Czy ja wiem? Sama perspektywa zobaczenia na ekranie Hannibala jeszcze raz jest niezwykle
kusząca, ale nie jestem do końca przekonana. Lecter w wykonaniu Hopkinsa to, jak dla mnie
najlepsza rola w historii (całokształt jest piorunujący) :) Nie chcę zapeszać, ale nie wydaje mi
się, żeby serial bez niego był równie dobry. To już nie będzie ten sam Dr. Lecter, od którego
samego spojrzenia miałam ciarki na plecach! :D
Ale cóż, chętnie zobaczę, a nawet już nie mogę się doczekać! :) Mam nadzieję, że mnie nie
zawiedzie :)
Mam podobne zdanie na ten temat, jednak nie mam zamiaru obejrzeć tego serialu ponieważ jak dla mnie Dr. Lecter jest jeden i jedyny w swoim rodzaju. Nawet jeśli aktor grający go w serialu (Mads Mikkelsen) jest odpowiedni i zapewne poradzi sobie z odegraniem go na swój sposób dla mnie jest to już za wiele ( a jak wszyscy wiemy co za dużo do niezdrowo). Moim zdaniem scenarzyści idą na jakość tylko na ilość zarobionych pieniędzy . Moja przygoda z Hannibalem skończyła sie na ostatniej roli Anthonego i to do części z tym właśnie aktorem wracać będę najchętniej.
Prawda, ale chyba nie dam rady nie obejrzeć. Muszę zobaczyć przynajmniej pierwszy odcinek :D