Przyznam szczerze, że na ten moment 'Andor'' jest do bólu przewidywalnym i nudnym serialem. Nie wprowadzono na ten moment żadnej ciekawej postaci. historia nie angażuje i na ten moment wydaje się jedynie pięknym wizualnie pustym teatrzykiem. Jeżeli na cały serial twórcy stworzą jedynie dwa dobre odcinki, tak jak to było w Kenobim, będzie to kolejny spory zawód. Czekamy co będzie dalej.
Klimat się wylewa brzegami ekranu a plot line trzyma się jednego kawałka. Wygląda soczyście i zasługuje na brawa pod względem oprawy. Postacie nie są beznadziejnie puste i mają więcej do powiedzenia niżeli zostało pokazane. Widać napracowanie i pomysł, WIEC: do d#py z Twoją opinią. ☺️
Klimatu nie ma, oprawa pospolita jak na Disney+, już Mandalorian miał lepszą, postacie to kłody grane przez aktorów chyba wziętych ze śmietnika. Stellan Skarsgaard gra Stellana Skarsgaarda, a Diego Luna ma jedną minę przez wszystkie 3 odcinki.