Pamiętam, że jak wracałem z przedszkola, czy później z podstawówki, to oglądałem "Masked Rider", czy "VR Troopers". To nic, że ten seriale były nie odpowiednie jak na dziecko w wieku 6-9 lat, ale są o wiele lepsze od tych produkcji disneyowskich.
Słusznie powiedziane!Za plus należy uznać fakt że Molly mówiła głosem wspaniałej Iwony Rulewicz
W tamtych czasach bardziej dla nastolatków, którzy widzieli na Polsacie i na tvnie filmy z przemocą. Obecnie już przedszkolaki pasjonują się zabijaniem (internet), więc dla nich takie seriale, to są słabe. :-P
Nie no nie da się ukryć że nie jest to najambitniejsza produkcja ale jeśli o mnie chodzi to głównym powodem że uwielbiałem Masked Rider był fajny polski dubbing z p.Rulewicz na czele.Walka dobra ze złem i świat fantasy to był miły dodatek