PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=433116}

Gwiezdne wrota: wszechświat

SGU Stargate Universe
2009 - 2011
7,5 10 tys. ocen
7,5 10 1 10229
8,0 2 krytyków
Gwiezdne wrota: wszechświat
powrót do forum serialu Gwiezdne wrota: wszechświat

Co to w ogóle było, co to za zakończenie, totalna kpina...

ocenił(a) serial na 7
Ciubas

A mógłbyś rozwinąć swą wypowiedź, bo moim zdaniem zakończenie było typowo serialowe. Zostajesz w niepewności i z niecierpliwością wyczekujesz nowego odcinka. Mają haczyk na tych "kilku[nastu/dziesięciu]" fanów by ich przyciągnąć przed odbiorniki wraz z nowym sezonem. Często w SG-1 i SG-A zostawiali istotną dla fabuły nierozwiązaną akcję by kontynuować w pierwszym odcinku kolejnej serii.

ocenił(a) serial na 10
Padre_Wielebny

masz racje, ale tym razem obiecali, ze ta seria bedzie inna. a caoraz bardzie przypomina 15 poprzednich.

lukasz_dobrowolski

Ale przecież ta seria jest inna od poprzednich. A zakończenie no cóż takie samo jak we wszystkich możliwych serialach na zakończenie sezonu :-)

ocenił(a) serial na 6
jetli22

No właśnie nie do końca - to było totalnie z... wszystko, dosłownie wszystko się sypie. A skoro tak się skończył, to jestem pewien, że o ile następny sezon będzie - to ja go nie oglądnę...

ocenił(a) serial na 10
jetli22

tak myslisz, ze ten serial jest inny? watpliwe... SG-1 ogladalem po dwa razy kazdy odcinek, z SG-A wytrzymalem do konca ale od 3 sezonu szlo mi wymiotowac.. (kazdy fan, czasem cierpi swoje katusze). Z SG-U mialo byc zupelnie inaczej, mial byc nowatorski. Z nudow czekajac na S-GU przebrnalem przez Star Treka, Babilon 5 czy BG, i wiem jedno, cały SG-U to tylko marna kopia BG, wiem, zaraz zaczna rzucac we mnie kamieniami itd... kocham ten serial i mozna nawet rzec, ze jestem maniakiem, ale chyba czas najwyzszy juz go zakonczyc i wskrzesic stare dobre niedokonczone pomysly jak np. FireFly'a czy troszke w innym klimacie ale tez w sumie s-f Jeremiah czy Jerycho;] pozdrawiam.

ocenił(a) serial na 5
Ciubas

Dokładnie, wcześniejsze odcinki jako jeszcze tako, coś tam się działo i nawet to logiczne było, ale dwa ostanie to już po prostu ... sam nie wiem co. Nie mam tu nic przeciwko zakończeniu serialowemu, tak być musi, że na ciąg dalszy trzeba poczekać i akcja się przerywa w połowie. Ale na litość boską... żeby to, co oni wyprawiają jeszcze sens miało, a to sensu żadnego nie ma. Reżyser musiał jarać chyba liście herbaty, żeby taką fabułę stworzyć i zrobić z jednostki wojskowych kompletne fajtłapy. Pozdrawiam i mam nadzieję, że sezon drugi się poprawi:-)