Shit.
Idę do pracy i nie chcę mi się więcej pisać, ale tak wygląda serial spie.rdolony koncertowo. Poziom ujemny, czuję się odmóżdżona na najbliższy miesiąc... Moje szare komórki cierpiały, gdy to oglądałam. Chciałam z tego miejsca bardzo serdecznie je przeprosić.
Dzisiaj nie kochana, jutro ;) Jutro będzie zabawa, będzie się dzieło. Będą tańce i dmuchańce, będzie bal!