PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=650378}

Hannibal

2013 - 2015
7,9 87 tys. ocen
7,9 10 1 87188
6,6 20 krytyków
Hannibal
powrót do forum serialu Hannibal

Moje pytanie brzmi; czy Hannibal w tym serialu przedstawiony jest jako gej?
Pytanie tak na serio xd
Zawsze myślałam, że nie, ale te obrazki/fanarty Hannibal+Will mnie przerażają xd

ocenił(a) serial na 8
fanibal22

oglądaj dalej to się przekonasz :)

zuz666

skończyłam już 2 sezon :)


ocenił(a) serial na 8
fanibal22

i dalej masz wątpliwości? Romans z Alaną (raczej nie na pokaz albo w celu jej zabicia, bo ostatecznie tego nie zrobił własnymi rękami) + może się wydawać, że jest coś na rzeczy z Dr Maurier (scena w samolocie), może się okaże, że od początku razem współpracowali, takie killer-marriage? :D

zuz666

Dzieki teraz juz moge spac spokojnie, masz racje. ;)
Co do wątku "killer-marriage", chcialabym cos takiego zobaczyc w tym serialu ! :D

ocenił(a) serial na 7
fanibal22

Ale Will+Hanniball byli by taką piękną i nie tuzinkową parą:-).

ocenił(a) serial na 10
fanibal22

BTW Gejem jest ten starszy z freaków laboratoryjnych xD

ocenił(a) serial na 10
fanibal22

Obrazki Hannibal plus Will przerażają :D Niektóre to by się nadawały do dokumentacji Hannibala w procesie terapii ich twórców :)

Osobiście sądzę, że Hannibal jest ponad orientację :) Myślę, że jeżeli odkryłby w relacji homoseksualnej piękno, radość to poszedłby w nią. On nie lubi czegokolwiek na niskim poziomie, żadne tanie rozrywki, więc to też musiałaby być relacja naprawdę go stymulująca. Ta z Willem nie jest moim zdaniem mimo wszystko relacją erotyczną. On zatracił się w Willu, jego delikatności, szczerości itd, ale nie sądzę, aby odczuwał do niego pociąg seksualny. W pewien sposób nie rozumiem fascynacji Hannibala, bo Will nie jest dla mnie ciekawy i wiele jest osób o podobnym usposobieniu i genialnej analizie.

użytkownik usunięty
jocisko

Hmm... Ja osobiscie sadze ze jest raczej aseksualny, to znaczy... Seks go nie obrzydza ani nie odrzuca, ale najwyrazniej nie jest mu takze potrzebny do szczescia, lub zeby poczuc spelnienie w sensie fizycznym/psychicznym - tak jak u wiekszosci normalnych ludzi.

I mysle tez, ze gdyby nie zachowanie Alany, ktora ewidentnie na niego leciala i dawala mu w tym sensie "znaki", to dalej tkwilby w swoim dobrowolnym celibacie.

I to jest jak najbardziej ok.

Nie wyobrazam sobie, zeby scenarzysci ukazali Hanniego jako typowego seksualnego dewianta, molestujacego lub gwalcacego niewinne kobiety - to byloby juz przegiecie i typowe zachowanie socjopaty pokroju Teda Bundy, itp.

Hannibal przypomina tu pod tym wzgledem Dextera z pierwszych odcinkow - ten unikal seksu, nie byl dla niego wazny, ale rzecz jasna byl zdolny go uprawiac i z biegiem czasu zaczeo mu to nawet sprawiac przyjemnosc (scislej, od przespania sie z Lila, ta poryta panna zdolala w jakis sposob rozbudzic jego zmysly). Ale i tak bardziej od fizycznego seksu wazniejszy w obu tych przypadkach (czyli Dextera i Hannibala) zwycieza glod drapiezcy. :)

A co do Willa - mysle ze to jest bardziej platoniczne uczucie, na zasadzie Mistrz i jego zdolny Uczen. :)

ocenił(a) serial na 10

Też sądzę, że nie potrzebny mu seks do szczęścia, spełnienia życiowego itp itd... To jest jak najbardziej normalne. To nie ten typ człowieka, który musi coś bzyknąć, gdyż życie tego wymaga xD
Aczkolwiek sądzę, że lubi brać z owego życia pełnymi garściami i nie odmówi sobie takiej przyjemności przy dogodnej okazji. Osobiście sądzę, że ten domniemamy romans, który miał, gdy nie miał go z Alaną to zwykła ściema, dzięki której trzymał lecącą na mentora dziewoje w ryzach xD Dodajmy, że relacje typu romans są bardzo kłopotliwe hmm z logistycznego punktu widzenia. A Hannibal miał duuużo na głowie. Dwie kobiety do nakarmienia, a to kwiatki sadzi do swojego design, a to pacjentów przyjmuje, a to zaopatrzenie do swojej świętej kuchni, gra też na instrumentach plus komponuje, siedzi na internetach, chodził do Badellii, do kościoła kogoś pokroić, pewnie jeszcze czyta i edukuje się, bo skądś inspiracje brać musi. I gdzie tu miejsce na bara bara?

Dexter to był flegmatyczną ci.puleńką. Nie wiem jak tam z futerkiem stał xD Trochę mi się nie godzi ich porównywać, bo Dextera trzeba było nauczyć pewnych rzeczy, wyjątkowo ślamazarny był, natomiast Hanni to już wyedukowany, żeby nie powiedzieć doświadczony...