gwiezdna eskadra to zarabisty serial,wychowalem sie na nim.

Świetny to on nie jest a to dlaczego.
Pierwsze z brzegu.
- dzwięki w kosmosie
- murzynki pilotkami kosmicznych mysliwców
- całość ugrzeczniona dla dzieci (porownajcie szkolenia w FMJ i w SAAB 1x1)
- oprawa audiowizualna kiepska

Jako przygodówka dla dzieci jeszcze ujdzie ale dla dorosłego, inteligentnego widza już nie.

Czemu murzynki nie mogą latać? A Lando Carlisian w "Star Wars"? :)
Co do ugrzecznienia, seriale emitowane w amerykańskiej telewizji w określonej porze antenowej mają znaczne ograniczenia zarówno językowe jak i brutalności.
A szkolenie było prowadzone przez tego samego "sierżanta" co w "Full Metal Jacket", więc jego łagodność była chyba spowodowana posunięciem się w latach :)
A tak bardziej serio, seriale mają z założenia skromniejszy budżet niż produkcje filmowe, więc trudno wymagać że scenografia, rekwizyty czy efekty audio/video będą dorównywać kinowym "kuzynom".
Co do dźwięków w kosmosie i innych nieścisłości naukowych, wypowiedział się kiedyś Gorge Lucas na ten temat, może i niezgodne z prawami fizyki, ale na ekranie robią dużo większe wrażenie.
A fabuła jest w SAAB poprowadzona dosyć składnie i ciekawie, trzyma w napięciu, czasem da też pomyśleć.
Oczywiście, jeżeli ktoś lubi Sci-Fi, w przeciwnym razie na pewno określi serial jako co najmniej bzdurny...