fakt, że potem wychodzi do niej i wsiada do jej samochodu pokazuje, jak działa ofiara. Próbując się wyplątać z tej sytuacji chce negocjować z przemocowcem, zwłaszcza na początku rozwijającej się sytuacji. Żaden przemocowiec nie działa tak, że od razu rzuca się na ofiarę. On ją najpierw próbuje uwieść, przyciągnąć do siebie. To jest bardzo subtelne działanie i trzeba mieć bardzo dużą świadomość takich rzeczy, aby zorientować się w tym na samym początku. Jeśli się tego nie ma, to ofiara orientuje się, kiedy jest już w środku matni i trzeba dużej siły, odwagi, a nawet wsparcia bliskich, by złożyć zawiadomienie.