Bo to jest akurat serial dla dzieci. Nie widzę powodu, żeby nie robić rzeczy stricte dla dzieci ze świata SW.

Nie widzę powodu robienia za kazdym razem coraz wiekszego infantylnego badziewia. Można zrobić serial dobry dla wszystkich, dzieci i dorosłych.

Miałeś dobrego Andora dla dorosłych. Można zrobić też coś dla dzieci. I wcale nie jest powiedziane że tak Załoga rozbitków nie będzie też oglądalna dla dorosłych.

Gwiezdne Wojny od początku były nieco infantylne, a sam George Lucas uważał je za filmy dla dzieci ("“I decided I wanted to make a children's movie, to go the Disney route” - 1977). Bogactwo uniwersum winno polegać na tym, że dostępne są produkcje dla dorosłych, dzieci, mocne filmy, komediowe filmy, kurczaki, w SW nawet dobre romansidło można zrobić.

Dobra, napiszę bardziej kolokwialnie. Te seriale (nie tylko GW) są po prostu coraz głupsze. Dla dzieci nie muszą być głupie seriale. Są niekonsekwentne, scenariusz jest infantylnie debilny, i tak jak mówię coraz bardziej się to dzieje. Obniża się po prostu poziom tego, pomimo większych możliwości, technicznych i dostępu do informacji. I powtarzam, nie ma to znaczenia czy dla dzieci czy nie.

Poziom zdecydowanie się obniżył a wynika to z tego, że Disney od wprowadzenia platformy zwiększył ilość wydawanych produkcji przynajmniej 2 krotnie. No i niestety wiąże się to też z zatrudnieniem tysięcy nowych ludzi, którzy nie do końca wiedzą co robią. Cgi jest na znacznie większym poziomie niż 15 lat temu, ale spędza się na nim 1/5 tego czasu co kiedyś. Efekty są takie jak widzimy. Kombinacja braku czasu, niedoświadczenia a wszystko po to by wrzucić cokolwiek na platformę

@Popus To jest ok, różnorodność jak najbardziej, mi chodzi o poziom i logikę treści, nawet w serialu dla dzieci. Zresztą zobaczymy jaki to będzie serial. Uniwersum GW i tak lubię oglądać, nawet dla dzieci, sama idea dużego uniwersum, w lekkim stylu jest fajna. Chyba że już sięgnie takiego poziomu, że się siedzi spięty uczuciem żenady. Znacie to uczucie? Jesli nie łykacie wszystkiego jak leci na ekranie, to pewnie tak. Pozdrawiam

Gwiezdne wojny od początku są infantylne, tylko trzeba być ślepym żeby tego nie zauważyć.

Tak, trzeba być ślepym, racja. A i też nie mieć możliwości intelektualnych, zeby nie umieć czytac treści komentarzy ze zrozumieniem, w których ktoś nie stwierdził, że GW nie było w ogóle infantylne, zgadza się.

Po 1 GW zawsze były raczej dla dzieci. Po 2 Andor i Mandalorian, nie były dla dzieci. Po 3 czemu nie można zachęcić młodych, do wejścia w świat GW? Takie seriale, właśnie po to są. Chyba fajnie, że to przyciągnie nowych fanów? Jak oglądasz bajkę, to się wpieniasz, że nie jest tylko dla dorosłych? Czemu fani GW są tacy spięci i wrogo nastawieni wobec wszystkich i wszystkiego?