Ja jebie. Strasznie cięzko ocenić ten serial. Raz dobrze, raz chujowo. Parę postaci są naprawdę wkurzający, np. Scott bzyka, wszystko i wszędzie, jak królik :D Mimo, tego że miał swoją melodramatyczną wstawkę, jak to zapłodnił 16stkę i żałuje. Chryste, ale średni ten serial. Dla fanów SG odradzam, bo to trochę mija się z tym co do tej pory było.