Zgadza się. To naprawdę kapitalny serial, czekam niecierpliwie na drugi sezon i przyznam się że nie mam pojecia jak bohaterowie wybrną z tych tarapatów w jakie wpadli w ostatnim odcinku 1 sezonu.
A tak na marginesie ile odcinków miał 1 seon ? tylko 20?

Dokładnie, ten serial po postu ma w sobie to coś co do nie go przykuwa, i nie jest taki sztuczny i plastikowy jak inne seriale w tym uniwersum ( wiem herezja, zostanę spalony za to ;P), świetnie że pokazano rozterki bohaterów oraz naturę człowieka do przeżycia ( w środku 1 sezonu myślałem ze się pozabijają).

Mnie zastanawiało przez cały czas jak ta chinka może myśleć o stworzeniu czegoś na kształt rządu. Pomysł i inicjatywa sama w sobie bardzo dobra. Tylko nie mają tak naprawdę w kim wybierac. To zmęczona grupa ludzi która marzy o tym aby tylko wrócić do domu i dawnego życia. Oczywiście gdyby udało się im takie coś sformować to ona jako założycielka z urzędu powinna się tam znaleść. Jednak ciąg do władzy nie zasypia nigdy, nawet w tak trudnej sytuacji. Postulat przekazania decyzji wojskowych w ręce cywilów którzy się do tego praktycznie nie nadają też jest śmieszny. Tylko ona w zasadzie jako tako sie nadaje jako "zwierzchnik" Younga. Tylko to by oznaczało ponownie wybranie jej światłej osoby na przywódcę tej ekspadycji. Nawet ta od Lucian była zaskoczona jak może cywilny rząd mieć kontrolę nad wojskowymi operacjami.

mnie tylko zastanawia skad oni maja tam tyle rzeczy. uciekali szybko z tej planety z ikarem a nawet maszynke do golenia ma Young?jak trenowali w ktoryms odcinku mieli kosulki i krotkie spodenki,a potem znowu wkladali brudne rzeczy o czym swiadczy plama krwi naukowca postrzelonego zaraz na poczatku. jak to mozliwe?