Nie dość, że ten film jest kompletnie nierealistyczny, to jeszcze ośmiesza tak tragiczne wydarzenie jakim była wojna.
Postaci źle dobrane, kiepski wystrój o muzyce nie wspomnę.
Oczywiście, tych Niemców nie trzeba faworyzować, ale byli zbyt źli żeby ich ośmieszać czy wzbudzać w nich współczucie.
Daję jedną gwiazdkę, totalne nieporozumienie. Nie powinno się to wogóle ukazać na antenie.
Mała poprawka. To nie Niemcy byli źli tylko Hitler i naziści. Z takim podejściem to wszyscy Polacy i Rosjanie to pijacy i złodzieje, Amerykanie półgłówki i grubasy a Brytyjczycy to nadente bufony.
Może wyraziłem się nie dość klarownie. Mówiąc "tych Niemców" miałem na myśli na przykład Gestapo, które było wówczas legalną organizacją przestępczą działającą zbrodnie niewyobrażalnie bestialskie i okrutne.
W tym filmie jest przedstawiane jako banda idiotów, z których można sobie robić żarty.
Oni nie powinni być w ten sposób przedstawiani ze względu na ludzi, którzy nie wiedzą zbyt wiele o wojnie. Może to i jest komedia, ale nie mająca wiele wspólnego z prawdą.
Wojna to czas grozy, cierpienia. Równie dobrze można ośmieszać obozy koncentracyjne. To nie w porządku.
Zbyt wiele osób zginęło.
Popraw mnie, jeśli zrozumiałem, ale czy Twoim zdaniem nie powinno się robić
komedii o wojnie? Bo właśnie taki pogląd wynika mi z Twoich wypowiedzi.
Nie do końca się z Tobą zgodzę... Komedie można robić praktycznie na każdy temat i nie powinno być barier (zapewne słyszałeś o czymś takim jak czarny humor?). Oczywiście wszystko zależy od tego w jaki sposób zostanie to pokazane. Halo Hans jest pozbawiony dobrego smaku, krótko mówiąc ten serial to jedna wielka porażka. Piszesz że nie powinno sobie robić żartów z wojny - kiedy właśnie na tym polega problem tego serialu, że trudno tu się doszukać żartów. Banda idiotów biegająca bez celu, czasami odnoszę wrażenie, że ten serial nie ma scenariusza a aktorzy wymyślają wszystko na poczekaniu.
Najlepszym przykładem tego, że można nakręcić dobry, śmieszny i w dobrym guście serial o wojnie jest "Allo Allo"
To prawda, "Allo Allo" jest komedią, którą jestem w stanie uznać za jedną z najlepszych. Humor tamtego serialu polega na zabawnych sytuacjach, które jednocześnie nie tuszują prawdy o wojnie. Niemcy nie są przedstawiani tam jako banda maminsynków tak, jak jest w tym filmie.
I pewnie w tym, czyli w guście tkwi sedno problemu. Nie widzę istotnej
różnicy pomiędzy tymi serialami, oba są głupawe i oba przedstawiają
bohaterów (nie tylko niemców, czy nazistów) jako idiotów. Co nie zmienia
faktu, że polski serial mnie zassał, a "Allo Allo" nie. Nie wydaje mi się,
przy tym, żeby moje poczucie dobrego smaku było gorsze od Twojego, choć z
całą pewnością jest inne.
Tak więc pozostanę przy swoim zdaniu, nie odmawiając Ci prawa do posiadania
własnego.
Nie napisałem, że może się to podobać tylko ludziom pozbawionym dobrego smaku a że serial jest go pozbawiony - jest to zasadnicza różnica gdyż to, że takowy serial się komuś podoba nie oznacza, że ten ktoś nie ma dobrego smaku... podobnie jak Straszny Film (bez wątpienia film pozbawiony jest dobrego smaku, ale jednak śmieszy i mi się podobał). Proszę czytać ze zrozumieniem i nie przypisywać mi rzeczy których nie napisałem...